Gdzie w pierwszej kolejności powinny powstawać ścieżki rowerowe?
WYNIKI SONDY INTERNETOWEJ
Odpowiedź | Liczba głosów | % | |
---|---|---|---|
dojazdy z dużych osiedli do centrum | 125 | 35% |
|
w ścisłym centrum | 72 | 20% |
|
połączenia międzydzielnicowe (obwodowe) | 63 | 18% |
|
dojazdy z dużych osiedli do terenów rekreacyjnych | 42 | 12% |
|
w parkach, lasach i innych terenach rekreacyjnych | 31 | 9% |
|
połączenia wewnątrzdzielnicowe (dojazd do szkoły, sklepu itp.) | 27 | 8% |
|
Głosowanie trwało od 26.02.2001 do 22.06.2001 r. Łącznie oddano 360 głosów.
KOMENTARZE
Bolo Perez, 28.02.2001: Jasne, że w centrum. Poza centrum
generalnie da się jeździć. Bywają lokalne uliczki, a i na chodnikach ruch
nieduży. A w centrum jest pod tym względem katastrofalnie. I jeszcze uwaga –
ścieżki w centrum warto by WYRAŹNIE oddzielić od chodników i jezdni!!!
Tadek, 2.03.2001: Wijąca się ścieżka przez Pola Mokotowskie
jest owszem przyjemna, ale chciałbym mieć możliwość skutecznego
poruszania się po mieście – praca, sprawy, a nie tylko relaks.
Rano, 28.03.2001: Mówiąc ogólnie – tam, gdzie poruszanie rowerem
jest szczególnie utrudnione i niebezpieczne. Prawdziwym bólem głowy jest
np. przejazd przez Most Grota. Dobrze, że już ktoś o tym napisał na
stronie. Jak rozwiązać ten problem – trudna sprawa.
Robert, 4.04.2001: Moim zdaniem w Centrum, na wzór zachodni,
wystarczą szerokie ciągi pieszo-jezdne. Dojazd z wielkich osiedli do Centrum
jest bardzo ważny, gdyż ruch uliczny jest bardzo szybki a chodniki najeżone
licznymi przeszkodami.
Rafał Sieradzki, 6.04.2001: Ostatnio byłem w Bonn i tam w mieście
ścieżki są na ogół odrębnym pasem na skraju ulicy – tym kawałkiem i tak nikt
nie jeździ (szerokość ulic jest raczej standardowa), wystarczy tylko dać
zakaz postojów, no i wyprostować to co zwichrowało się od kół. Niestety na
naprawde szybką jazdę nie ma tam miejsca – zazwyczaj jeżdżą po tym spokojni
ludzie na miejskich rowerach. I tak lepiej niż u nas.
Krzyhu, 20.04.2001: Jaki sens jest robić ścieżki na osiedlach i w
parkach? Nawet w centrum zamiast osobnych ścieżek wystarczyłoby poprawić
nawierzchnie przy brzegu ulicy i nie byłoby problemu, jaki sens ma na
przykład ścieżka przy al. Niepodległosci skoro wygodnie się jedzie ulicą.
Przydałyby się za to duże ciągi łączące krańce Warszawy, a nie te 100
metrowe odcinki w losowych miejscach.
Jarek, 17.05.2001: W Wawie powinna powstać ścieżka prostopadła do
szlaku Wisły: Kampinos – Bemowo – Wola – wolskie parki – most Świętokrzyski
– Praga praskie tereny zielone – podmiejskie tereny w stronę Świdra. Ważne
jest dobre oznakowanie, i to ważniejsze od budowania szczególnych ścieżek.
Dużo można wydzielić z chodników itp. Znaki sa ważne i dają poczucie
bezpieczeństwa.
Zbigniew Wójcik, 4.06.2001: 1. Należy skoordynować działania
poszczególnych gmin w celu opracowania pewnych ciągów tras rowerowych. 2.
Zrobić coś z wysokimi krawężnikami, np. obniżenie ich do poziomu jezdni
poprzez zwykłe ich „uszczerbienie” młotem. Jeżdżę raz w tygodniu z Targówka
do Wilanowa wzdłuż Wisłostraty i czasem tak mi szkoda kół mojego taniego
roweru.
Andzia, 20.06.2001: Bardzo ważne jest zbudowanie ścieżek w
centrum, gdyż tam jest największe natężenie ruchu samochodowego i wiecznie
wściekli kierowcy tylko czekają aby kogoś przejechać. Jednak najważniejsze
wydaje mi się wybudowanie dojazdów z dużych osiedli do centrum, bo chyba
tylko taki krok spowoduje znaczne zwiększenie liczby rowerzystów w Wawie.
Sądze, ze nie trzeba osób posiadających rower namawiać do jeżdzenia nim w
celach rekreacyjnych – należy za to umożliwić im bezpieczny i łatwy dojazd
do pracy, szkoły i miejsc, w których się bawią.