Dzień Ziemi
W tym roku także uczestniczyliśmy w obchodach dnia Ziemi na Polu
Mokotowskim.
Nie ma co tu dużo pisać, było to samo co rok temu –
kiełbaski z rusztu na plastikowych talerzykach, piwo w kubkach
jednorazowych, puszkach, sponsorzy typu Orlen, słowem wszystko jak
najbardziej nieekologiczne, jak na świętowanie dnia niebieskiej planety
przystało. Różnica polegała chyba tylko na tym, że w tym roku sponsorzy
zażyczyli sobie, aby żadna organizacja ekologiczna nie sprzedawała ani
własnego jedzenia ani napojów (czym niektórzy, łącznie z nami, się nie
przejmowali).
Jednak nie wszystko było złe. Honoru bronili reprezentanci Parków
Narodowych i pozarządowe organizacje ekologiczne pokazując swój dorobek,
sprzedając publikacje, rozdając ulotki, foldery i naklejki, zbierając
podpisy pod petycjami itp.