Po lśniących schodach do grobu
Dzisiaj koło 14-ej na schodach stacji metra Plac Wilsona zmarł tragicznie starszy człowiek.
Próbował skorzystać z windy, która była nieczynna. To wcale nierzadki obraz na warszawskich stacjach metra.
Później z konieczności zaczął schodzić z dwiema kulami po śliskich schodach. Schody na tej stacji są tak śliskie, że człowiek pośliznął się i spadł. W wyniku upadku uderzył głową w kamienną posadzkę i zmarł.
Na wielu stacjach metra posadzki peronów i schody są polerowane i idealnie gładkie, co powoduje że chodzenie po nich jest bardzo niebezpieczne. Wielokrotnie przy schodzeniu w pantoflach na skórzanej podeszwie musiałem trzymać się poręczy, gdyż inaczej groziło to upadkiem, choć jestem sprawny. Inwalida z dwoma kulami nie mógł jednak zejść inaczej. I dlatego nie żyje.
Ile jeszcze ludzkich tragedii, a jak dzisiejszy przykład pokazuje także śmierci, musi nastąpić, by warszawskie ulice i środki transportu były bezpieczne dla poruszających się pieszo ludzi?
Ile jest miejsc w Warszawie, gdzie z powodu nieczynnych wind [zobacz >>>] [zobacz >>>] starsi ludzie nie są w stanie pokonać przejścia przez ulicę? W zimie na ulicy Marynarskiej na kładce dla pieszych przy nieczynnych windach na schodach była kilkucentymetrowa warstwa „żywego” lodu.
Kto odpowie za wieloletnią bezmyślność i bezczynność spółki Metro Warszawskie, która mimo ogromnych dotacji nie jest w stanie zapewnić ani antypoślizgowych schodów na stacjach, ani linii dla niewidomych, ani poręczy w wagonach, ale z niespotykanym uporem zwalcza wymyślone przez siebie ,,zagrożenia” [zobacz >>>] [zobacz >>>]? Polska to nie jest kraj dla starych ludzi.
Warszawskie metro wykańczano na wysoki połysk zapominając o bezpieczeństwie użytkowników. Wizualna jednolitość ma może walor estetyczny, ale sprzyja kontuzjom nawet wśród zwinnych i świetnie widzących osób.
Niemcy pokazują, że solidność może iść w parze z bezpieczeństwem. Na tych stopniach trudno się poślizgnąć, za to łatwo je rozpoznać, gdyż nie zlewają się w ciągłą masę, jak te powyżej (wejście na stację kolei napowietrznej w Wuppertalu).