Jak plan miejscowy wypadł z przebudowy
Prowadzona od września przebudowa alei Zjednoczenia zmienia tę ulicę drastycznie i niezgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Zawiadamiamy o tym Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Zagrożenie ruchu pieszego i rowerowego
W poprzednim artykule [zobacz >>>] opisaliśmy, jak ZDM chce zakonserwować w alei Zjednoczenia wadliwą organizację ruchu z niedoborem miejsca dla trzech grup użytkowników, a jednocześnie pozostawić trzy pasy dla samochodów. Rowerzyści mają nadal lawirować w tłumie pieszych, między obleganym, zbyt wąskim chodnikiem a przystankiem.
Prawo budowlane i przepisy unijne wymagają, aby obiekty budowlane nie stwarzały niedopuszczalnego ryzyka wypadków lub szkód w użytkowaniu takich jak upadki i zderzenia. Z kolei właściwe krajowe rozporządzenie mówi, że chodnik powinien mieć szerokość dostosowaną do natężenia ruchu pieszych i odpowiednio zwiększoną, jeżeli oprócz ruchu pieszych jest on przeznaczony do innych celów.
Trudno przyjąć, by fragment ulicy widoczny na zdjęciu spełniał wspominane wymagania nawet po zmianie nawierzchni. Ich niespełnienie oznaczałoby sprzeczność z przepisami, a w konsekwencji naruszenie art. 5. ustawy Prawo budowlane.
Który z panów nie przeczytał planu?
Podstawą przebudowy jest projekt budowlany wykonany w marcu 2019 r. przez Biuro Prac Inżynierskich sp. z o.o. Wśród różnych źródeł informacji nie ma w nim tak istotnej pozycji jak miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru, na którym przebiega przebudowywana ulica. Mimo że przy ustalaniu założeń i ograniczeń odgrywa on kluczową rolę porównywalną z ustawami i rozporządzeniami. Tym brakiem można tłumaczyć następujące błędne stwierdzenie w rozdziale 4. Projektu: Teren, na którym znajduje się inwestycja, (…) nie podlega ochronie na podstawie ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, nie podlega ochronie zabytków i dóbr kultury współczesnej (…)
. Czy rzeczywiście?
Plan miejscowy dla alei Zjednoczenia (§ 131. p. 2, str. 122, tabela dla 5aKD-L) nakazuje ochronę konserwatorską ukształtowania wnętrza przestrzeni ulicznej, zgodnie z § 7 ust. 7 pkt 4
”, gdzie z kolei ustala ochronę ukształtowania wnętrz przestrzeni ulicznych: al. Zjednoczenia (…) z towarzyszącymi pasami zieleni
. W § 7. ust. 3. MPZP Ustala się strefę ochrony konserwatorskiej układu urbanistycznego (…); elementami tego układu, które podlegają ochronie wykluczającej ich istotne zmiany, są:
.
– układ głównych ciągów ulicznych: ul. Marymonckiej, Kasprowicza, Schroegera i Żeromskiego – w formie promieni wachlarza, z przecznicami w formie odcinków kolejnych pierścieni: ulicami Duracza, Podczaszyńskiego, al. Zjednoczenia, (…);
– układ głównych ciągów zieleni towarzyszącej ulicom: Podczaszyńskiego, al. Zjednoczenia i Kasprowicza (…)
Zasadniczo niezgodne ze stanem faktycznym założenia projektanta i nieświadomość wymogów, które powinien był wziąć pod uwagę, tylko częściowo tłumaczą przyczynę niezgodności Projektu z MPZP. Błędy w tym zakresie powinny zostać wykryte przez Inwestora oraz przede wszystkim przez ratusz, który analizował (aż trzy) zgłoszenia robót budowlanych. W odpowiedziach na te zgłoszenia kwestia ochrony konserwatorskiej i zgodności z MPZP nie występuje. W dokumentacji nie ma żadnej opinii konserwatora zabytków.
Złamanie nakazu ochrony ciągów zieleni
Ciągi zieleni z trawnikami i szpalerami dorodnych, strzelistych lip nadają alei Zjednoczenia piękno i klimat. Mają też zbawienny wpływ na powietrze, temperaturę i środowisko (np. jako siedlisko ptaków i owadów). Doceniono to w MPZP obejmując je ochroną konserwatorską.
Wbrew temu zaprojektowano i już niestety wybudowano liczne miejsca postojowe częściowo kosztem istniejących przedtem trawników. Zatokom parkingowym towarzyszą aż półtorametrowe chodniki, zarówno równolegle do nich, jak i wcinające się w trawnik i linearny park. Powierzchnia czynna biologicznie została zubożona o kilkaset metrów kwadratowych.
