Podziemna kolejka czyli schodami w górę, schodami w dół
Pismo Rzecznika do Zarządu Metra z 5 marca 2006 r.
Do: Jerzy Lejk, Członek Zarządu, Metro Warszawskie Sp. z o.o.
Szanowny Panie!
Według moich obserwacji liczba pasażerów wysiadających na stacji Centrum, przyjeżdżających od strony pl. Wilsona wzrosła w ostatnich miesiącach – być może w wyniku reorganizacji tras autobusowych dublujących wcześniej trasę kolejki. Dlatego uważam za uzasadnione powrócić do sprawy przestawienia środkowych schodów na głowicy płd – zach stacji Centrum w kierunku do góry.
Z wykresu załączonego w piśmie PRP/M24/2005 z dn. 25-07-2005 wynika, że już wtedy w godzinach 8-9 pasażerów wychodzących na tej głowicy było niewiele mniej niż wchodzących (odpowiednio ok 1700 i ok. 2200). Wprawdzie wchodzących było więcej, ale napływają oni równomiernie, podczas gdy wychodzący pojawiają się w sposób skumulowany po przyjeździe pociągu, kiedy następuje ich spiętrzenie i muszą oni oczekiwać przed schodami, co wpływa na wydłużenie całkowitego czasu podróży. Sytuacja ta w godzinach porannych wygląda jak na załączonych zdjęciach.
Dlatego też wnioskuję o przełączenie środkowych schodów na głowicy południowo – zachodniej na ruch w kierunku do góry. Być może schody te powinny się poruszać w kierunku do góry jedynie rano, np. od otwarcia stacji do godziny 12.00, a potem być przełączane na ruch w kierunku do dołu.
Natomiast osobną kwestią jest organizacja bramek na południowo – zachodnim wyjściu ze stacji. Na 7 bramek aż 5 jest otwartych dla wchodzących a tylko 2 dla wychodzących, czyli proporcja jest jeszcze większa niż w przypadku schodów (2:1). Rozumiem, że bramka do wchodzenia ma mniejszą przepustowość niż do wychodzenia, bo pasażerowie muszą przygotować bilety i otworzyć nimi bramkę. Jednak znowu wchodzący napływają równomiernie, a wychodzący w sposób skumulowany. Dlatego też proponują podzielić bramki na 4 do wchodzenia i 3 do wychodzenia.
Z poważaniem
Krzysztof Rytel
10 miesięcy później – brak reakcji
Niestety, wniosek Rzecznika nie przekonał Zarządu Metra do wprowadzenia postulowanych usprawnień. Tłum chętnych do wyjścia tworzy się bardzo często, a czas wydostania na powierzchnię rośnie nawet 2-3 krotnie.
Poniżej publikujemy zdjęcia z zachodniego peronu południowej głowicy stacji Centrum około godz. 9 rano.
Do pojedynczych schodów ustawia się długa kolejka. Podobnie jest zresztą w godzinach wieczornych.
Tymczasem na pozostałych dwóch ciągach ruchomych – pełny luz i wykorzystanie rzędu 10-20%. Warto też zauważyć, że w kierunku „na dół” przemieszczanie odbywa się sprawniej, gdyż wiele osób schodzi (wypadkowa prędkość jest wtedy sumą prędkości schodów i prędkości ruchu osoby względem nich). Schody te mają więc z założenia większą przepustowość, niż jadące „pod prąd grawitacji”.