ZDM radzi jak przejść na drugą stronę ulicy
Rozpoczęty przez Zarząd Dróg Miejskich remont przejścia podziemnego po północnej stronie placu na Rozdrożu to dobra okazja do dokończenia procesu cywilizowania placu, tak by można było się po nim poruszać bez ganiania po schodach. Wcześniej naprawiono już część błędów popełnionych przy budowie Trasy Łazienkowskiej: wyznaczono przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerów przez łącznicę z mostu w kierunku placu Trzech Krzyży oraz przez al. Szucha. Przejścia przez wlot północny Al. Ujazdowskich ZDM broni jednak jak niepodległości. Urzekła nas zwłaszcza starannie opracowana propozycja trasy dla osób na wózkach. Wystarczy nadłożyć 700 m, by dostać się na drugą stronę ulicy!
Poniżej treść złożonego wniosku oraz wizualizacja dobrych rad Zarządu Dróg Miejskich.
2013.03.30: Wniosek o ucywilizowanie placu na Rozdrożu
Szanowna Pani Prezydent–
Proszę o wykorzystanie szansy, jaką daje trwający obecnie remont przejścia podziemnego na placu na Rozdrożu do ucywilizowania warunków komunikacyjnych w tej części Alej Ujazdowskich.
Plac został znacząco unowocześniony poprzez wyznaczenie przejścia dla pieszych i przejazdu od strony alei Szucha, jednak przystanek plac na Rozdrożu 01 przed Ministerstwem Sprawiedliwości wciąż był odcięty od świata, dostępny jedynie przy pomocy przejścia podziemnego czyli rozwiązania przestarzałego, nieefektywnego, niewygodnego, nieprzyjemnego i nieprzyjaznego dla ludzi, w tym zwłaszcza osób starszych, osób z dziećmi, osób z bagażami, osób z zakupami, rowerzystów, osób z problemami z poruszaniem się, itp. Remont przejścia nic nie zmieni pod żadnym z tych względów. Konieczne jest zatem wyznaczenie na stałe przejścia dla pieszych w poziomie jezdni.
Zwracam uwagę, iż wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań komunikacyjnych na tym skrzyżowaniu jest niezbędne również z punktu widzenia jednego z podstawowych dokumentów strategicznych miasta, czyli Strategii zrównoważonego rozwoju transportu. Przyjęto w niej zasadę wyznaczania
przejść naziemnych w miejscach, gdzie obecnie funkcjonują podziemne, a liczba tak wyznaczonych przejść jest jednym ze wskaźników sukcesu w jej realizacji.
Jak pokazał oddalony o 50 m przykład z drugiej strony placu, wyznaczenie przejścia dla pieszych nad przejściem podziemnym jest rozwiązaniem, na którym korzystają wszyscy. Piesi i rowerzyści są bezpieczniejsi, nie muszą bowiem przedzierać się przez jezdnię na dziko, zaś warunki jazdy kierowców nie ulegają zmianie. Co najwyżej mogą ulec poprawie dzięki zachęceniu większej liczby osób do korzystania z transportu publicznego lub poruszania się pieszo, co przekłada się na mniejszy ruch na drogach i mniejsze korki.
W związku z powyższym, wnoszę o przekształcenie nowego przejścia dla pieszych na placu na Rozdrożu w regularne przejście.
Z poważaniem,
Maciej Sulmicki
2013.04.03: Zarząd Dróg Miejskich radzi jak przejść na drugą stronę ulicy
Adam Sobieraj, rzecznik ZDM, przyznaje, że wind ani podnośników w tunelu nie będzie […] – Nie przewidujemy zostawienia tymczasowego przejścia – stwierdza. […] Radzi osobom na wózku, by skorzystały z istniejącego przejścia dla pieszych na drugim krańcu placu, następnie by dojechały do kładki nad Trasą Łazienkowską i dalej, krążąc między blokami, do Koszykowej.
(Zebra zamiast tunelu dla pieszych. Tylko tymczasowo – gazeta.pl Warszawa, 2013.04.03)
Zdjęcia
A tak wygląda wyznaczone na czas remontu przejścia podziemnego tymczasowe przejście naziemne.
I cóż by szkodziło jego pozostawienie na dłużej?