Nad Wisłą wstaje Dzień bez Samochodu
Wyłączone kasowniki w autobusach i tramwajach,…
otwarte bramki w metrze i …
nieco luźniej na drogach.
Tak Warszawa powitała Europejski Dzień bez Samochodu. Nikt, kto rano skorzystał z komunikacji publicznej, nie mógł tego nie zauważyć.
Ale to nie wszystko. Z ruchu (nawet autobusowego) wyłączono Nowy Świat, na którym do 18-tej jeszcze wiele się wydarzy.
Chętni mogą po okazaniu dokumentu bezpłatnie wypożyczyć jeden z 300 rowerów i rozkoszować się jazdą po równej nawierzchni.
Uśmiechnięte dziewczyny na rowerach.
Nowy Świat stał się niewątpliwie najlepiej strzeżoną ulicą w stolicy.
Jeden z dwóch omnibusów konnych, które kursowały wahadłowo po Nowym Świecie.
Maciek samotnie promuje różne odcienie zieleni i różnorodne obszary działalności stowarzyszenia.
Tak więc mogliśmy choć na chwilę przenieść się w bezpieczny, uspokojony, cichy i oddymiony brave new world.
Niestety – tuż za rogiem witała nas zwykła, spalinowo-szara rzeczywistość,…
… a w sobotę przyszedł the day after i Nowy Świat zmienił się w wystawę motocykli i samochodów.