Obniżanie standardów nie rozwiąże problemu hałasu
Pismo do Ministra Środowiska z 11 IX 2012 r. (ZM-12-0584-WS)
W związku z konsultacjami projektu rozporządzenia Ministra Środowiska zamieniającego rozporządzenie w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku stowarzyszenie Zielone Mazowsze opiniuje NEGATYWNIE zaproponowane w projekcie zmiany dotyczące podniesienia dopuszczalnych poziomów hałasu.
Byle szybko, byle po cichu
NIE AKCEPTUJEMY także trybu konsultacji proponowanych zmian, ponieważ ta pozornie drobna zmiana rozporządzenia będzie miała wpływ na wiele milionów osób, które już obecnie objęte są w Polsce nadmiernym oddziaływaniem hałasu transportowego, zwłaszcza drogowego. W samej Warszawie według Planu Ochrony przed Hałasem już w 2007 roku nadmiernym oddziaływaniem hałasu drogowego (ponad obowiązujące normy) było objętych ponad 1,1 mln osób, czyli ponad 60% mieszkańców miasta. Dlatego uważamy, że zmiana w proponowanym zakresie powinna być przedmiotem szerszej debaty społecznej, nie ograniczonej jedynie do jednostek administracji rządowej i zaledwie kilku najważniejszych organizacji społeczeństwa obywatelskiego. W związku z tym oczekujemy na organizację serii spotkań konsultacyjnych w tej sprawie, podczas których w sposób równoważny będą brane pod uwagę rozwiązania zaproponowane m.in. w naszym piśmie skierowanym do Państwa w dniu 17 kwietnia 2012 roku [zobacz >>>]. Przesyłamy niniejszym po raz kolejny treść wspomnianego pisma jako załącznik, celem uwzględnienia argumentów w nim podanych w konsultacjach rozporządzenia.
Zapoznaliśmy się także ze stanowiskiem Instytutu Spraw Obywatelskich z Łodzi prowadzącego kampanię Tiry na Tory i popieramy je.
Skąd takie wnioski?
W związku z bardzo zdawkowym uzasadnieniem projektu regulacji wnioskujemy jednocześnie o ujawnienie następujących dokumentów usprawiedliwiających podane w uzasadnieniu regulacji stwierdzenia lub o opracowanie takich ekspertyz:
1. Przegląd porównawczy norm hałasu dla wszystkich krajów Unii Europejskiej oraz zaleceń WHO i Komisji Europejskiej w sprawie norm hałasu, który jak rozumiemy został wykonany celem dobrego uzasadnienia projektu. Przytoczone w uzasadnieniu regulacje z Niemiec, Hiszpanii i Węgier wydają się być wybrane tendencyjnie, tylko w celu uzasadnienia obranego kierunku zmian. Ponadto przytoczone regulacje nie dają jednoznacznego obrazu, ponieważ np.: normy niemieckie w przypadku budowy nowych dróg dla terenów zabudowanych jeszcze przed proponowaną zmianą polskich przepisów są ostrzejsze niż normy Polskie (49dB), co nijak nie uzasadnia zwiększenia norm dla terenów zabudowanych w Polsce z 50dB do 56dB.
2. Analizy zmian narażenia ludności na hałas drogowy o różnym natężeniu dźwięku w wyniku wprowadzenia nowej regulacji, która w konsekwencji będzie skutkowała zmniejszeniem planowanej ochrony przed hałasem dla pewnej populacji osób. Analiza powinna wykazywać m.in., czy i w jakim zakresie obliczona populacja osób narażonych na hałas będzie generowała dodatkowe koszty dla budżetu państwa związane z leczeniem chorób słuchu i innych związanych z oddziaływaniem hałasu. Czy wiadomo, czy te koszty nie będą wyższe niż doraźne korzyści finansowe związane ze zmniejszeniem kosztów budowy dróg?
3. Analizy zmian narażenia gatunków zwierząt, w szczególności chronionych, wrażliwych na hałas na dalsze lub nowe oddziaływanie hałasu zgodne z proponowanymi normami.
4. Analizy możliwości obniżenia kosztów ochrony przed hałasem w przypadku istniejących i nowych inwestycji poprzez częstsze zastosowanie innych niż ekrany dźwiękoszczelne rozwiązań ograniczających hałas. Wytyczne wykonane w 2008 r. przez Instytut Ochrony Środowiska na zlecenie GDOŚ w zakresie stosowania i projektowania ekranów akustycznych wyraźnie stwierdzają, że ten element ochrony przed hałasem jest stosowany zbyt często bezrefleksyjnie, a więc także bez potrzeby.