Poniatowski nieprzyjazny pieszym i rowerzystom
W czasie wakacji został wyremontowany Most Poniatowskiego. Do Euro 2012 pozostały cztery lata, należało więc mieć nadzieję, że most zostanie tak dostosowany, aby być przyjazny pieszym i rowerzystom. W końcu to tym mostem będzie do Stadionu Narodowego zmierzać większość kibiców, a na kolejny remont w czasie najbliższych 4 lat się nie zapowiada. Sprawdziliśmy więc, czym Warszawa zaskoczy przyjezdnych z całego świata…
Nasz spacer rozpoczynamy od Ronda Waszyngtona. Spróbujemy ocenić, czy most wraz z dojazdami, jest przyjazny pieszym i rowerzystom.
Na początku uwagę przykuwają nieestetyczne, betonowe i nie przytwierdzone do podłoża słupki.
Zjazdy z mostu są tak wyprofilowane, że samochody skręcają w prawo z dużą prędkością. Widoczność przejścia dla pieszych jest za to mocno ograniczona z punktu widzenia kierowcy. O tym, że zaraz jest przejście dla pieszych, nie informuje żaden pionowy znak drogowy.
Przejście nie dość, że bardzo niebezpieczne (mała ilość wypadków wynika tylko z małego natężenia ruchu pieszego), to dodatkowo nie jest dostosowane dla niepełnosprawnych. W takich miejscach powinno obowiązywać ograniczenie prędkości do 30 km/h, a przejście powinno być podwyższone o kilka centymetrów ponad poziom jezdni.
Na wjazdach na Most Poniatowskiego widzimy duże pobocza. Przy odpowiedniej organizacji ruchu, można wyznaczyć na wjazdach pasy rowerowe.
Sprawa estetyki? – chodnik świeżo po remoncie.
Na moście znajdują się dwa szerokie pasy ruchu. Z powodzeniem lewy może zostać zwężony, gdyż na moście nie jest dozwolony ruch pojazdów cięższych od 5 ton. Prawy pas powinien zostać poszerzony i zmieniony na pas autobusowo – rowerowy.
Jest to popularne rozwiązanie w Europie. Takie rozwiązanie proponujemy w celu zrealizowania § 2 Zarządzenia nr 380/2007 Prezydenta m. st. Warszawy z dnia 25.04.2007 r. w sprawie Tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju komunikacji rowerowej oraz w celu realizacji założeń Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, według którego na całej długości powinna zostać stworzona infrastruktura rowerowa. Dodatkowo uprzywilejowanie komunikacji autobusowej i rowerowej, na całej długości Mostu Poniatowskiego oraz wiaduktu, jest zgodne ze strategią transportową miasta (uprzywilejowanie komunikacji publicznej) oraz Programem Ochrony Powietrza, który zakłada ograniczenie ruchu samochodów osobowych wewnątrz Obwodnicy Śródmiejskiej o 70%.
Na zabytkowych schodach brakuje metalowych pochylni dla niepełnosprawnych i wózków dziecięcych.
Zjazdy z mostu po zachodniej stronie Wisły są jeszcze bardziej niebezpieczne dla pieszych. Wystarczy poobserwować to miejsce przez kilkanaście minut, aby dojść do takich wniosków. Możliwym rozwiązaniem tego problemu byłyby podwyższone przejścia dla pieszych, połączone z ograniczeniem szybkości na zjazdach. Oczywiście znaku pionowego informującego o przejściu też nie widać.
Przejście nie jest dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Spacer kończy się na warszawskim Powiślu. Jednak po zejściu na dół zabytkowymi schodami widzimy tabliczkę „UWAGA. BRAK PRZEJŚCIA PRZEZ ULICĘ”.
Zatem mamy odpowiedź na pytanie, czy most i jego okolice są przyjazne niezmotoryzowanym…