Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie?
Od czasu pierwszej relacji z zimowego frontu robót drogowych przy Marymonckiej [zobacz >>>] zaszło na nim kilka istotnych zmian.
Poprzedni materiał jako inspiratorów szkodliwych ingerencji w projekt wymienia ZDM i WRD KSP. Tymczasem, jak wynika z przytoczonej niżej notatki z grudnia 2010 r., pretekstu do popsucia dobrego planu dostarczyły Tramwaje Warszawskie swoją negatywną opinią. Sojusz trzech mocnych stron okazał się na tyle silny by zagłuszyć wszelkie głosy rozsądku. Niektóre rezultaty już widać w praktyce.
Wprawić pieszych w osłupienie
Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, mówi w § 44. p. 6., że Urządzenia na chodniku, w szczególności podpory znaków drogowych, słupy oświetleniowe należy tak usytuować, aby nie utrudniały użytkowania chodnika, w tym przez osoby niepełnosprawne. W stolicy roi się od przykładów lekceważenia tej zasady. Zamiast je wykorzeniać – ZDM produkuje następne.
Jak myślicie, szanowni Czytelnicy, z której strony słupa będą przechodzić piesi?
Która połówka okaże się bardziej kusząca: tandetna, pełna rowków i absorbująca piach kostka fazowana czy równiutka czarna tafla?
Nie bez znaczenia jest położenie drogi rowerowej na przedłużeniu peronu, jako naturalnej kontynuacji ciągu pieszego, dostępnej bez nakładania drogi.
Tutaj widok z przeciwnej strony.
Przypomnijmy, że tuż obok biegnie leżący odłogiem pas gruntu o szerokości siedmiu metrów, dający okazję do idealnej separacji.
Mimo to – za optymalne i bezpieczne uznano zapraszanie pieszych na drogę rowerową. Szpital jest blisko…
Wydłużyć przejście przez jezdnię
Przy wjeździe na AWF udało się raz jeszcze wcelować chodnikem w pionową przeszkodę – tym razem w latarnię.
W opinii do projektu modernizacji sygnalizacji na skrzyżowaniu Marymonckiej i al. Zjednoczenia [zobacz >>>] wyraziliśmy postulat zwężenia wyjazdu z AWF do pojedynczych pasów w obu kierunkach. Skróci to czas przebywania pieszych i cyklistów na jezdni, w istotnym stopniu poprawiając ich bezpieczeństwo. To zdjęcie dobrze obrazuje zarówno rezerwę miejsca nie używanego przez samochody, jak i brak chodnika. Kiedyś wjazd był nawet z obu stron zwężony słupkami, po których ślady nadal istnieją.
Wykonana obróbka końcówki chodnika wskazuje, że nic się nie zmieni.
Dlaczego? Czy przewymiarowany do ponad 10 metrów wyjazd z AWF także jest optymalny i bezpieczny dla pieszych i rowerzystów? Czy ZDM woli odwlec pożądaną zmianę na później kontynuując tradycję poprawiania po sobie kosztem podatników?
Dla pełności – w pierwotnej wersji udało się latarnię zostawić w spokoju na trawniku.
Wypuścić rowera na pasażera
Jeśli wychodzenie pasażerów z końcowego peronu wprost pod koła rowerów zasłoniętych wagonem jest również optymalne i bezpieczne, to nie pozostaje nic innego niż pogratulować spółce Tramwaje Warszawskie nowatorskiego podejścia do klienta. Skoro szpital jest blisko, niech odwiedzą go także ci, co tego nie planowali…
Kluczowy fragment przejścia drogi rowerowej przez pętlę tramwajową jeszcze się nie zmaterializował.
Na razie w jej obrębie trwają roboty torowe – zapewne planowana modernizacja wspomiana w notatce.
Sceptyków twierdzących, że koordynacja inwestycji i remontów w pasie drogowym w Warszawie nie działa, ta koincydencja powinna wyprowadzić z błędu.
