Niepełnosprawny pod Rondem Dmowskiego
Jako suplement do ostatniego raportu o stanie wind [zobacz >>>], a także wcześniejszego apelu do ZDM [zobacz >>>] i jeszcze wcześniejszych wystąpień o wyznaczanie przejść dla pieszych w poziomie jezdni, a także budowy pochylni zamiast zawodnych tzw. podnośników dla niepełnosprawnych, zwanych błędnie windami [zobacz >>>] publikujemy te zdjęcia z sytuacji zaobserwowanej kilka dni temu.
Niepełnosprawny pod opieką swojej żony korzysta z przejścia podziemnego pod Rondem Dmowskiego. Dobrze, że natychmiast znajduje się wiele osób gotowych do pomocy.
Natomiast bardzo niedobrze, że urzędnicy miejscy mimo wieloletnich apeli organizacji społecznych, w tym osób niepełnosprawnych, tak uparcie znęcają się i upadlają osoby starsze i chore. Bo inaczej tego nazwać nie można.
Oczywiście, większość podnośników z przejścia podziemnego w tym czasie nie działa lub jest zapaskudzona. I nie zmieni się to co najmniej do końca roku, bo jak informuje ZDM, tegoroczne środki na remonty podnośników już się wyczerpały.
Może tak dyrektorzy i kierownicy miejskich instytucji odpowiedzialnych za ten stan rzeczy, pobierający 10, a często i więcej tysięcy comiesięcznej pensji z pieniędzy podatników, zechcieliby wreszcie trochę pomyśleć o ludziach, których problemy powinni rozwiązywać? Też będziecie kiedyś starzy.