Krasnoludki zdemaskowane
Miło nam obwieścić, że laury zwycięzcy w konkursie ogłoszonym w materiale o krasnoludkach i sierotce-chodniku
[zobacz >>>] wywalczył Paweł Duńczewski mierząc się z wszystkimi siedmioma pytaniami. Choć binarnej ocenie poddaje się tylko odpowiedź pytanie nr 3, to pozostałe należy ocenić jako bardzo prawdopodobne. Materiał ukazał się 1.5.2009, 1+5+2+0+0+9 modulo 10 = 7, zagadek było siedem i tyle też wynosi niewiadoma z trzeciego pytania.
Autora, który dał szansę szczęśliwej siódemce, zapraszamy do naszego biura po odbiór nagrody, a jego odpowiedzi podajemy poniżej.
Cześć pracy!
W odpowiedzi na konkurs ogłoszony: „Bajka o krasnoludkach i sierotce-chodniku” pragnę gorąco wziąć udział w konkursie! Oto odpowiedzi:
1. Kto wybudował zagadkowy łącznik?
Prawdopodobnie jest to prowokacja rowerrorystów. Wybudowali nocą, żeby
później narzekać. No bo przecież nie żaden urząd administracji
publicznej? Za podatników pieniądze? Gdzieżby tam! Przy stacji
Słodowiec takie cuda się nie dzieją, a byłyby o wiele bardziej
potrzebne! Ludzie już kolejny rok taplają się w błocie w drodze do
Metra, tymczasem urzędnicy stoją uparcie na stanowisku że tak MUSI
być.
2. Ile do realizacji obu fragmentów widocznych na rysunku dołożyli lub
dołożą podatnicy, a ile anonimowy darczyńca?
A kto by się przejmował tym, ile dokładają podatnicy? Ubywa komuś od
tego, czy co? Przecież do wyborów jeszcze daleko, a podatnik i tak
tego marnotrawstwa nie skojarzy z kandydatami (a może jednak?).
3. Ile różnych możliwości przejścia z punktu A do B?
Siedem widzę.
4. Który z tych wariantów będą wybierać piesi?
Najkrótszy, oczywiście: najpierw skrótem tajemniczego darczyńcy, i
dalej drogą rowerową (a jakże). To trzeba być Wysokim Urzędnikiem (i
chyba mieć służbowe auto), żeby podejrzewać pieszych o głupotę i
niepotrzebne nadrabianie drogi.
5. Który odcinek najszybciej zarośnie trawą?
Odcinek zaznaczony na czerwono, oczywiście. Czyli ten, który ma być
teraz dobudowany. Stawiam dolary przeciwko orzechom. Patrz punkt
poprzedni.
6. Zaproponuj kolejne rozwojowe wersje omawianego układu
komunikacyjnego.
Wbrew wstrętnej, złośliwej ironii zawartej w pytaniu, proponuję
skrzyżowanie bezkolizyjne. Z podziemnym przejazdem rowerowym pod
chodnikiem. Z braku miejsca, dla rowerzystów zrobi się schody z obu
stron (przykład takiej dobrej praktyki znamy z ronda Zesłańców
Syberyjskich. Schody na drodze rowerowej przyczyniają się dodatkowo do
uspokojenia ruchu i zmniejszenia liczby wypadków rowerowych). Ponadto
rowerzyści przestaną marudzić, że im piesi wchodzą na drogę.
W imię zrównoważenia transportu można zrobić jednocześnie – dla
rowerzystów schody do przejścia podziemnego, a dla pieszych – kładkę.
W ten sposób obniżając jednym o pół poziomu, a drugim o tyle samo
podwyższając, przyczynimy się do realizacji sprawiedliwości
społecznej.
7. Z czym kojarzysz owianą tajemnicą budowę chodnika, o której
zarządca drogi wie, że nic nie wie?
Pytanie nachalnie narzuca skojarzenie z niedoszłą (póki co) budową parkingów, o pardon, chodników po bokach ul. Dewajtis. To prawdopodobnie też była prowokacja ekoterrorystów.
Paweł Duńczewski