Rowerem pod mostem – Traismauer
Pisałem już dawno dawno temu o drogach dla rowerów podwieszanych pod mostami w Wiedniu [zobacz >>>] i Bratysławie [zobacz >>>]. Dzisiaj dla uzupełnienia przykład kładki pieszo-rowerowej podwieszonej pod mostem na drodze typowo zamiejskiej.
Zdjęcia
Most
Most na Dunaju znajduje się w ciągu drogi ekspresowej S33, stanowiącej element tzw. dużej obwodnicy Wiednia (ok. 70 km na zachód od centrum) [zobacz >>>], w okolicach Traismauer.
A tak droga ekspresowa S33 wygląda z perspektywy użytkownika pieszego lub rowerowego.
Widok z dołu.
Połączenie betonowej pochylni i właściwej kładki stalowej.
Pochylnie
Pochylnia łącząca kładkę z naddunajską trasą rowerową zawinięta jest wokół filarów mostu.
Analogicznie na północnym brzegu Dunaju.
Nie jest to rozwiązanie idealne – widoczność na zakrętach jest ograniczona.
Aby zaradzić wynikającym z tego konfliktom, na początku podjazdu umieszczono informację, by wszyscy – piesi, rowerzyści, rolkarze – trzymali się prawej strony.
Przed zakrętami przypomina o tym strzałka na nawierzchni.
Zalety i wady
Podwieszona pod spodem kładka pieszo-rowerowa nie jest oczywiście rozwiązaniem dla każdego mostu. Warto wziąć pod uwagę zarówno jej zalety:
– osłona przed deszczem, śniegiem i wiatrem – istotna zwłaszcza w przypadku dłuższych mostów;
– mniejsza różnica wysokości przy podjeżdżaniu na typowy most – istotna zwłaszcza jeśli zaraz za rzeką mamy węzeł, ale także dla powiązań z trasami nadrzecznymi (np. na wale przeciwpowodziowym);
– wynikające z powyższego krótsze długości pochylni prowadzących na most – umieszczenie kładki 3 m niżej to pochylnia o 60-100 m krótsza, a co za tym idzie łatwiej ją zmieścić w węźle, uniknąć ostrych zakrętów, nie kończyć stromego zjazdu na skrzyżowaniu itp.
jak i wady:
– niższe bezpieczeństwo społeczne – ciąg pieszo-rowerowy nie jest widoczny z jezdni, może występować podwyższone ryzyko napadu, podobnie jak np. w przejściu podziemnym; ale jeśli np. na moście są ekrany przeciwhałasowe, albo dojazd do ciągu wymaga przejechania przez „schowane” miejsce, to różnica zanika;
– pokonanie różnicy wysokości może być trudniejsze, a nie łatwiejsze, jeśli choć jeden z brzegów jest wysoką skarpą i jezdnia nie jest powyżej poziomu terenu.
Warszawskie mosty
W Warszawie niestety nie zdecydowano się na tego typu rozwiązanie ani w ramach budowy mostów Siekierkowskiego i Północnego, co pozwoliłoby uniknąć paru niebezpiecznych miejsc znanych użytkownikom dróg dla rowerów na tych mostach [zobacz >>>]. Również w ramach modernizacji mostu Grota-Roweckiego planowana jest ścieżka na tym samym poziomie co jezdnia. Za to podobne, choć nie identyczne rozwiązanie od czasu remontu w 1998 r. mamy na moście Gdańskim. Obecnie marnowana jest szansa, by wykonać podjazdy na poziom jezdni mostu Łazienkowskiego w ramach remontu estakad [zobacz >>>] – może to byłoby dobre miejsce, by podwiesić kładkę?