Miasto moje, a w nim! Spotkanie z mieszkańcami w Warsztacie Warszawskim
Warsztaty w Warsztacie
7 lipca spotkaliśmy się z mieszkańcami w Warsztacie Warszawskim, gdzie rozmawialiśmy o przestrzeni publicznej w stolicy.
Spotkanie miało charakter warsztatowy.
Naszym głównym celem było wskazanie – na podstawie doświadczeń uczestników (m.in. mam, seniorów, osób na wózkach) – barier w Warszawie oraz określenie, jak wiele z nich da się naprawić.
Wspólnie stworzyliśmy listę problemów, na które napotykamy na co dzień.
Zidentyfikowane problemy
Znalazły się na niej:
– zbyt wysokie krawężniki, uskoki pomiędzy krawężnikami a jezdnią,
– nierówna nawierzchnia chodników, terenów przed sklepami, blokami,
– niewystarczająca ilość przejść dla pieszych w wielu miejscach lub wytyczanie ich w niewłaściwych miejscach (Uczestnicy postulowali m.in. odtworzenie zlikwidowanego przejścia przy Placu Bankowym),
– zbyt krótkie światła zielone na wielu warszawskich skrzyżowaniach (np. przy ul. Świętojerskiej), co uniemożliwia pieszym przejście przez pasy w jednym cyklu,
– nieprzystosowanie wielu instytucji publicznych, kulturalnych do potrzeb osób na wózkach lub przystosowanie ich w sposób niewłaściwy (np. szyny zamiast podjazdów w Och-teatrze, których odległość od siebie i stopień nachylenia uniemożliwiają osobie na wózku samodzielne dostanie się do teatru),
– brak poręczy przy schodach w wielu instytucjach publicznych,
– zbyt ciężkie drzwi w instytucjach publicznych trudne do otworzenia dla osób starszych, na wózkach,
– zbyt mała liczba tramwajów niskopodłogowych,
– zepsute podnośniki i często psujące się windy,
– zbyt ciasne podnośniki wokół Ronda Dmowskiego na przycisk, który trzeba trzymać (Osoby z niedowładem kończyn nie są w stanie ich przytrzymywać, a w podnośniku nie ma wystarczająco dużo miejsca, by zmieściła się osoba na wózku i pomocnik),
– zbyt mało kas na dworcach, punktów obsługi dla osób niepełnosprawnych, na wózkach,
– dyskryminacja niedowidzących w sklepach – brak widocznych cenników, informacji o cenach nadrukowanych dużą czcionką,
– niewłaściwe parkowanie na chodnikach (brak drożności)
,
– zbyt mało oznaczeń / informacji / kierunkowskazów dla niepełnosprawnych (często nawet jeśli jest infrastruktura dla osób na wózkach, brak widocznej informacji o niej),
– niewłaściwie przeprowadzane remonty przez administracje poszczególnych osiedli,
– zbyt wysokie schody w nowych stacjach metra,
– brak niskopodłogowych autobusów przewożących pasażerów w obrębie województwa,
– niedostosowanie wielu miejsc pracy do potrzeb osób na wózkach (brak przystosowanych toalet, schody),
– trudny dostęp do punktów usługowych (fryzjer, dentysta itp.),
– zbyt mała liczba toalet publicznych dostosowanych do potrzeb osób z niepełnosprawnościami,
– brak miejsc do siedzenia (ławek), na których można by odpocząć podczas „podróży” po mieście,
– utrudniony dostęp dla osób na wózkach na miejskie plaże.
Zdecydowana większość wymienionych problemów została zakwalifikowana przez uczestników warsztatów jako bariery, które można naprawić.
Osoby obecne na spotkaniu wskazały na potrzebę organizacji szkoleń dla urzędników oraz przedstawicieli administracji osiedli mieszkaniowych mających na celu uwrażliwienie ich na potrzeby osób z trudnościami z poruszaniem się. Zwrócili też uwagę na potrzebę edukacji społecznej. Często brak empatii ze strony współmieszkańców, pasażerów, usługodawców jest większą barierą niż bariery architektoniczne.
Zapraszamy za miesiąc!
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za obecność i poświęcony czas. Kolejne spotkanie już 4 sierpnia. Zapraszamy!