Masa niespełnionych obietnic i zmarnowanych szans
Gazeta Stołeczna: Masa na trasie niespełnionych obietnic
W piątek Masa Krytyczna jedzie trasą niespełnionych urzędniczych obietnic. – Z szumnych planów budowy dróg rowerowych niewiele wyszło. Wiele projektów wciąż gnije w szafie – mówią rowerzyści
Masa Krytyczna jest partnerem rowerowych akcji „Kręć Warszawo” i „Dnia do pracy na rowerze”. Cykliści przypominają, że pierwszą Masę na świecie, która odbyła się w San Francisco, przygotowali właśnie rowerzyści skrzyknięci w czasie rowerowych powrotów z pracy. Dziś Masa pojedzie w miejsca, w których kolejne ekipy rządzące miastem nie zrealizowały swoich rowerowych obietnic i zmarnowały szanse wprowadzenie niezbyt kosztowanych usprawnień. Efekt jest taki, że Warszawa wciąż jest mało przyjazna rowerzystom. Wiele osób boi się zaś jeździć na dwóch kółkach ruchliwymi ulicami.
Masa pojedzie m.in. mostem Śląsko-Dąbrowskim, którego podczas ostatniego remontu nawet w najmniejszym stopniu nie przystosowano dla rowerzystów. Potem pojawi się na praskim odcinku al. ”Solidarności” i na Jagiellońskiej. Projekty ścieżek rowerowych wzdłuż tych ulic były gotowe już w 2007 roku i wciąż nie mogą się doczekać realizacji. Rowerzyści pojadą także do centrum. Od dawna czekają na budowę ścieżki wzdłuż Waryńskiego, którą już w 2006 roku obiecywano po nieudanej przebudowie Marszałkowskiej od pl. Konstytucji do pl. Unii Lubelskiej, gdzie również nie pojawiły się żadne udogodnienia dla cyklistów. Aż od końca lat 90 trwa bój o wytyczenie drogi rowerowej na Świętokrzyskiej.
– Na początku tej kadencji władz miasta zapowiedzi były szumne. Miało powstać blisko 150 km dróg rowerowych, a powstało ponad 20, głównie wzdłuż przebudowywanych ulic. Nawet gotowe projekty ścieżek trafiają do szafy – wytyka Rafał Muszczynko z Zielonego Mazowsza. Przypomina, że nie widać też innych, znaczne tańszych usprawnień dla rowerzystów jak pasy rowerowe, czy wprowadzenie ruchu uspokojonego na mniejszych ulicach.
Początek dziś o godz. 17.30 na pl. Zamkowym. Najpierw wystąpi zespół Większy Obciach. W jego skład wchodzą muzycy tworzący równolegle takie zespoły jak Kult czy Zacier. – Nazwa zespołu trafnie podsumowuje sukcesy drogowców w sprawie transportu rowerowego – mówią organizatorzy piątkowego przejazdu. Rowerzyści wyjadą z pl. Zamkowego po godz. 18.
Krzysztof Śmietana, Gazeta Stołeczna.
Zdjęcia
Fot. Aleksander Buczyński
Zespół Większy Obciach
– czyli treściwe podsumowanie dokonań prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz w zakresie infrastruktury rowerowej.
Tak, na tym też można wziąć udział w Masie.
A nawet w samochodzie.
Zbliżenie.
Kontrapasy dla rowerów były jednym z punktów programu Platforma do Warszawy
. Niestety, kompletnie niezrealizowanym.
Tandem.
Blokada kierowców jak co dzień sparaliżowała trasę W-Z.
Dlatego rowerzyści, którzy wyruszyli z placu Zamkowego, utknęli w korku.
Mimo wzmożonego ruchu rowerowego, komunikacja publiczna kursuje bez zakłóceń.
Al. Solidarności.
Przystanek Starzyńskiego.
Okazja do nadrobienia zaległości w lekturze.
Ale warto też przypomnieć, że od 10 lat [zobacz >>>] drogowcy nie potrafią dokończyć ogryzka ścieżki rowerowej przy Starzyńskiego, tak by połączyć go ze ścieżką przy Odrowąża.
Praga pozdrawia masę.
Rolkarze.
Te dzieci też by chciały na rower.
Most Poniatowskiego od niespodziewanej strony,
Pan na drewnianym rowerze.
Życzymy miłego dnia.
Rowery do góry.