Gorzów zapłaci za słup na ścieżce rowerowej
Aleksander K. wjechał w słup stojący na środku ścieżki rowerowej i podał gorzowski magistrat do sądu. Proces wygrał.
– donosi Gazeta Lubuska. W uzasadnieniu wyroku sąd uznał, że ścieżka nie może być zbudowana tak, że rowerzysta musi jechać slalomem
. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, ale Urząd Miasta nie zamierza się odwoływać.
Wprawdzie zasądzone odszkodowanie nie jest szczególnie imponujące (2 tys. zł + zwrot kosztów sądowych dla skarżącego), ale sprawa może stanowić interesujący precedens, który zmotywuje innych poszkodowanych rowerzystów do dochodzenia swoich praw – a zarządców dróg do dbania o jakość i bezpieczeństwo infrastruktury rowerowej. Zwłaszcza, że słupów ci u nas dostatek…