Senny koszmar polskiego specjalisty od bezpieczeństwa ruchu
Minister Zdrowia, Szczęścia i Pomyślności ostrzega: materiał zawiera sceny drastyczne, liczne zachowania niezgodne z polskimi przepisami i normami. Osoby o słabszych nerwach, w szczególności policjanci lub „specjaliści” od bezpieczeństwa ruchu drogowego po obejrzeniu poniższych zdjęć mogą dostać zawrotów głowy, pianotoku lub problemów z sercem.
Skoro już Państwa ostrzegliśmy, chcemy Państwa powitać w dużym mieście – sennym koszmarze polskiego policjanta [zobacz >>>], inżyniera ruchu i specjalisty od bezpieczeństwa.
Witamy w mieście nie znającym kamizelek odblaskowych. Mieście, którego mieszkańcy rzadko korzystają z kasków [zobacz >>>].
Mieście z metrem, którego władze nie są świadome obecności terrorystów z bombami w ramach rowerów [zobacz >>>].
Mieście inżynierów stawiających słupki w jezdni i tworzących skrzyżowania bez możliwości wyboru kierunku jazdy…
…nie znających pojęcia zatoki [zobacz >>>] przystankowej…
…i nie wiedzących jak wygląda oznakowanie przejścia dla pieszych.
Mieście, w którym rowerzystom wolno więcej.
Mieście, w którym matki bezustannie ryzykują życie własnych dzieci…
…jeżdżą z nimi rowerami pod prąd…
…lub puszczają samopas po ulicach.
Witamy w mieście, w którym piesi podchodzą na luzie do tematu kolorystyki świateł.
Witamy w mieście, w którym piją zarówno prowadzący pojazdy [zobacz >>>]…
…piesi…
…jak i rowerzyści.
Witamy w mieście, w którym ludzie potrafią na otwartej dla ruchu ulicy urządzić imprezę….
…lub przesiadywać na środku jezdni pijąc piwo.
Pomyślałby kto, że w mieście tym trup musi słać się gęsto na asfalcie.
Ależ nie! Witamy w stolicy Danii, Kopenhadze. Mieście, które ma kilkunastokrotnie lepsze wskaźniki bezpieczeństwa ruchu drogowego niż Warszawa.
Więcej zdjęć z naszej wizyty studyjnej w Danii już wkrótce.