Rozprawa administracyjna – dla kogo otwarta?
Zawiadomienie o rozprawie administracyjnej w/s połączenia ul. Dewajtis z Wisłostradą
PREZYDENT MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY
UD-III-WOŚ-DDR-7624-57-193/07/08
Warszawa, 11 marca 2008 r.
ZAWIADOMIENIE
Na podstawie art. 89 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.), w związku z art. 32 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (tekst jedn. Dz. U. z 2006r. Nr 129, poz. 902 ze zm.)
O G Ł A S Z A M
rozprawę administracyjną otwartą dla społeczeństwa w ramach postępowania o uzgodnienie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla realizacji przedsięwzięcia o nazwie „Budowa połączenia ul. Dewajtis z Wisłostradą i zapewnienie miejsc postojowych przy Wisłostradzie”.
Rozprawa administracyjna odbędzie się 31 marca 2008 r. (poniedziałek) o godz. 10.00, w siedzibie Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego przy ul. Dewajtis 5 w Warszawie, w auli im. Jana Pawła II.
Wniosek o zmianę miejsca i terminu w/w rozprawy administracyjnej
Do: Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy
za pośrednictwem
Burmistrza Dzielnicy Bielany
dotyczy: zawiadomienia Prezydenta m.st. Warszawy o rozprawie administracyjnej z 11.03.2008 r. znak UD-III-WOŚ-DDR-7624-57-193/07/08
WNIOSEK
Stowarzyszenie Zielone Mazowsze wnosi o
zmianę miejsca i terminu w/w rozprawy administracyjnej w taki sposób, aby odbyła się
w godzinach popołudniowych oraz w miejscu lepiej dostępnym i neutralnym względem tematyki, jakiej będzie poświęcona.
Uzasadnienie
Rozprawa administracyjna ma być otwarta dla społeczeństwa, a w związku z tym – jej czas i miejsce musi być tak wybrane, aby rzeczywiście umożliwić zainteresowanym udział – w przeciwnym razie można będzie ją uznać za niecelową, a przez to nieprawidłową
i nieprawomocną, i żądać jej powtórzenia lub odroczenia, zgodnie z Art. 94. § 2. KPA.
Stowarzyszenie występując na prawach strony w niniejszym postępowaniu działa w interesie społecznym dużej grupy mieszkańców Warszawy żywo zainteresowanych przyszłą inwestycją i jej wpływem na środowisko.
Odbieramy sygnały zarówno od osób pracujących, którym wczesna godzina rozprawy uniemożliwi wzięcie w niej udziału, jak i osób zdziwionych i zaniepokojonych
wyborem miejsca rozprawy. W pełni podzielamy wyrażone opinie, że UKSW – jako de facto strona postępowania – nie jest odpowiednim miejscem do przeprowadzenia rozprawy.
Trzy lata temu na terenie UKSW dyskutowano już na temat dojazdu do uczelni z inicjatywy samorządów i radnych Bielan.
Prorektor i kanclerz podpisali się wówczas pod wspólnymi ustaleniami [zobacz >>>], ale nie tylko nie podjęli żadnych działań w kierunku ich realizacji, ale wręcz sprzeciwiali się temu – np. uznając propozycję uruchomienia linii autobusowej po Wisłostradzie za bezwartościową,
a winą za brak komunikacji bezpodstawnie obarczali bliżej nie określonych ekologów
[zobacz >>>].
Taka postawa – udawanego dialogu i niezważania na wcześniejsze ustalenia – rodzi uzasadnione podejrzenia co do faktycznych intencji i celów UKSW.
Trzeba też przypomnieć o organizowaniu na terenie UKSW od kilku lat hałaśliwych koncertów, wbrew prawnemu zakazowi zakłócania ciszy i co gorsza – w sezonie lęgowym ptaków, który potrafią uszanować nawet komercyjne firmy budowlane.
Fakt ten nie ma bezpośredniego związku z tematem obsługi komunikacyjnej UKSW, ale świadczy dobitnie o konsekwentnym nieposzanowaniu przez rektora i samorząd studentów UKSW praw rezerwatu i odczuć mieszkańców oburzonych tego typu praktykami.
Zgodnie z Art. 89. § 2. KPA rozprawa ma doprowadzić do uzgodnienia interesów stron. Trudno będzie ten cel osiągnąć, jeśli pojawi się na niej prawdopodobnie jedna, nadreprezentowana strona, a pozostałe zostaną faktycznie pozbawione możliwości udziału i wypowiedzi ze względu na
czas kolidujący z obowiązkami i odległe miejsce.
Biorąc pod uwagę wystąpienia przedstawicieli samorządu studentów UKSW na komisjach Rady Dzielnicy i zaproszenie na debatę
, jakie skierowali do uczestników niedawnych warsztatów, można się spodziewać zorganizowanego, zbiorowego nacisku ze strony tej grupy. W efekcie może to stwarzać presję hamującą swobodę wypowiedzi przeciwników wprowadzania komunikacji autobusowej na ul. Dewajtis, co byłoby sprzeczne z Art. 225. KPA. Nie ulega wątpliwości, że teren uczelni nie sprzyja obecnie rzeczowej dyskusji, jaką powinna być rozprawa. Może wywołać niepotrzebne emocje nawet przy prowadzeniu przez osobę z zewnątrz.
Zgodnie z Art. 8. KPA Organy administracji publicznej obowiązane są prowadzić postępowanie w taki sposób, aby pogłębiać zaufanie obywateli do organów Państwa oraz świadomość i kulturę prawną obywateli
.
