Sześć zielonych świateł na jednym skrzyżowaniu
Będzie jak w Londynie: zebry na skos skrzyżowania! – zwiastuje wczorajsza Gazeta na temat przyszłej organizacji ruchu na skrzyżowaniu Świętokrzyskiej i Nowego Światu.
Wprawdzie doświadczenie uczy, że w stolicy od deklaracji i planów do realizacji droga może być długa i kręta, ale wiadomość ta mimo wszystko cieszy.
A dla Zielonego Mazowsza jest kolejnym potwierdzeniem trafności naszych diagnoz i propozycji.
Za miesiąc minie rok, odkąd sformułowaliśmy identyczny postulat dla tego skrzyżowania. Sprzeciwiając się dyskryminacji pieszych przez budowniczych metra [zobacz >>>] [zobacz >>>]
domagaliśmy się poprawy wygody i bezpieczeństwa podstawowego środka transportu w centrum miasta.
Podczas happeningu na rzecz zmian organizacji ruchu i w relacji z niego [zobacz >>>] proponowaliśmy jednoczesne zielone sygnały dla pieszych na wszystkich wlotach skrzyżowania.
Prezentowaliśmy tę ideę także w lapidarnej formie graficznej.
Jako przykład jej praktycznej realizacji daliśmy wówczas londyński Oxford Circus.
Dziś możemy zademonstrować go bardziej szczegółowo.
Oxford Circus w Londynie
Zdjęcia
Skrzyżowanie Oxford Street i Regent Street oprócz czterech standardowych przejść dla pieszych przez wloty ulic posiada dwa dodatkowe przejścia diagonalne (na skos). Każde z sześciu przejść wyposażono w wyświetlacz odliczający czas do końca sygnału zielonego.
Dzięki oszczędnemu w porównaniu z polskim oznakowaniu poziomemu przejść dla pieszych (jedynie linie punktowe na krawędziach) całość wygląda dość dyskretnie i estetycznie nie przytłaczając nadmierną ilością farby.
To zdjęcie daje pogląd ogromnego natężenia ruchu pieszych na skrzyżowaniu i obu ulicach. Wymusiło ono niestandardowe rozwiązania.
Dodatkowe przejścia pobudziły ruch pieszych, co przełożyło się na wzrost o 25% w obrotach sklepów sąsiadujących ze skrzyżowaniem.[1]
Ruch pojazdów na obu ulicach jest także bardzo intensywny, mimo opłat za wjazd do centrum. Na dwóch pierwszych zdjęciach widać kolejki samochodów osobowych. Do tego dochodzą liczne linie autobusowe i taksówki. A i to nie wszystko. Dwa kolejne rodzaje pojazdów można zobaczyć na filmie poniżej.
Film obfituje w przykłady dowodzące, że przepustowość układu drogowego przy obecnych parametrach i natężeniach ruchu jest bliska wyczerpania.
Nawet tak zdecydowane uprzywilejowanie najstarszego środka transportu okazuje się niewystarczające wobec olbrzymich potoków pieszych.
Wypełniają szczelnie azyle i strefy akumulacji, nagminnie przechodzą na czerwonym świetle, szczególnie kiedy równoległy strumień pojazdów ma zielone.
Z pewnością więc ograniczenia ruchu samochodów i dalsze udogodnienia dla pieszych są tylko kwestią czasu.
Film
Pierwsza część prezentuje ruch na skrzyżowaniu z góry. W drugiej znajduje się kilka ujęć z punktu widzenia przechodnia.
Mariahilfer Straße w Wiedniu
Na tle Oxford Circus przykład podobnej organizacji ruchu w Wiedniu wypada może dość blado, nie ma tam jawnie wytyczonych diagonalnych przejść dla pieszych, ale dla pełności warto go również zaprezentować jako całkiem udaną próbę.
Zdjęcia
Film
W artykule wykorzystano zdjęcia, filmy i obserwacje z wyjazdów w ramach projektu Volunteers of Cycling Academy [zobacz >>>] realizowanego w ramach programu Uczenie się przez całe życie – Grundtvig
i finansowanego ze środków Unii Europejskiej.
Przypisy
[1] ,,In a successful modern city, the car must no longer be king”, Patricia Brown, theguardian.com, 7 lipca 2014 r.