O większą jawność postępowania w/s połączenia ul. Dewajtis z Wisłostradą
Wystąpienie mieszkańca Bielan (do wiadomości ZM)
Do: Zbigniew Dubiel, Burmistrz Dzielnicy Bielany
Szanowny Panie Burmistrzu,
Dzisiaj usiłowałem wysłać maila do Wydziału Ochrony środowiska. Niestety nie udało sie i wobec tego, kieruje go do Pana.
Zadzwoniłem do Urzędu a następnie wybrałem podany mi numer Wydziału Ochrony środowiska czekałem długo, nikt nie podniósł słuchawki. Dzwonię ponownie i teraz czekam na zgłoszenie sie operatora. Mówię, że nie mogę sie dodzwonić. Słyszę, ze pani podejdzie do osoby, która powinna podnieść słuchawkę i będę mógł sie połączyć. Wyjaśnieniem zaistniałej
sytuacji ma być to, że są interesanci. Wreszcie łączę sie i proszę o adres mailowy Wydziału Ochrony
środowiska. Nikt go nie zna.
Mam proste pytanie – co to wszystko ma wspólnego z profesjonalnym działaniem Urzędu Dzielnicy?
A teraz sprawa, jaka chciałem przekazać do Wydziału Ochrony środowiska. W związku z ponawiającymi sie zamiarami w sprawie ul. Dewajtis, zmierzającymi do dewastacji
i zniszczenia tego wyjątkowego obszaru zieleni na terenie naszej Dzielnicy, jaka jest Las Bielański zwracam sie do Wydziału Ochrony środowiska o zajęcie jednoznacznego
stanowiska w tej kwestii.
Las Bielański jest chroniony prawem, jako rezerwat przyrody i żadne poszerzanie ul. Dewajtis czy tez uruchomienie tam komunikacji autobusowej, lub wreszcie zrobienie
z niej ulicy przelotowej do Wisłostrady nie może mieć miejsca. To właśnie Wydział Ochrony środowiska
Dzielnicy Bielany winien zdecydowanie przeciwstawić sie tym zamiarom. Nie można być w tej sprawie neutralnym ani stosować polityki strusiej, sprawa jest zbyt poważna.
Ulica Dewajtis powinna być aleja spacerowo-rowerowa. Wszelki ruch samochodowy winien być zabroniony.
Wydaje się, że sprawa ul.Dewajtis w związku z daleko zaawansowanymi pracami projektowymi i decyzją Ministerstwa [zobacz >>>] powinna być zaprezentowana mieszkańcom Bielan. Sprawa jest na tyle istotna dla naszej Dzielnicy, że nie powinna ograniczać się do Metroprojektu i Ministerstwa.
Proszę o rozważenie takiego spotkania z mieszkańcami w najbliższym możliwym terminie.
Z poważaniem
Lech Kiełczewski
Od redakcji
Jawności nigdy za wiele
Dziękujemy za aktywność. Liczymy, że Burmistrz przychyli się do tego wniosku, który w pełni popieramy. Przeprowadzenie rozprawy administracyjnej otwartej dla społeczeństwa postulowaliśmy już w listopadzie [zobacz >>>].
Organizowanie okrągłych stołów przed wydaniem decyzji może przynieść wiele korzyści i oszczędności. Nie udało się to w przypadku Rospudy – zaczęto rozmawiać dopiero po wydaniu decyzji i ogromnych kwot na projekty. Może władze mądrzejsze o te doświadczenia zechcą je zastosować w przypadku Lasu Bielańskiego i zapobiegać eskalacji konfliktu. Jest jeszcze czas na zmianę tego, czemu sprzeciwiają się mieszkańcy [zobacz >>>] i naukowcy [zobacz >>>].
Las Bielański znów w punkcie zwrotnym
Las Bielański znalazł się w podobnym punkcie zwrotnym, jak 30 lat temu, gdy decydowano o przebiegu Wisłostrady [zobacz >>>]. Wtedy znaleźli się we władzach ludzie zdolni do obrony przyrodniczego dziedzictwa. I udało im się!
Miejmy nadzieję, że wśród dzisiejszych decydentów też znajdą się osoby na tyle odważne i dalekowzroczne by kontynuować to, czego dokonali kiedyś Czesław Łaszek i Halina Skibniewska. Później, gdy decydowano o lokalizacji i rozbudowie UKSW, tej dalekowzroczności zabrakło. Teraz można albo dalej pogłębiać szkody, albo choć częściowo je naprawić. Domagajmy się od władz tego drugiego. Jak? Składając wnioski w postępowaniu [zobacz >>>] [zobacz >>>]