Kiedy poznamy wyniki kontroli finansowej chodnika przy ul. Dewajtis?
Minęło ponad pół roku od przekazania do ratusza naszego wniosku o skontrolowanie od strony finansowej budowy chodnika przy ul. Dewajtis [zobacz >>>]. 18 grudnia 2014 r. Biuro Kontroli zapowiedziało, że „w najbliższym czasie” przygotuje projekt wystąpienia pokontrolnego. Nadal nie widać końca kontroli.
Z niebytu do remontu
Zgodę na budowę chodnika GDOŚ wydał w styczniu 2013 r. [zobacz >>>]. Budżet na ten rok był już przyjęty. Naciski na szybką realizację nie ustają [zobacz >>>]. Ale inwestycję skądś trzeba sfinansować.
Dopraszanie się dodatkowych środków w Radzie Warszawy grozi uaktywnieniem wrogich sił, a te już raz pokazały, do czego są zdolne [zobacz >>>]. Pokazała to też telewizja [zobacz >>>].
Fragm. TVN Warszawa z 15.03.2009 o chodniku na Dewajtis
Zarząd Bielan na pewno przeczuwał też, że wybetonowanie jednej alei spacerowej i zaoranie drugiej rozsierdzi mieszkańców, a radni miasta czy dzielnicy mogą sprzeciwić się przyznaniu pieniędzy na takie zamierzenia. Wszak ich wyrywanie przez poszczególne dzielnice to już tradycja. Jak wytrzasnąć milion złotych unikając takich kłopotów?
W urzędzie wymyślono rozwiązanie obu tych problemów – zamiast nazwać inwestycję po imieniu w dzielnicowym projekcie budżetu i tracić rok na czekanie – sfinansowano ją ze puli na bieżące remonty, których listy nie trzeba precyzować. Sztuczka się udała, nic nie zakłóciło prowadzonych w tajemnicy przygotowań [zobacz >>>] i dopiero roboty budowlane uświadomiły mieszkańcom i radnym, co się kroi w rezerwacie.
Pan burmistrz Rafał Miastowski dopiął swego, ale czy zrobił to zgodnie z prawem? Wszystko wskazuje, że nie. W artykule Z jakich środków sfinansować remont
1 autorka wyjaśnia szczegółowo liczne różnice między remontem a inwestycją. Czytamy tam m.in. Odrębną sprawą są planowane roboty związane z wyłożeniem kostki polbruk. Ten wydatek z pewnością jest wydatkiem majątkowym, a zatem § 605 „Wydatki inwestycyjne jednostek budżetowych” będzie właściwym paragrafem do sfinansowania zakupu kostki oraz prac związanych z jej wyłożeniem.
(…)
podstawową różnicą między remontem a inwestycją jest to, że remont zmierza do podtrzymania, odtworzenia wartości użytkowej środków trwałych, a inwestycja – do rozszerzenia w drodze przebudowy, rozbudowy, rekonstrukcji, adaptacji lub modernizacji istotnych zmian cech użytkowych środka trwałego.
To samo wynika z art. 3 ust. 8 Ustawy Prawo budowlane, która definiuje remont jako wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji. Ponieważ wybudowany chodnik nigdy przedtem nie istniał, nie może być mowy o wykonywaniu jakichkolwiek robót w istniejącym obiekcie budowlanym, zatem określanie opisanego przedsięwzięcia jako remontu jest sprzeczne z prawem.
Skoro na biegnących wzdłuż ul. Dewajtis alejkach nigdy nie leżało nic prócz liści i śniegu, to jak można mówić o remoncie chodnika? Przecież to nie ma nic wspólnego z prawdą, a prosi się nawet by użyć mocniejszych słów i kwalifikacji prawnych.
Kontrola poza kontrolą?
Mając uzasadnione zastrzeżenia do postępowania zarządu Bielan zwróciliśmy się w maju br. do Regionalnej Izby Obrachunkowej o przeprowadzenie kontroli [zobacz >>>]. Izba przekazała nasz wniosek do Rady Warszawy2 zwracając uwagę że, w przypadku ujawnienia okoliczności wskazujących na naruszenie dyscypliny finansów publicznych Rada m. st. Warszawy jako organ kontroli jest obowiązana niezwłocznie złożyć zawiadomienie do właściwego rzecznika dyscypliny.
