Invisible Pedal ponownie w akcji
W związku z żenującą indolencją władz miasta w kwestii komunikacji rowerowej, po pięciu latach przerwy reaktywowało się radykalne ugrupowanie „Invisible Pedal”. 22 września ok. 15:30 rowery zablokowały wyjazd z parkingu przed ratuszem, by przypomnieć władzom, że dziś jest Europejski Dzień bez Samochodu.
Rowerzyści domagali się przestrzegania prawa przez miejskich urzędników i wywiązywania się ze składanych publicznie deklaracji. Na liście postulatów, z którymi przyjechali na plac Pankowy, znalazło się m.in. doprowadzenie warszawskich ścieżek do stanu zgodnego z wymogami określonymi w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, likwidacja schodów na drogach dla rowerów oraz wykorzystanie asfaltu na nawierzchnię ścieżek. Zwrócono także uwagę na fakt, że rok temu Warszawski Okrągły Stół Transportowy, ciało doradcze powołane przez wiceprezydenta Urbańskiego, przekazał zestaw rekomendacji w sprawie ruchu rowerowego. Władze miasta miały się do nich ustosunkować w ciągu miesiąca, tymczasem od roku brak jakiejkolwiek odpowiedzi.
Ok. godziny 15:30 plac przed ratuszem nagle zaludnił się rowerzystami.
Spiskowcy przybywali ze wszech stron.
Widząc nadjeżdżających obywateli, miejscy urzędnicy natychmiast zabrali się za ryglowanie bram ratusza.
Rowerzyści nie starali się im w tym przeszkodzić, wręcz przeciwnie – w miarę swoich skromnych możliwości pomogli i przypięli własne rowery do bramy.
Widząc jednak ewidentny brak dobrej woli ze strony urzędników…
…”niewidzialni” oddalili się równie nagle jak się pojawili, pozostawiając jedynie parę rowerów z prośbą o przekazanie po odpięciu dla domu dziecka oraz niezmiennie aktualną listę postulatów. Zapowiadają kolejne, bardziej radykalne akcje.
Można powiedzieć, że blokada przyniosła natychmiastowy skutek – na zdjęciu widać jak pracownicy magistratu z troską pochylają się nad kwestią rowerów.