Jak za Odrą radzą sobie z wąskimi gardłami
Wracamy na Szlak Odry i Nysy [zobacz >>>], od teraz już w zasadzie wyłącznie Odry. W tym odcinku opuszczamy na chwilę wały przeciwpowodziowe, by pokazać m.in. przykłady redystrybucji pasa drogowego – dwa miejsca, w których samochody musiały się trochę posunąć, żeby zrobić miejsce dla rowerów.
Objazd na czas remontu
Ze względu na remont wałów przeciwpowodziowych, na odcinku Ratzdorf – Eisenhüttenstadt wyznaczony został objazd zamkniętego odcinka szlaku rowerowego drogami lokalnymi.
Klasyka uspokojenia ruchu – esowanie jezdni przy wjeździe w teren zabudowany (Wellmitz).
Peryferia Eisenhüttenstadt: zakończenie drogi rowerowej z pasem włączenia w jezdnię. Zmiana konstrukcji nawierzchni następuje prostopadle do toru jazdy rowerzysty, a różnicę wysokości zniwelowano w zasadzie do zera. Wyeliminowano w ten sposób ryzyku uślizgu na ukośnym uskoku, konieczność wykonywania przeciwskrętu czy inne atrakcje zapewniane przez polskich projektantów.
Federalna droga rowerowa
Frezowanie nawierzchni drogi rowerowej w celu usunięcia nierówności. Ciąg przy drodze krajowej (Bundesstraße) nr 112 między Wiesenau a Brieskow-Finkenheerd.
Dalszy odcinek drogi 112. Ze względu na słabą dostępność terenu w miejscu pokonywania skarpy ograniczono przekrój drogi z 2+1 do 1+1 i wygrodzono jeden pas ruchu aby zachować ciągłość ciągu pieszo-rowerowego. Przykład szczególnie ciekawy w kontekście dyskusji na temat przebudowy dróg z poboczami do przekroju 2+1. Niemcy uznali, że na głównych drogach dla bezpieczeństwa ważniejsza jest segregacja ruchu niezmotoryzowanego (1+1+ciąg pieszo-rowerowy) niż zapewnienie możliwości wyprzedzania (2+1).
Widok na przewężenie krajówki
z drugiej strony.
Dalej, gdzie jest już płasko, ruch pieszy, rowerowy i lokalny kierowany jest na odrębną drogę serwisową (a właściwie drogi – po obu stronach jezdni).
A jezdnia główna wraca do przekroju 2+1 i samochody mogą przyspieszyć.
Zobacz w Google Maps:
Frankfurt nad Odrą
A to już droga wojewódzka (Landesstraße) L381. Brandenburgia, oprócz troski o bezpieczeństwo ruchu, jest znana także z ochrony drzew przydrożnych. Podobno niemieckie drzewa nie wskakują znienacka na jezdnię. [zobacz >>>]
Wjazd do Frankfurtu nad Odrą, ulica Buschmühlenweg w ciągu drogi L381, tunel w nasypie linii kolejowej Warszawa – Berlin. Żeby uniknąć kosztów związanych z drążeniem osobnego tunelu dla pieszych i rowerzystów… zwężono jezdnię do jednego pasa.
Widok w przeciwnym kierunku – pierwszeństwo na zwężonym fragmencie jezdni mają oczywiście samochody opuszczające miasto.
Na deser – pamiątki z ubiegłego wieku
Wschodnie Niemcy też swego czasu uległy fascynacji kostką betonową, ale ścieżki brukowane zostały już w większości przekwalifikowane na nieobowiązkowe.
…a coraz częściej są w ogóle zamykane ze względu na zagrożenie, jakie ta nawierzchnia stwarza dla użytkowników.
Po zignorowaniu zakazu możemy się poczuć jak na warszawskiej ścieżce rowerowej.