2
Następnie pismo za pośrednictwem prezydenta Warszawy3 trafiło do Biura Kontroli. Z-ca dyrektora Andrzej Kubiak poinformował nas oraz prezydium Rady Warszawy, Skarbnika m.st. Warszawy i Regionalną Izbę Obrachunkową, że Biuro Kontroli wykona przedmiotową kontrolę w II–III kwartale br.
4 Do końca czwartego kwartału nie dotarły do nas żadne informacje o wynikach obiecanej kontroli. Co ciekawe – ich brak najwyraźniej nie wzbudził zainteresowania (i ponaglenia) ani ze strony komisji rewizyjnej Rady Warszawy, ani skarbnika, ani prezydenta, choć wszystkie te osoby powinny zdecydowanie reagować na oznaki nieprawidłowości budżetowo-finansowych.
20 listopada postanowiliśmy przypomnieć o sprawie organom miasta. Pismem5 z 18 grudnia 2014 r. Biuro Kontroli poinformowało nas, że procedura kontrolna i pokontrolna uległa przedłużeniu, m.in. z uwagi na odmowę podpisania protokołu przez Burmistrza Dzielnicy i koniecznością przygotowania stanowiska w sprawie zastrzeżeń do protokołu kontroli.
Dowiedzieliśmy się, że burmistrz Rafał Miastowski nie zgodził się z ustaleniami kontroli i skorzystał z przysługującego mu prawa wniesienia uwag do projektu wystąpienia pokontrolnego
, a w ww. uwagach podniesiono nowe kwestie oraz załączono dokumenty nie okazane w trakcie kontroli
.
Dlaczego burmistrz nie okazał kontrolującym od razu pełnej dokumentacji?
Czy nie chodziło o odwlekanie wyników kontroli względem wyborów samorządowych?
Mamy kolejny przykład nieskuteczności wewnętrznego nadzoru w urzędzie miasta i podporządkowania go zupełnie innym priorytetom niż praworządność i interes społeczny. Kontrola w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza krytyczne wnioski mogłyby zaszkodzić reputacji kandydatów i wizerunkowi partii. Jej odwlekanie na później nie powinno więc dziwić, podobnie jak zeszłoroczna postawa PO w sprawie obsadzenia stanowiska przewodniczącego komisji rewizyjnej Rady Warszawy tak, aby monopolista mógł nadzorować sam siebie. Nie ma to jak życzliwy kontroler, który w razie wpadki niepożądane brudy zamiecie pod dywan.
Ktoś może pomyśleć, że nie ma większego znaczenia, z której przegródki w dzielnicowej skarbonce finansuje się taki czy inny wydatek. Sprawa jednak nie jest błaha, o czym świadczy nie tylko obszerność aktów prawnych regulujących finanse publiczne, ale także sankcje karne za naruszenie przepisów. Konsekwencje praktyczne mogą być niebagatelne i odczuwalne dla wszystkich.
Leczenie zdrowych
W tym przypadku warto uzmysłowić sobie jeszcze jeden skutek sfinansowania ewidentnej inwestycji środkami na remonty. Ponad 800 tys zł na budowę chodnika zakwalifikowano do pozycji budżetowej 60016 Utrzymanie i remonty dróg gminnych, dla której łączne wykonanie w 2013 r. wyniosło 2.932.922,95 zł6. Łatwo obliczyć, że dogadzanie UKSW pochłonęło ponad 25% rocznych zasobów finansowych na naprawy jezdni, chodników i latarń odsuwając na przyszłość wiele z nich niecierpiących zwłoki.
A przecież na Bielanach jest co naprawiać, zwłaszcza tam, gdzie z ciągów zwanych chodnikami bezkarnie korzystają samochody. Niektóre liczą sobie kilkadziesiąt lat.
Jeśli więc komuś na bielańskim chodniku przytrafi się skręcenie nogi w takiej pułapce albo potknięcie o za wysoki krawężnik, studzienkę, wysadzone korzeniami płyty, niech wie, jakie to pilniejsze zadania kazały panu Rafałowi Miastowskiemu odłożyć na później ich naprawę.
W piśmie7 z 12.11.2013 r. burmistrz poinformował, że zarówno budowę chodnika, jak i wymianę latarń sfinansowano ze środków przypisanych do rozdziału 60016 (utrzymanie i remonty dróg gminnych). Tymczasem utrzymanie i remonty oświetlenia tworzą odrębny rozdział klasyfikacyjny dla wydatków8 o numerze 90015. Co do zasady urzędy dzielnic oświetleniem elektrycznym w ogóle się nie zajmują i leży ono w całości w gestii ZDM, także na ulicach zarządzanych przez dzielnice. Czyżby więc kolejna nieprawidłowość? Czy Bielany dofinansowały działalność ZDM? Nie mamy obecnie danych, by to rozstrzygnąć. Można liczyć, że na ten aspekt zwróci uwagę Biuro Kontroli. Ale i tu pozostaje kwestia praktycznych skutków.
Bielański wydział infrastruktury wykazywał duże zainteresowanie stanem betonowych latarń przy ul. Dewajtis twierdząc, że kwalifikują się do wymiany, mimo że w porównaniu z innymi słupami tego samego typu na terenie Bielan i Warszawy ich stan można było określić jako względnie dobry. Tak wyglądał najpoważniejszy ubytek na ul. Dewajtis przed wymianą latarń. Zbrojenie nie jest naruszone, jego dalszej korozji można było zapobiec uzupełniając ubytek, ….
… tak jak robi się to w wielu miejscach: stosując o wiele tańszą renowację zamiast stawiania nowego słupa.
Porównanie do innych bielańskich latarń z różnych ulic dowodzi, że opinia urzędu była obliczona jedynie na upozorowanie zasadności działań i poszerzenia zakresu prac w sposób de facto nieuzasadniony. Więcej zdjęć poniżej.
Jest się czym martwić. Niemal na każdej bielańskiej ulicy wyposażonej w betonowe słupy latarń można znaleźć przypadki znacznie większych ubytków i daleko bardziej posuniętej korozji niż to miało miejsce na ul. Dewajtis. Zdarzają się nawet przypadki ewidentnie zagrażające bezpieczeństwu ludzi – kawałki betonu grożące oderwaniem czy znaczne osłabienie wytrzymałości konstrukcji w efekcie rozległych ubytków betonu czy korozji prętów zbrojeniowych. W niektórych miejscach na podłożu leżą odłamki betonu pochodzące ze stojącego obok słupa. Niekiedy uszkodzenia dolnej części skutkują dostępem do niezaizolowanych przewodów i złącz, a więc ryzykiem porażenia, np. wzdłuż ul. Staffa, przy szkole, gdzie masowo chodzą dzieci.
Przypomnijmy, że burmistrz i rzecznik Bielan tłumacząc się z budowy chodnika odmieniali słowo „bezpieczeństwo” przez wszystkie przypadki.
W styczniu na stanowisku burmistrza Rafała Miastowskiego zastąpił Tomasz Mencina. Miastowski dostał zaś posadę zastępcy burmistrza na Ursynowie, mimo trwającego nadal postępowania kontrolnego, w którym nie zgodził się z ustaleniami kontroli i odmówił podpisania protokołu. Czyżby mimo to on sam i Platforma Obywatelska byli spokojni o wyniki kontroli?
Więcej zdjęć bielańskich latarń
Oto kilka wyrywkowych zdjęć latarń, którymi bielański urząd się nie zainteresował, tak bardzo był zajęty oświetleniem przy ul.Dewajtis. Gdyby skatalogować wszystkie podobne przypadki – uzbierałoby się ich około setki z samych Bielan. A gdzie reszta Warszawy!
Przypisy
[1] Beata Olejnik Z jakich środków sfinansować remont
, Rachunkowość Budżetowa, 2008-07-29.
[2] Pismo Regionalnej Izby Obrachunkowej w Warszawie WK.052.41.2014 do Rady m.st. Warszawy z 6 maja 2014 r., skan kopii
PDF, 77 kB
[3] Pismo Przewodniczącej Rady Warszawy do Prezydenta Warszawy z 09 maja 2014 r., skan kopii
PDF, 43 kB
[4] Pismo KW-W-III.0632.29.2014.WPI Dyrektora Biuro Kontroli do Stowarzyszenia „Zielone Mazowsze” z 20 maja 2014 r., skan kopii
PDF, 45 kB
[5] Pismo KW-W-III.1510.13.2014.WPI Dyrektora Biuro Kontroli do Stowarzyszenia „Zielone Mazowsze” z 18 grudnia 2014 r., tekst poniżej, skan kopii
PDF, 96 kB
[6] Sprawozdanie z wykonania budżetu m. st. Warszawy za 2013 r. Dzielnica Bielany Warszawa, marzec 2014 rok, tabela 2.2. Wydatki bieżące w układzie zadań, str. 49
[7] Odpowiedź z 12.11.2013 r. na interpelację radnego Jana Zaniewskiego, skan kopii
PDF, 50 kB
[8] Zob. np. w początkowej części tabeli [6].
[Wytłuszczenia w cytatach i odsyłacze w tekstach dodane przez redakcję.]
Pismo Biura Kontroli
KW-W-III.1510.13.2014.WPI
Warszawa, dnia 18 grudnia 2014 r.
Do: Zielone Mazowsze
W nawiązaniu do Państwa pism z dnia 20 listopada 2014 r. znak BIL-09-0014-36/37/38 skierowanych do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Warszawie, Komisji Rewizyjnej Rady m.st. Warszawy i Skarbnika m.st. Warszawy uprzejmie informuję, iż przedmiotowa sprawa została oznaczona numerem CRSiW1404/2014 wg Centralnego Rejestru Skarg i Wniosków Urzędu m.st. Warszawy.
Informuję, iż nie zaniechano żadnych działań w opisywanej przez Państwa sprawie. W związku z Państwa wnioskiem dotyczącym nieprawidłowości w klasyfikacji wydatków budżetowych w Dzielnicy Bielany, Biuro Kontroli przeprowadziło w III kwartale 2014 r. kontrolę w Urzędzie Dzielnicy Bielany w zakresie budowy chodnika dla pieszych przy ul. Dewajtis.
Procedura kontrolna i pokontrolna uległa przedłużeniu, m.in. z uwagi na odmowę podpisania protokołu przez Burmistrza Dzielnicy i koniecznością przygotowania stanowiska w sprawie zastrzeżeń do protokołu kontroli.
W dniu 28 października 2014 r. projekt wystąpienia pokontrolnego przekazano Burmistrzowi Dzielnicy Bielany, który nie zgodził się z ustaleniami kontroli i skorzystał z przysługującego mu prawa wniesienia uwag do projektu wystąpienia pokontrolnego. W związku z tym, iż w ww. uwagach podniesiono nowe kwestie oraz załączono dokumenty nie okazane w trakcie kontroli, wymagało to ze strony osób kontrolujących i nadzorujących kontrolę wykonania stosownych analiz i uzgodnień z innymi Biurami. W chwili obecnej przygotowywane jest stanowisko Biura Kontroli w sprawie uwag wniesionych przez Burmistrza Dzielnicy Bielany. W najbliższym okresie stanowisko to wraz z projektem wystąpienia pokontrolnego zostanie przedstawione Burmistrzowi Dzielnicy Bielany. O prowadzonym postępowaniu pokontrolnym poinformowaliśmy Państwa pismem z dnia 25 listopada 2014 r.
Po zakończeniu postępowania niezwłocznie poinformujemy Państwa o wynikach kontroli.
Dyrektor Biura Kontroli
Krzysztof Mielnicki
Do wiadomości:
1. Pani Ewa Malinowska-Grupińska
Przewodnicząca Rady m.st. Warszawy
dot. RW-WO-SW.1511.30.2014.MPR
EZA(5)- RSWWRW 27w/14
2. Regionalna Izba Obrachunkowa Warszawie
dot. WK.052.41.2014
3. Pan Mirosław Czekaj Skarbnik m.st. Warszawy