Czy plac Wileński będzie węzłem przesiadkowym?
ZM/09/0512/01/MSWS
Do: Prezydent m. st. Warszawy.
Z niepokojem obserwujemy postępowanie instytucji miejskich odpowiedzialnych za inwestycje związane z budową II linii metra w Warszawie. Rozwiązania komunikacyjne w rejonie placu Wileńskiego zaprezentowane publicznie 20 listopada br. przez firmę Faber Maunsell, a zamówione przez ZMID, nie spełniają zasad wprowadzonych szeregiem aktów prawa lokalnego, regionalnego i europejskiego, których przestrzegania jest Pani strażnikiem.
Prezentowana forma projektu, uniemożliwiająca poruszanie się po placu bez korzystania z przejść podziemnych, jest w jawny sposób sprzeczna m.in. z zapisami:
–Strategii rozwoju zrównoważonego systemu transportowego m.st Warszawy na lata 2007-2013 [zobacz >>>], która mówi, że w „strefie I polityki transportowej promowany będzie ruch pieszy i rowerowy z jednoczesnym wprowadzaniem ograniczeń w ruchu dla samochodów osobowych i zwłaszcza towarowych (ciężarowych i dostawczych). Będzie to oznaczać m.in. wyłączanie wybranych ulic z ruchu samochodowego, wyznaczanie naziemnych przejść dla pieszych (także w miejscach gdzie obecnie funkcjonują przejścia podziemne) oraz ograniczanie liczby miejsc postojowych dla samochodów”. Plac Wileński znajduje się w I strefie polityki transportowej miasta;
–Planu Ochrony Powietrza dla obszaru aglomeracji Warszawskiej na lata 2008-2012, który przewiduje m.in.: „w zakresie ograniczania emisji liniowej (komunikacyjnej): (…) tworzenie stref z zakazem ruchu samochodów i (…) tworzenie systemu ścieżek rowerowych” oraz, że aby spełnić cele Programu ruch samochodów osobowych powinien spaść wewnątrz obwodnicy Śródmiejskiej o 70%;
–Strategicznych wytycznych Wspólnoty dla spójności na lata 2007-2013, które mówią, iż fundusze kohezyjne, z których finansowana będzie II linia metra mają na celu „wspieranie zrównoważonych pod względem środowiska naturalnego sieci transportowych, szczególnie w obszarach miejskich. Obejmuje to (…) ruch niezmotoryzowany (ścieżki rowerowe, drogi dla pieszych). Obejmuje to także działania zmierzające do zapewnienia dostępności usług transportu publicznego dla określonych grup (osoby w starszym wieku, niepełnosprawni)„;
-a w najbliższej perspektywie także Planu ochrony przed hałasem dla Warszawy, w celu realizacji którego konieczne będzie ograniczenie ruchu samochodowego w centrum miasta oraz promocja ruchu niezmotoryzowanego.
Nazbyt rozbudowana i dysfunkcjonalna w ścisłym centrum miasta jest propozycja w zakresie ruchu drogowego. Skrajnie niekorzystnym rozwiązaniem jest także propozycja likwidacji przejść dla pieszych w poziomie terenu i zmuszenie pieszych do korzystania jedynie z przejść podziemnych. Rozwiązanie te powinny być traktowane jako komplementarne, a nie alternatywne względem siebie. Proponowane rozwiązanie nie wykorzystuje także już opracowanego w ZDM i ZMID projektu budowy drogi rowerowej w ciągu ul. Radzymińskiej, al. Solidarności oraz Jagiellońskiej, co powoduje, że wydane już publiczne pieniądze na jego przygotowanie mogą zostać zmarnowane, nie wspominając o zmarnowaniu szansy na radykalną poprawę warunków komunikacji rowerowej na Pradze.
W związku z tym postulujemy, aby podjęła Pani osobistą interwencję w tej sprawie i doprowadziła planowane rozwiązanie komunikacyjne na Placu Wileńskim do zgodności z obowiązującymi aktami prawnymi oraz potrzeb komunikacyjnych niezmotoryzowanych i niepełnosprawnych (windy są rozwiązaniem niewygodnym i niewydajnym, zgodnie krytykowanym przez środowiska niepełnosprawnych – obecny projekt zmusza do korzystania z nich co najmniej dwukrotnie w celu przejścia raptem na drugą stronę ulicy). Naszym zdaniem należy także lepiej skoordynować realizację tej inwestycji z wykonaniem wschodniej obwodnicy śródmieścia na odcinku od ronda Wiatraczna do ronda Żaba, który jest ostatnim brakującym fragmentem tej obwodnicy.
W szczególności zauważamy też, że na skrzyżowaniu al. Solidarności – Targowa powinny zostać utworzone przejścia dla pieszych przez wszystkie cztery jego ramiona, a liczba pasów dla samochodów powinna zostać obniżona i dostosowana do wymagań wynikających z ww. dokumentów. Domagamy się także pełnej przejrzystości prowadzonego procesu przygotowania tej inwestycji, który powinien być prowadzony z szerokim udziałem społecznym, przy zapewnieniu równoprawnego traktowania wszystkich jego uczestników. Forsowanie dysfunkcjonalnego rozwiązania pod pretekstem krótkiego terminu w przypadku węzła, które ma służyć milionom użytkowników przez dziesiątki lat nie tylko stwarza ryzyko konieczności zwrotu funduszy unijnych, które powinny być wydawane zgodnie z wyżej przytoczonymi zasadami, lecz również sugeruje podejmowanie działań przez Urząd Miasta bez zastanowienia.