Ostoja zwierzyny legnie w gruzach?
Na terenie dawnej Śmigłówki przy Gwiaździstej firma Ronson rozpoczęła w grudniu ub.r. budowę osiedla „Imaginarium”. W sierpniu 2005 r. ponad 800 osób podpisało się pod listem otwartym do prezydenta (wówczas W-wy) Lecha Kaczyńskiego [zobacz >>>] wyrażając zaniepokojenie m.in. tą inwestycją i jej wpływem na rezerwat, a zwłaszcza na ostoję dzikiej zwierzyny
bezpośrednio sąsiadującą z terenem pofabrycznym.
Wiceprezydent Sławomir Skrzypek (dziś prezes NBP) zapewnił wówczas, że zarzuty zostaną dokładnie sprawdzone
.
PNG, 36 kB
Niestety, w kwestii budowy osiedla przy Gwiaździstej nikt nic nie sprawdzał, nawet pobieżnie. Urzędnicy badający tematykę listu ten wątek zupełnie pominęli. [zobacz >>>]
Dziś budowa nabiera tempa. Mieszkańcy sygnalizują, że pali się na niej śmieci i pozostałości z wyburzeń (malowane farbą ramy okienne i odpady plastikowe). Narzekają na rozchodzący się po okolicy smród palonego plastiku,
który z pewnością dociera także do rezerwatu. Nie mam już sił na interwencje, właściwie co dzień trzeba
– skarży się mieszkanka Bielan. Więcej na naszym forum:
by wisieć na telefonie do straży miejskiej
forum.zm.org.pl/viewtopic.php?t=92
Wysoki na 4 metry mur dawnej fabryki stanowił dobrą osłonę ostoi zwierzyny.
Obecnie jego kilkunastometrowy odcinek równoległy do Rudawki zawalił się na stronę rezerwatu…
… pod naporem mas ziemi pochodzącej prawdopodobnie z wykopu pod apartamentowce. Tu widzimy „od środka” mur z pierwszego zdjęcia, zupełnie nie przystosowany do roli muru oporowego, grożący w każdej chwili zawaleniem. Prowadzący prace wykazali się daleko idącą beztroską lub brakiem wiedzy inżynierskiej.
Czy to gruzowisko w rezerwacie jest legalne i zgodne z wymaganiami, jakie ma spełnić inwestor w celu zapobiegania negatywnemu oddziaływaniu na środowisko, zgodnie z Art. 6. Prawa ochrony środowiska?
Widok z rumowiska, w tle niezamarzająca rzeczka Rudawka przy której zimą lubi przebywać ptactwo wodne.
Walący się mur zranił rosnące przy nim drzewa.
Jak zareaguje na widoczne już zmiany warunków siedliskowych i przyszłe zakłócenia stado kilkunastu saren zamieszkujące dolne tarasy Lasu Bielańskiego?
Na zdjęciu paśnik dla zwierzyny, a w tle zabudowania Śmigłówki z fragmentem (jeszcze stojącego…) muru.
Liczymy, że tą sprawą zajmie się jak najszybciej Wojewódzki Konserwator Przyrody i Wydział Ochrony Środowiska U.Dz. Bielany. Może też Biuro Ochrony Środowiska w Ratuszu przypomni sobie obietnice, których nie zdążyła spełnić jego była dyrektor przed awansowaniem na podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska.