Warszawa na skróty!
Z opóźnieniem, ale skutecznie Warszawę opanowała wiosna. Wraz z nią na ulicach pojawiły się tysiące nowych rowerzystów, a kolejne tysiące obywateli rozważają przesiadkę na rower obserwując wyprzedzających ich w korku lub mijających na przystanku cyklistów. Z myślą zarówno o początkujących jak i potencjalnych rowerzystach rozpoczynamy naszą nową akcję Warszawa na skróty
.
Jak jeździć, panie premierze, jak jeździć?
W Sewilli stworzenie ogólnomiejskiego systemu wydzielonych dróg dla rowerów zajęło 3 lata [zobacz >>>]. Warszawa jednak to nie wieś, tfu, Sewilla. Mimo 16 lat wytężonej pracy stołecznych urzędników nad ogólnomiejskim systemem dróg dla rowerów, uchwał, koncepcji, programów rozwoju, systematycznej intensyfikacji podejmowanych działań itp., nie widać nawet szkieletu takiego systemu – głównych tras łączących największe osiedla z centrum. Każdy radzi sobie zatem jak może – my chcemy namówić do tego, by podzielić się z innymi swoimi pomysłami na przebijanie się przez warszawską dżunglę, orientowanie się w plątaninie urywających się ścieżek oraz pokonywanie rwących rzek samochodów.
Nie mamy ambicji stworzenia kompleksowej rowerowej mapy Warszawy, opisania wszelkich możliwych połączeń, skrótów i wariantów. Rowerzyści są różni, każdy ma własne potrzeby i preferencje. Chcemy raczej zainspirować do poszukania własnej trasy. Chcemy pokazać, że jazda po Warszawie nie musi oznaczać ani walki o życie na rozcinających miasto autostradach, ani przepychania się zatłoczonymi chodnikami.
Opisz swoją trasę!
Jeździsz na rowerze od 15 lat i zoptymalizowałeś swoją trasę z domu do pracy, tak że nie ma w niej ani jednego zbędnego naciśnięcia na pedał, nie mówiąc już o zatrzymaniu na światłach? A może właśnie przesiadłeś się na rower i odkryłeś, że możesz dojechać na uczelnię szybciej lub ciekawiej niż samochodem czy autobusem? Opisz swoją trasę!
Szukamy:
– sprawdzonych tras ulicami lokalnymi,
– sprytnych skrótów przez parki, osiedla, podwórka i dziedzińce, pozwalających ominąć największy ruch samochodowy i najbardziej niebezpieczne skrzyżowania,
– dowodów na to, że „dasię” po Warszawie jeździć rowerem.
Nie szukamy:
– ekstremy w stylu na Wisłostradzie wskakuję za TIRa i cisnę 50 km/h
, korek na Marszałkowskiej omijam po torowisku
itp.;
– paranoi w stylu Nowym Światem jadę po chodniku, bo na jezdni są duże i złe autobusy
.
Co powinien zawierać opis?
1. Napisz zdanie lub dwa o sobie – kim jesteś, od jak dawna jeździsz po mieście na rowerze, dlaczego wybierasz ten środek transportu?
2. Krótko opisz swoją trasę z domu do pracy / szkoły lub pewien jej fragment, uwzględniając zalety wybranych ulic i skrótów.
3. Jeśli masz pomysł, jak można by niewielkim nakładem środków poprawić warunki dla ruchu rowerowego w tym czy w innym miejscu (np. dopuszczając ruch rowerów pod prąd lub obniżając krawężnik itp.) – super.
4. Jeszcze lepiej, jeżeli te warunki już się poprawiły, dzięki wysyłanym przez Ciebie pismom [zobacz >>>] – nie krępuj się i pochwal się.
5. Podaj orientacyjny dystans i czas przejazdu.
6. Zrób kilka-kilkanaście zdjęć, ilustrujących najładniejsze, najciekawsze lub najbardziej nieoczywiste fragmenty trasy. Albo poproś znajomego, żeby zrobił Ci fotkę na rowerze. Zalecana rozdzielczość 800×600 px.
7. Pokaż trasę na mapie, np. korzystając z
miejsce.info
,
www.bikemap.net
lub podobnego serwisu.
8. Prześlij całość na adres naskroty@zm.org.pl
Najciekawsze relacje opublikujemy na stronie głównej Zielonego Mazowsza, a jeśli zainteresowanie akcją będzie duże – uruchomimy specjalną podstronę.