Czy Pani Prezydent ułatwi dojazd rowerem do metra?
Pismo do Pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, Prezydenta Warszawy
Szanowna Pani Prezydent!
8 stycznia b.r. złożyłem do Wydziału Skarg i Wniosków Pani Biura pismo [zobacz >>>] z prośbą o interwencję w dwóch sprawach. Jedną z nich było zlekceważenie przez Metro Warszawskie sp. z o.o. mojego wniosku przekazanego przez ZDM. Mimo upływu dziewięciu miesięcy i przypomnienia telefonicznego nie doczekałem się na żadną, nawet zdawkową reakcję.
Jestem tym głęboko i szczerze rozczarowany. O ile przestałem się już spodziewać przychylności dla transportu rowerowego ze strony Metra Warszawskiego, które od lat konsekwentnie ignoruje to, do czego powinno czuć się zobowiązane zapisami obowiązującej Strategii Rozwoju Warszawy, a także nie potrafi zadbać o bezpieczeństwo na ciągach pieszych i rowerowych w rejonie budowanych stacji i tuneli na Bielanach, o tyle głosując na Panią w wyborach na prezydenta Warszawy nie przypuszczałem, że Pani Biuro nie będzie potrafiło poważnie i terminowo zareagować na sygnał w tak istotnej sprawie.
Zastanawiam się też, czy za tym brakiem reakcji nie kryje się niezdolność Biura Prezydenta do wywarcia wpływu na podległą sobie jednostkę Miasta.
Może z tego, co piszę, przebija pewien sarkazm, ale czyż po piętnastu miesiącach (a tyle ich minęło odkąd złożyłem swe postulaty komisarzowi W-wy 17 lipca 2006 r.) nie jest on usprawiedliwiony i zrozumiały?
Tym razem nie proszę Pani Prezydent o interwencję w Metrze Warszawskim. Przeczuwam, że skoro jego dyrekcja przez tyle lat nie zechciała nic zrobić dla prawdziwej integracji swych stacji z innym powszechnym i dogodnym środkiem transportu, jakim jest rower, to co najwyżej napisze na odczepnego parę ogólników. Myślę jednak, że ze strony Pani, która jest czołową postacią sceny politycznej, widoczną ostatnio na stołecznych billboardach, i tyle starań włożyła w zapis o Bogu w statucie naszego miasta, jego mieszkańcy zainteresowani (jakże przyziemną, ale jakże potrzebną!) poprawą dostępności metra przy użyciu roweru mają prawo oczekiwać jasnych deklaracji.
Proszę o odpowiedź,
– Czy Pani Prezydent zamierza przyczynić się do wdrożenia w Warszawie intermodalnych rozwiązań komunikacyjnych, które zapowiada jej Strategia Rozwoju i które z powodzeniem funkcjonują w wielu miastach Europy?
– Czy obszerne powierzchnie budowanych kiedyś z rozmachem stacji metra będą nadal świecić pustkami, czy zostaną zagospodarowane na przechowalnie rowerów z pożytkiem dla społeczeństwa?
– Czy na budowanych obecnie stacjach metra przechowalnie takie powstaną od razu, czy dopiero w przyszłości, wymagając kosztownych i kłopotliwych przeróbek i adaptacji?
– Czy w tym drugim przypadku zapłaci za nie społeczeństwo, czy ci, którzy dziś te działania wstrzymują z niezrozumiałych powodów?
Z poważaniem
Marcin Jackowski
Załącznik
1. kopia skargi z 8 stycznia 2007 r. [zobacz >>>]