Identyfikator artykułu:
Tytuł:
Kategorie tematyczne:
Autor(zy):
Data (format: rrrr.mm.dd):
Właściciel:
Przyklejony:
Numer na forum:
Artykuł:
Stołeczne ulice skutecznie zakorkowane przez wszystkie pory roku, pod naporem śniegu tracą resztki przejezdności i przepustowości. Cierpi na tym szczególnie transport zbiorowy i to, jak się okazuje, nie tylko od strony "jezdno-dynamicznej", ale i "pieszo-statycznej". Dzisiejsza iście surwiwalowa podróż po mieście skłania mnie do zastanowienia nad tym, kto i na jakich zasadach dba o utrzymanie przystanków. Wyjście z autobusu prosto w zaspę lub błotnistą bryję nie zachęca do korzystania z usług ZTM, a przecież na zmniejszeniu liczby samochodów w tym okresie powinno Miastu zależeć szczególnie. Oto parę przystankowych migawek. snow_potocka.jpg Na ul. Słowackiego przy Stołecznej. snow_wilsonp2l.jpg Na pl. Wilsona - narzekać czy cieszyć się, że nie posolone? snow_wilsonpl.jpg Chyba jednak to drugie... snow_wierzbowa.jpg Na ul. Wierzbowej - prawdopodobnie śnieg "wtórny", naniesiony przez pług. snow_wolska2.jpg Na ul. Wolskiej chodnik odśnieżony chyba aż przesadnie szeroko (zważywszy że prowadzi do parku), ale cześć przystankowa nietknięta. Dlaczego? snow_wolska.jpg Za to w przeciwnym kierunku zamiast łopaty poszła w ruch chemia - czy o to chodzi? snow_zelazna.jpg Na ul. Żelaznej - wyraźnie widać nietkniętą część przystanku, choć ciąg pieszy ktoś najwyraźniej przetarł. snow_plocka.jpg Na ul. Płockiej - po kostki, łydki lub kolana - zależy jak wypadną drzwi. Może niepokoję się na wyrost, ale zdjęcia zrobiłem między 9:00 a 13:00, padało słabo, o przyjściu zimy wiadomo od ponad doby. Pracowników odśnieżających przystanki jakoś nie zauważyłem, może akurat byli gdzie indziej. Przecież nie mogą być wszędzie. A może by tak postawić na przystankach łopaty? Skoro i tak czeka się na zimnie, można by trochę poodśnieżać. Przecież to żadna ujma. Każdy po trochu, dla rozgrzewki i dla dobra ogółu. Chętnie bym tak zrobił, gdyby było czym. Bez żartów!
Podpis:
(jeśli nie masz własnego loginu, podpisz się trzema krzyżykami +++)
Diagnostyka: