Maraton konsultacyjny u Inżyniera Ruchu
Już od paru tygodni nie byliśmy zapraszani na żadne rady techniczne czy inne konsultacje. Zaczęliśmy się więc powoli martwić, że Warszawa nie zdąży do 2020 roku zrealizować obiecanych w Strategii rozwoju i Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego 900 km dróg rowerowych. Na szczęście coś jednak w temacie ścieżek drgnęło i dnia 14 marca zaliczyliśmy w biurze stołecznego Inżyniera Ruchu prawdziwy maraton konsultacyjny (5 projektantów, 6 projektów i 8 ulic w niecałe 4 godziny).
Ogólnie o Ogólnej
Pierwszym tematem „na tapecie” była ulica Ogólna. Nieco to nas zdziwiło, bowiem pomysł budowy drogi rowerowej na tej niewielkiej uliczce opiniowaliśmy (negatywnie) już kilka miesięcy temu i to niejeden raz. Teraz dowiedzieliśmy się, że ścieżka mimo to ma powstać, gdyż tak życzy sobie zarządca drogi, czyli dzielnica Bielany. W piśmie podpisanym przez samego Burmistrza możemy przeczytać, że: propozycja skierowania ruchu rowerów na jezdnię [ul. Ogólnej – przyp. red.] w rejonie skrzyżowania z ulicą Słodowiec, na łuku i dodatkowo przy wjeździe na parking strzeżony stwarza niebezpieczeństwo kolizji. Ponadto ze względu na parkujące na jezdni pojazdy, manewr wymijania się jest utrudniony, a dopuszczenie ruchu rowerowego po jezdni spowoduje znaczne pogorszenie stanu bezpieczeństwa i w konsekwencji konieczność jej przebudowy.
No cóż, Burmistrz chyba nie zdaje sobie sprawy, że my wcale nie chcemy „dopuscić”, czy też „skierować” ruchu rowerowego na jezdnię ulicy Ogólnej, a to z prostej przyczyny – on już się tam odbywa i to od dawna. Od 2001 roku jest tam nawet oznakowany szlak rowerowy. Krew się nie leje, a rowerzyści nie giną masowo w wypadkach. W tym kontekście wymienianie niebezpieczeństw jakie grożą rowerzystom na tej wyposażonej w progi spowalniające uliczce o znikomym ruchu samochodów jest raczej argumentem zabawnym niż rzeczowym.
Nasze zdanie pozostało bez zmian: lokalizacja wydzielonej drogi rowerowej wzdłuż uliczki, po której bezpieczniej (ze względu chociażby na widoczność na wyjazdach z parkingów) będzie jeździło się na zasadach ogólnych, w miejscu gdzie brakuje chodnika, to marnowanie pieniędzy. Zwłaszcza, że w przypadku budowy planowanej za kilka lat łącznicy Słowackiego i Armii Krajowej, ścieżka musiałaby zostać rozebrana.
Powstaje pytanie, czy chodzi o faktyczne ułatwienie życia rowerzystom, czy odbębnienie oddania do ruchu X kilometrów dróg rowerowych w dzielnicy, by się było czym pochwalić w folderach reklamowych?
Uszczęśliwianie na siłę na ul. Ogólnej.
Radzymińska, Solidarności, Jagiellońska
Przebieg tej drogi rowerowej opiniowaliśmy już na Radzie Technicznej ZDM, więc u Inżyniera Ruchu miały miejsce jedynie kosmetyczne poprawki. Zresztą firma Komprojekt, która ścieżkę projektuje, już we wczesnych fazach konsultowała jej przebieg z szerszą publicznością poprzez nasze forum dyskusyjne.
Obecnie, jeżeli chodzi o przebieg, droga nie budzi już większych kontrowersji. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz wywiąże się z obietnicy nawierzchni asfaltowej na wszystkich nowopowstających drogach rowerowych w mieście. Projektant twierdzi, że nie zaprojektował jeszcze konstrukcji nawierzchni, więc wybór asfaltu jest wciąż w tym przypadku sprawą prostą i bezkosztową.
Al. Solidarności, okolice przystanku ZTM Rzeszotarskiej – rozbicie kierunków jazdy przy przejściu przez szpaler drzew.
Więcej o tym projekcie w odrębnym artykule [zobacz >>>].
Herbsta
Dla miłośników dwóch kółek z Ursynowa nie mamy niestety dobrej wiadomości. Droga rowerowa, którą próbuje im się zbudować na Herbsta, to żywy przykład jak taka droga wyglądać nie powinna: zakręty od ekierki, przecinanie jezdni, wątpliwy sens inwestycji przy drodze bądź co bądź lokalnej. Sprawa jest trudna i zapewne problem tej zaledwie kilkusetmetrowej ściezki wymagać będzie spotkania z inwestorem, gdyż aby zaprojektować tutaj coś naprawdę przyjaznego rowerzystom, trzeba wprowadzić kilka zmian poza drogą rowerową. Być może konieczne będzie zlikwidowanie kilku miejsc parkingowych, być może zatoki przystankowej, a może warto od razu zmienić szerokość i charakter ulicy na lokalny nie tylko z nazwy. Które rozwiązanie zostanie wybrane, zależy od wyniku spotkania w dzielnicy Ursynów, które – mamy nadzieję – odbędzie się wkrótce.
Ekierkowy zawrót głowy na ul. Herbsta.
Wesoło w Wesołej
W tej dzielnicy opiniowaliśmy lokalizację i przebieg ciagów pieszo-rowerowych o charakterze lokalnym. Będą one przebiegać wzdłuż ul. 1 Pułku Praskiego, Niemcewicza i Kanału Wawerskiego. Są to bardziej chodniki z dopuszczonym ruchem rowerowym niż prawdziwe drogi rowerowe i mają służyć głównie tym rowerzystom, którzy jadąc z pobliskich posesji, boją się jechać jezdnią. Nasze postulaty dotyczyły głównie wyłukowań zakrętów na tych ciągach oraz przesunięcia jednej wiaty przystankowej w taki sposób, aby nie ograniczała ona widoczności i skrajni na ścieżce.
Szczegółowe uwagi
Treść uzgodnionych notatek ze spotkania: [zobacz >>>]