Zatopiona ścieżka rowerowa
Informujemy, że tym razem nie firma Baks czy inny wykonawca remontów drogowych,
lecz Wisła wyłączyła z ruchu fragment nadrzecznego traktu rowerowego.
Jej poziom podniósł się na tyle, że woda wdziera się pod estakady.
Jadąc od południa pierwsze podtopiene napotkaliśmy niedaleko od ul. Papirusów. Dało się je ominąć.
Podobnie jest przy drugim, północnym końcu estakad, jednak tam przejazd „suchą oponą” był w niedzielę wieczorem niemożliwy.
Niektórym udawało się objechać rozlewisko,..
.. a odważniejsi decydowali się nie porzucać utwardzonej nawierzchni.
Uwaga: miłośnikom takiej jazdy nie gwarantujemy stabilności widocznych wyżej warunków.
Zdjęcia obrazują stan z niedzieli ok. 18:00, może on ulec zmianie.