Oczywistym przejawem realizacji tego zalecenia będzie wybór dla rozprawy administracyjnej miejsca neutralnego i pory dnia po godzinach pracy większości zainteresowanych.
Zmiana miejsca wydaje się konieczna również w interesie Organu prowadzącego postępowanie, dla uniknięcia posądzeń o stronniczość i obniżenia zaufania społecznego do motywacji jego działań.
Wybór miejsca i czasu rozprawy był wysoce niefortunny i trudno wytłumaczyć, dlaczego Urząd Dzielnicy, świetnie przecież zorientowany w całościowym kontekście sprawy, przed podjęciem tak istotnej dla swego wizerunku decyzji nie wziął pod uwagę wymienionych wyżej i łatwych do zauważenia aspektów.
Błąd wymaga naprawienia, tak aby jego skutków nie musiało ponosić społeczeństwo.
Przejawem troski Urzędu Dzielnicy o interes jej mieszkańców będzie więc odwołanie rozprawy zaplanowanej na UKSW i zorganizowanie jej w miejscu takim jak np. CMKP lub AWF, o godz. np. 16:00 lub 17:00, z ew. przesunięciem terminu w razie niedostępności sali w terminie 31 marca.
Inne zastrzeżenia
W związku z ogłoszonym miejscem rozprawy Stowarzyszenie uważa za konieczne wyrażenie też innych zastrzeżeń dotyczących realizacji przez Organ prowadzący postępowanie udziału społeczeństwa.
– Zaniechanie umieszczenia obwieszczeń o konsultacjach w pobliżu miejsca planowanego przedsięwzięcia
Zgodnie z Art. 3 POŚ przez podanie do publicznej wiadomości rozumie się ogłoszenie informacji, w sposób zwyczajowo przyjęty, w siedzibie organu oraz poprzez obwieszczenie w pobliżu miejsca planowanego przedsięwzięcia (…)
. Zastosowanie się przez Organ do w/w wymogu było w omawianej sprawie całkowicie uzasadnione, a wręcz niezbędne.
– Niedostateczny poziom informowania społeczeństwa
Podczas spotkania w U.Dz. Bielany 11 marca naczelnik WOŚ i przedstawiciel Metroprojektu mówili o mylnych interpretacjach i nieporozumieniach zawartych w uwagach artykułowanych przez mieszkańców. Nie negując tego trzeba jednak zapytać – czy Inwestor i Organ prowadzący postępowanie dołożyli choć minimum starań by przybliżyć i przystępnie wyjaśnić społeczeństwu cele i założenia przedsięwzięcia?
Stowarzyszenie przypomina, że w piśmie z 15 października 2007 r. [zobacz >>>] zwróciło Organowi uwagę na kluczowe znaczenie starannego przygotowania udziału społeczeństwa w postępowaniu i dotarcia do jak największej grupy zainteresowanych z informacjami o celach i zakresie projektu. Stowarzyszenie zaoferowało współpracę w tym zakresie, z czego Organ nie skorzystał.
Na analizę tych obszerne uzasadnionych postulatów i wzięcie ich pod uwagę Zarząd dzielnicy Bielany miał pięć miesięcy, a mimo to nie wykorzystał nawet prostej i skutecznej możliwości dotarcia do społeczeństwa poprzez własny miesięcznik Nasze Bielany
.
Jedyną informacją związaną (pośrednio) z przedsięwzięciem była publikacja stanowiska rady dzielnicy Bielany w sprawie przebiegu linii autobusowej ulicą Dewajtis (nr z grudnia 2007).
W żadnym z dwóch późniejszych wydań nie pojawiła się nawet najmniejsza wzmianka o planowanej inwestycji.
Za to w listopadowym wydaniu znalazło się miejsce dla dwóch ogłoszeń Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego poszukującego pracowników.
Kiedy w końcu października TVP3 przygotowywała materiał o konsultacjach, znalazła się w nim informacja,
że nikt z Urzędu (prowadzącego postępowanie!) nie chciał się na ten temat wypowiedzieć.
W piśmie WOD-III-S-0717-14/07 do Zielonego Mazowsza Burmistrz Zbigniew Dubiel zapewnia:
zarówno ja, jak i pozostali członkowie Zarządu Dzielnicy, w swoich działaniach kierujemy się interesami dzielnicy
[zobacz >>>]
i dobrem jej mieszkańców, a nie względami ideologicznymi lub sympatiami politycznymi. Ochrona Lasu Bielańskiego
nie jest sprawą tej czy innej partii, lecz społeczności lokalnej Bielan.
Dlaczego więc Zarząd Dzielnicy przez ponad pół roku nie uznał za stosowne, by przybliżyć tej lokalnej społeczności, w jej oczywistym interesie, w przystępny i wyczerpujący sposób zamierzenia dotyczące połączenia ul. Dewajtis z Wisłostradą? Czyżby uważano temat za mniej interesujący dla mieszkańców niż zwykle poruszane na łamach miesięcznika Nasze Bielany
?
Czy Organ nie ma świadomości, że zaniedbania udziału społeczeństwa na obecnym etapie postępowania mogą spowodować fatalne następstwa, np. w postaci niepotrzebnych konfliktów społecznych na skutek samego choćby niezrozumienia przez mieszkańców faktycznych założeń i uwarunkowań?
Do wiadomości:
Komisja Ochrony Środowiska Rady Warszawy na ręce przewodniczącego, p. Adama Kwiatkowskiego
Komisja Architektury, Urbanistyki, Gospodarki przestrzennej i Ekologii Rady Dzielnicy Bielany na ręce przewodniczącej, p. Ilony Soji-Kozłowskiej