Polscy kierowcy najgorsi w całej Unii
Dziś Komisja Europejska opublikowała raport o stanie bezpieczeństwa na europejskich drogach. Wynika z niego, że w Polsce w wypadkach drogowych ginie niemal tyle samo ludzi co w 90 mln Niemczech i prawie dwukrotnie więcej niż w 60 mln Wielkiej Brytanii – mimo, że kraje te są znacznie bardziej od nas zmotoryzowane. W Polsce rocznie ginie na drogach 150 osób na milion obywateli, podczas gdy w krajach najbezpieczniejszych – Holandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii – 50-60. Podobne relacje występują jeśli porównamy tzw. ciężkość wypadków – czyli liczbę ofiar śmiertelnych na 1000 wypadków – w Polsce jest ona ponad dwukrotnie wyższa.
Wbrew twierdzeniom wielu kierowców i sekundujących im drogowców to nie zły stan infrastruktury jest największym zagrożeniem na polskich drogach. Według raportu, najgorsze jest lekceważenie praw pieszych i rowerzystów. W niektórych miastach aż 60 proc. śmiertelnych ofiar wypadków to przechodnie. Drugie miejsce na niechlubnej liście zajmuje nadmierna szybkość rozwijana przez polskich „mistrzów kierownicy”.