O mocy mediów
Wstęp
Poniżej przedstawiamy parę przykładów z ostatnich miesięcy, które pokazują skuteczność łączonych działań mediów i organizacji pozarządowych.
Marszałkowska
Niepasujące do otoczenia biało-czerwone słupki na Marszałkowskiej zostały wymienione w ciągu kilkunastu dni po naszym piśmie [zobacz >>>] i artykule w „Gazecie Stołecznej”.
Krakowskie Przedmieście
Pod Kopernikiem można już przysiąść, nie przeciskając się między samochodami. Sytuacja uległa poprawie w ciągu kilku tygodni po naszym piśmie [zobacz >>>] i liście sympatyka opublikowanym przez „Życie Warszawy”.
Betonowe grzybki, dzięki którym kierowcy mogli na chwilę wyjść z samochodu i się rozciągnąć, przestawiając je, przed przejechaniem przez chodnik obok Kopernika, zostały uzupełnione o donice z kwiatami. Teraz czekamy, aż niepotrzebne już słupki zostaną przesuniętę w inną część ulicy lub zabrane, jako że obecnie utrudniają nieco ruch pieszym.
Dzięki doniczkom, nie tylko chodnik wygląda bardziej estetycznie, ale i można mieć nadzieję, że na granicie nie będzie powstawać więcej plam po samochodach.
Sucha stopa
Dlatego też zachęcamy do wzięcia udziału w akcji „Sucha stopa” [zobacz >>>] , w której razem z „Życiem Warszawy” zbieramy listę przejść dla pieszych, na których gromadzi się woda podczas opadów.
Jest to szczególnie niebezpieczna sytuacja, gdyż utrudnia ruch w miejscu potencjalnych kolizji. Tutaj nie tylko odwraca uwagę od nadjeżdżających samochodów ale i zmusza pieszych do chodzenia po ścieżce rowerowej.
W dodatku, kałuże często powstają po obniżeniu przejścia. Tym samym złe odwodnienie i wyprofilowanie niweczą skutki zmian, które powinny ułatwiać życie pieszym, a nie utrudniać. Przy ruchliwych ulicach wykonujący roboty i je odbierający powinni z większą starannością oceniać ich wykonanie, a na ulicach lokalnych najlepiej stosować wyniesione przejścia dla pieszych.
Jednak sa to rozważania teoretyczne, tymczasem w praktyce po każdym deszczu musimy skakać lub chodzić w mokrych butach. A, jak widać po powyższych przykładach, szanse powodzenia „Suchej stopy” są duże, warto więc zgłosić przejścia, na których obecnie zalega woda, by zostały możliwie szybko naprawione.