Poprawiono oznakowanie objazdu dla rowerów
Pokontrolna interwencja Inżyniera Ruchu w ZDM podjęta na nasz wniosek i dotycząca rozbieżności między zatwierdzonym projektem organizacji ruchu a stanem rzeczywistym [zobacz >>>] odniosła skutek.
Jeszcze tydzień temu było tak,…
…a teraz jest tak. Różnica z pozoru drobna.
Ale teraz nie ma wątpliwości, że przez tę jezdnię można legalnie przejechać na rowerze.
A że przejazd został „wycięty” z przejścia dla pieszych – to techniczny drobiazg.
Nawierzchnię obejścia podzielono fifty-fifty.
Jeszcze świeżo-wyraziste oznakowanie poziome.
Tu pojawił się nowy znak C-13. Nie jest zaś nowością toaleta w polu magnetycznym drogi dla rowerów [zobacz >>>].
Zapewne rowerową dostępność tych celów podróży władze wzięły na pierwszy ogień…
Pracownikom Biura Inżyniera Ruchu dziękujemy za skuteczną interwencję, a Zarządowi Dróg Miejskich za szybką realizację zaleceń.
Chciałoby się, by wykonawcy wszelkich prac dokładali należytej staranności i organizowali ruch zgodnie z projektem od razu, nie czekając na czyjąś kontrolę i nie utrudniając nikomu życia ponad niezbędne minimum.
Może kiedyś takie zwyczaje zapanują w stolicy Polski…
Choć ciąg pieszo-rowerowy przy ul. Kasprowicza, pełen uskoków, zastawiany przez samochody i niezbyt bezpieczny dla obu rodzajów ruchu
nie zachęca rowerzystów, warto jednak dbać, by należna im przestrzeń nie była zawłaszczana.
Zwłaszcza w tak bezsensowny i niebezpieczny sposób, jak na tym zdjęciu (wykonanym w tym samym dniu co powyższe).
Może firmy budujące metro zechcą przyjrzeć się pozostałym utrudnieniom, jak np. to przy posesji Kasprowicza 52?