Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie?
Ostatni piątek miesiąca, plac Zamkowy 18:00. Projektanci modernizacji Krakowskiego Przedmieścia zadbali o właściwą oprawę starosłowiańskich „Dziadów”, wyraźnie skąpiąc latarni w rejonie Kolumny Zygmunta.
Z okazji święta część rowerzystów zmieniła swój image.
I rolkarzy, oczywiście także rolkarzy.
Przebranie nieortodoksyjne.
Do rozdawania ulotek szczególnie predestynowane są osoby o schludnej prezencji.
Pani Prezes Pozdrawia Przybyłą Publiczność.
Warsztaty makijażu rowerowego.
Jw. Czerwone oczka po lewej to nie przebranie, to amatorski flesz.
Po ukąszeniu wąpierza odczuwa się silne pragnienie.
Mumia porwała rikszę.
Prawie pionowy rower poziomy.
Nie zabrakło i tradycyjnej polskiej dyni.