Przebudowa ingeruje negatywnie we wszystkie walory alei Zjednoczenia. Stwarza ryzyko dla drzewostanu prowadzonymi bezpośrednio przy nim wykopami pod zatoki parkingowe i dojścia do nich. Psuje estetykę i krajobraz utrwalając i drastycznie powiększając skalę parkowania, czyniąc je dominującym i przytłaczającym składnikiem przestrzeni. Na naszych oczach dzieją się negatywne zmiany, którym jednoznaczne zapisy planu miejscowego miały i powinny zapobiec.
Osiem lat temu zbudowano w analogiczny sposób zatokę autobusową wraz z chodnikami i peronem.
Również kosztem trawnika i również niezgodnie z MPZP. Nikt tego nie zauważył. Uzyskano precedens i dziś można poczynać sobie w tym samym stylu, ale dużo śmielej.
Czy po to urząd miasta zleca kosztowne plany miejscowe, ogłasza prace nad nimi i zachęca mieszkańców do partycypacji, by potem buldożery wywracały zawarte w nich ustalenia?
Złamanie zakazu budowy nowych parkingów
Budowa zatok parkingowych kosztem zieleni to niejedyny zarzut i sprzeczność z MPZP. Pod dużym znakiem zapytania stoi legalność budowy jakichkolwiek nowych parkingów w alei Zjednoczenia. W opisie tej ulicy (§ 131. p. 2 MPZP, pozycja 5aKD-L, kolumna „Zasady zagospodarowania”, str. 122,) czytamy, że dopuszcza się zachowanie istniejących parkingów publicznych w postaci zespołów stanowisk między ulicami Kasprowicza i Barcicką, ale ustala się zakaz ich rozbudowy oraz urządzania nowych parkingów podobnie usytuowanych
.
Na budowę parkingów odseparowanych od jezdni tak jak istniejące wcześniej nie pozwalają inne zapisy planu, więc nie byłoby potrzeby wprowadzania redundantnego zapisu, gdyby chodziło np. o przedłużanie stanowisk poza ulice Kasprowicza i Barcicką (zakazane wprost). Intencja planu wydaje się tu czytelna: zakaz urządzania nowych parkingów to ochrona ulicy przed dobudowywaniem do niej parkingów w ogóle. Co zresztą jest spójne z ochronę konserwatorską ukształtowania wnętrza jej przestrzeni ulicznej.
Wspomniane zapisy MPZP chronią zieleń i ulice wykluczając ich istotne zmiany
. Czy budowa miejsc postojowych poza jezdnią, kiedy wcześniej żadne tego typu obiekty w al. Zjednoczenia nie występowały, nie jest istotną zmianą? Czy nie jest nią takie działanie zwłaszcza na odcinku między Barcicką i Cegłowską po stronie parku, skoro dotychczas parkowanie odbywało się tam wyłącznie po przeciwnej stronie ulicy?
Warto na koniec zwrócić uwagę, że mówimy o bezpośrednim sąsiedztwie stacji metra czyli obszarze z doskonałą obsługą komunikacyjną osiągniętą kosztem ogromnych publicznych nakładów. Czy po to się je ponosi i buduje metro, aby potem stawiać na prywatną motoryzację i dotować ją z publicznych pieniędzy? Miasto stołeczne dało kolejny dowód tego, jak poważnie i konsekwentnie traktuje własne dokumenty strategiczne i ile znaczą deklaracje prezydentów i innych decydentów.
C.d.n.
Liczymy, że skala uchybień skłoni Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego do szybkiej i adekwatnej reakcji, której nie omieszkamy zakomunikować w naszej witrynie.
Zwróciliśmy się również do Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, które analizowało zgłoszenia przebudowy al. Zjednoczenia i (jak sama nazwa wskazuje) powinno przy tym mieć na uwadze aspekt planistyczno-przestrzenny.
Źródła
Materiały nt. przebudowy, w tym projekt wykonawczy drogowy
zdm.waw.pl/zamowienia_publiczne/dpz-25-pn-21-19/
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru Starych Bielan
mapa.um.warszawa.pl/mapaApp/dane/Plany/Bielany/3.12.pdf
ZDM o przebudowie: Poprawimy również parkowanie, na które zapotrzebowanie w tym rejonie jest bardzo duże.
zdm.waw.pl/aktualnosci/odmieniona-al-zjednoczenia-coraz-blizej/
Wytłuszczenia w cytatach od redakcji.