Ciekawe tylko, że od ponad dwóch tygodni jedynym robotnikiem na placu budowy jest ta nieruchoma czarna postać na żółtym tle…
Jednak kawałek dalej, za przystankiem przy Twardowskiej udało się wylać asfalt – aż do przystanku przy Szpitalu Bielańskim.
Taki widok – choć w czarnych barwach – cieszy, a jednocześnie budzi obawy – czy zachęcających warunków ruchu nie zniweczy oznakowanie C-16/13…
Między Szpitalem a ul.Dewajtis przygotowano koryto, w połowie wypełnione już solidną podbudową z kruszywa. O jakość nawierzchni na prostym odcinku możemy być raczej spokojni.
Szkoda, że jak zwykle jedyne, co drogowcy mają do zaoferowania pieszym, to taka tablica, w dodatku ustawiona na granicy robót, a nie z wyprzedzeniem.
A gdyby tak na tych parę dni usunąć parkowanie z równoległego chodnika? Nie mieści się w głowie? [zobacz >>>] [zobacz >>>]
Poniżej zamieszczamy treść notatki ze spotkania w ZDM z wytłuszczeniami od redakcji. Napisano w niej, że Tramwaje Warszawskie zapewnią oddzielenie ścieżki rowerowej od chodnika oraz przesunięcie słupów trakcyjnych kolidujących z przebiegiem ścieżki rowerowej.
Rozumiemy, że nic nie poprawia satysfakcji lepiej niż grube tysiące złotych wydane na usuwanie skutków, którym można było zapobiec – tyle że za darmo.
Tramwaje Warszawskie w budowaniu infrastruktury rowerowej dopiero się wprawiają [zobacz >>>], więc dały sobie wmówić powyższe zobowiązania. Tymczasem doskonale widać na przykładzie fragmentów omawianej inwestycji leżących w gestii ZDM, że ani oddzielenie ścieżki rowerowej od chodnika, ani przesunięcie kolidujących słupów trakcyjnych nie jest konieczne. Cóż to za wyzwanie zbudować drogę rowerową zgodnie z zasadami sztuki i potrzebami użytkownika? Słupów trakcyjnych nie należy przesuwać, każdy z nich to okazja do urozmaicenia efektów inwestycji.
Notatka Służbowa
W związku z negatywną opinią Tramwajów Warszawskich odnośnie kolidującego przebiegu ścieżki rowerowej z torowiskiem tramwajowym na pętli tramwajowej przy ul. Marymonckiej (pismo TW/TP/075/132/2010/RF), w dniu 14.12.2010 r. w siedzibie ZDM odbyło się spotkanie w sprawie ustalenia optymalnego przebiegu ścieżki rowerowej przez pętlę tramwajową.
Projektanci przedstawili 6 wariantów przebiegu ścieżki rowerowej. Uwzględniając zalecenia zebranych dokonano wyboru następujących dwóch wariantów:
1. Przebiegu ścieżki rowerowej wokół pętli tramwajowej po stronie wschodniej,
2. Przebiegu ścieżki śladem dotychczasowego ciągu pieszo – rowerowego z jego poszerzeniem oraz przesunięciem peronów przystankowych.
W wyniku dalszej dyskusji, jako optymalny i bezpieczny wybrano do dalszego projektowania wariant 2. Rozwiązanie to będzie uwzględnione także w projekcie Tramwajów Warszawskich na okoliczność modernizacji pętli tramwajowej na ul. Marymonckiej. W docelowym projekcie pętli Tramwaje Warszawskie zapewnią oddzielenie ścieżki rowerowej od chodnika oraz przesunięcie słupów trakcyjnych kolidujących z przebiegiem ścieżki rowerowej.
Notatkę sporządził:
Sebastian Stapiński ZDM ZTBR
Czy ciąg dalszy nastąpi?
Najprawdopodobniej, niestety, tak.
Oto i on [zobacz >>>]