Po happeningu będzie przejście – ale jakie?
Petycja
Happening się skończył [zobacz >>>], ale wciąż można podpisać petycję popierającą utworzenie na stałe przejścia dla pieszych w poziomie terenu przez ulicę Emilii Plater na wysokości Dworca Centralnego. Oto link do petycji.
Możesz także wnioskować o utworzenie przejścia na stałe za pomocą naszej pocztówki. Wystarczy wpisać swój adres i złożyć wydruk w najbliższym Wydziale Obsługi Mieszkańców Urzędu Miasta. Oto plik do pobrania.
Podziękowania
Dziękujemy wszystkim uczestnikom happeningu na ulicy Emilii Plater za pomoc w wystawieniu mandatu dla prezydent m.st. Warszawy.
O tym, że akcja była udana świadczy liczba podpisów pod mandatem.
W niektórych momentach aby podpisać mandat trzeba było chwilę poczekać w kolejce
W trakcie happeningu, który trwał około pół godziny, co najmniej 100 osób przekroczyło ulicę Emilii Plater bez przejścia dla pieszych.
Komentarze
– Agnieszka Kłąb, rzecznik urzędu miasta Warszawy powiedziała: Janusz Galas zatwierdził projekt organizacji ruchu i już niedługo na Emilii Plater pojawi się tymczasowe przejście dla pieszych.
My domagamy się utworzenia przejścia dla pieszych na stałe, aby zadość uczynić uchwalonemu planowi zagospodarowania przestrzennego rejonu PKiN z 2006 roku.
– W prasie podano, że: Miejski inżynier Janusz Galas zapowiedział, że kosztami zostaną obciążone PKP.
Naszym zdaniem PKP nie jest winne temu, że nie ma przejścia dla pieszych. To próba zrzucenia odpowiedzialności przez urząd miasta. Winne jest ZDM i nadzorująca je Prezydent m.st. Warszawy, którzy nie utworzyli przejścia mimo wykonania przebudowy ulicy Emilii Plater w tym roku. Przebudowa ta była wykonana niezgodnie z prawem miejscowym.
– Urszula Nelken, rzeczniczka ZDM powiedziała: Ten remont to nie jest rozwiązanie docelowe, tylko głównie wymiana nawierzchni.
Naszym zdaniem to nie był zwykły remont, typu frezowanie nawierzchni, jakie wykonuje się rutynowo w każdy warszawski weekend. Ulica została w wielu miejscach znacząco poszerzona, stała organizacja ruchu zmieniona (powstały m.in. buspasy i pas dla rowerów), a w pasie dzielącym zlikwidowano parking i ma tam powstać pas zieleni. To była przebudowa, a co za tym idzie, należało zastosować się do przepisów prawa miejscowego, czyli planu zagospodarowania z 2006 roku.
– Adam Sobieraj, rzecznik ZDM powiedział: Każdy mógł się zapoznać z tym projektem [remontu E.Plater] i zgłosić uwagi.
Według nas to kłamstwo. Wybrany do realizacji projekt nie był konsultowany, ani przed decyzją o jego realizacji, ani po. Była to decyzja polityczna, kierowana kampanią wyborczą. Wcześniej planowano modernizację ulicy i przedłożono naszemu stowarzyszeniu do konsultacji projekt ZMID, którego realizacja nie jest obecnie nawet zaplanowana, choć zawiera on przejścia dla pieszych na wysokości Dworca Centralnego.