Łeba z głowy
Z dniem 1 września zostaje zawieszone kursowanie pociągów osobowych na trasie Lębork – Łeba. Oznacza to prawdopodobnie nie tylko zawieszenie ruchu po wakacjach, ale także, odpukać, duże trudności z jego uruchomieniem w przyszłym roku. Zamknięcie ruchu pasażerskiego na tak długi czas może bowiem spowodować likwidację przez PKP PLK posterunków stacyjnych, w tym na stacji w Łebie. W efekcie nie będą działały na tej linii mijanki, a zatem znacznie zmniejszy się możliwość kształtowania oferty przewozowej kolei. Zamknięcie posterunków przez PKP PLK może się też skończyć całkowitą likwidacją linii do Łeby w przyszłym roku, gdyż zostanie ona rozszabrowana.
Bez kolei Łeba nie będzie już pewnie letnią stolicą Polski. W zeszłym roku, kiedy kolej oferowała trzy bezpośrednie połączenia kolejowe do Łeby, przyjechało tam 40 tys. turystów. W tym roku oferowano już tylko dwa połączenia kolejowe – z Wrocławiem i Katowicami. Brakło połączenia przez Warszawę, z której przecież rekrutuje się najwięcej łebskich turystów. Dla porównania, Władysławowo, które posiada bezpośredne połączenia kolejowe z Warszawą, Krakowem, Górnym Śląskiem i innymi częściami Polski (w sumie 8 połączeń) przyjęło w zeszłym roku aż 100 tys. turystów.