Kłopotliwy przystanek przy Kłopotowskiego – szansą dla Trzaskowskiego?
Problem
Samochody parkujące tuż obok przystanków są powszechną zmorą pasażerów i kierowców autobusów. Utrudniają podjechanie do krawędzi peronu, a nierzadko wręcz je uniemożliwiają, co skutkuje wsiadaniem i wysiadaniem z/na jezdnię [zobacz >>>]. Zastawiają też chodnik ograniczając dostęp do autobusu. Problem ten od dawna rozpoznany i eliminowany w krajach przodujących transportowo [zobacz >>>], w Polsce nadal czeka na systemowe rozwiązanie.
Jako miarodajną ilustrację tego zjawiska można wskazać przystanek autobusowy Sierakowskiego 02 przy ul. Kłopotowskiego. Parkujące tuż obok samochody zajmują znaczną część jezdni. Pozostawiają między sobą tak niewielką przerwę, że nawet krótki autobus ma problemy z podjechaniem do krawężnika. A przegubowcem nawet nie warto tego próbować.
Choć z technicznego i formalnego punktu widzenia nie ma tu zatoki, zaparkowane samochody tworzą jeszcze gorszy jej substytut.
Zauważmy, że tego jaskrawego przykładu niekorzystnego wypływu parkowania na funkcjonowanie transportu publicznego dostarcza przystanek najbliższy siedziby urzędu dzielnicy Praga Północ. Kiepska to wizytówka dla władz tej dzielnicy.
Rozwiązanie
Sytuację tę można by uzdrowić wykonując peron półwyspowy wysunięty na jezdnię przynajmniej do linii wyznaczającej skrajnię parkowania od strony jezdni. Tak jak to ilustruje ten poglądowy szkic.
Jak może i powinien wyglądać rzeczywisty, a nie dorysowany przystanek półwyspowy? Ilustrują to dziesiątki przykładów, które pokazaliśmy w ramach serialu ,,Zatoki? To się leczy!”. Nasza kampania [zobacz >>>] powoli przynosi efekty w stolicy. Jeszcze nie na taką skalę, jakiej można by oczekiwać, ale pojawiają się już pojedyncze dobre przykłady.
Należy do nich wzorcowy peron półwyspowy przystanku Terespolska 04 na ul. Stanisławowskiej. Doskonale pokazuje porządkujący wpływ na parkowanie, poprawę estetyki i wygody ruchu pieszego. Nic tylko naśladować!
Uproszczenie
Ponieważ jednak budowa takich pełnowartościowych peronów, choć pożądana i potrzebna, wymaga projektu, długiego czasu i większych nakładów, …
…proponujemy skorzystanie z wzorców prostszego, szybszego i tańszego wariantu – prefabrykowanych płyt betonowych położonych na jezdni. Rozwiązanie to z powodzeniem i na dużą skalę zastosowano w dość siermiężnej wersji w Atenach [zobacz >>>]…
…, a w wersji bardziej dopracowanej w Barcelonie [zobacz >>>] i Madrycie [zobacz >>>].
Wyzwanie
Przystanek Sierakowskiego 02 można naprawić naprawdę w ciągu kilku tygodni. A może nawet do 28 czerwca?
Czy prezydent Trzaskowski przedstawiany w obecnej kampanii jako polityk prospołeczny i decydent skuteczny w kwestiach transportu publicznego i czystego powietrza podejmie to wyzwanie? Zachęcamy, panie prezydencie! Może Robert Soszyński nie zdąży się sprzeciwić i da pan radę.