A Marszałek patrzy…
Bez specjalnego entuzjazmu ogłaszamy nowy rekord usytuowania przycisku wzbudzania światła zielonego – 165 cm nad poziomem terenu. Tym samym pokonany został poprzedni rekordzista – przycisk na przejściu przez Waryńskiego przy restauracji Szwejk. O ile przy Szwejku dałoby się to podciągnąć pod jakiś żart, to w tym miejscu raczej ośmieszamy się przed sobą i odwiedzającymi Warszawę turystami.
Teraz wiadomo, czemu na pobliskich pomnikach Fryderyk Chopin odwraca głowę, a Marszałek ma bardzo marsową minę – jeden woli na wyczyny drogowców nie patrzeć, drugi, Naczelnik Państwa, jest zwyczajnie zagniewany. A może ten przycisk jest właśnie dla niego, żeby nie musiał się schylać? Oj, pogoniłby kogo trzeba laską, gdyby żył! A przedtem zamoczyłby buty w kałuży na przejściu lub potknął się o niestarannie wymierzony słupek blokujący.
Tropicieli rekordów informujemy, że najniżej położony w Warszawie przycisk znajdował się naprzeciwko TVP na Woronicza na wysokości 95 cm. Od prawie roku Zarząd Dróg Miejskich usiłuje go przenieść, ale przestaliśmy już to sprawdzać – każdemu może się znudzić. Jeśli ktoś jest w stanie zgłosić pobicie któregoś z rekordów, zapraszamy. Przypominamy, że zgodnie z przepisami przycisk ma się znaleźć na wysokości pomiędzy 120 i 135 cm nad poziomem terenu [zobacz >>>]. Instalatorom i łowcom rekordów życzymy powodzenia!
A dla zarządców dróg dobra rada – rowerzystom instalujcie detektory automatyczne, a jeśli ozdobny słup nie pozwala na właściwe zamocowanie przycisku, zróbcie słupek. Z prawej strony. Jedno i drugie będzie wtedy zgodne z prawem. Tyle, że pewnie prędzej Marszałek dojdzie do przejścia i naciśnie…