Cykliści z ZM w niezłej formie
W miniony weekend członkowie zarządu Zielonego Mazowsza odnotowali dwa sukcesy sportowe. Najpierw w piątkowy wieczór wiceprezes Olek, tocząc się jak zwykle statecznie i z godnością (by nie wytrząść zanadto brzuszyska), zajął drugie miejsce w klasycznym kurierskim „Fast Furry Alleycat” w ścisłym centrum Warszawy.
W niedzielę natomiast prężny zespół złożony z pierwszego sekretarza Czajnika, GI Joe oraz wyżej wymienionego wiceprezesa zmierzył się z mroczną kryminalną zagadką w samym sercu Pruszkowa. Postawione przez Towarzystwo Cyklistów Pruszków zadanie – wyjaśnić „Kto zabił Ritę” – nasi błyskotliwi przywódcy rozwiązali w czasie 1 godz. 05 min, zaledwie o minutę dłuższym niż miejscowy ekspert Mandi [*]. Bezbłędne zdemaskowanie doktora Franka z XIV Pawilonu (nie mylić z Pavulonem, który okazał się niewinny) ponownie zapewniło naszym miejsce na podium.
Szprychówka z wyścigu w Pruszkowie.
A oto trasy obrane na obu wyścigach:
Fast Furry Alleycat: plac Politechniki (start) – Qfajka Cafe (manifest 1) – SGH (manifest 3) – Al. Niepodległości 159 – Biblioteka Narodowa – Dworzec Centralny (manifest 2) – Metro Centrum – Kino Muranów – Kebab na rogu Szpitalnej i Górskiego – Instytut Goethego – Mr. Czajnik (Nowy Świat) – Zamek Ujazdowski – DS Riviera – plac Politechniki (meta)
Kto Zabił Ritę (trasa raczej daleka od optymalnej): Pruszków, pałac Potulickich (start) – mostek na Utracie przy torach WKD (miejsce znalezienia zwłok) – Szpital Tworki, Pawilon XIV (zeznanie Franka) – Kostnica Szpitala PKP na Warsztatowej (zeznanie Pavulona) – hotel Capitol przy Ołówkowej (zeznanie Capone) – gołębnik Capone na Polnej – budka telefoniczna przy Drzymały – mostek nad zalewem w Komorowie (zeznanie Kiełbaski) – restauracja Imbryk przy ul. Wojska Polskiego (meta).
[*] Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że identyczny czas osiągnęło 13 z 26 startujących w wyścigu zawodników – finisz był naprawdę zawzięty.