Absurdalne wydatki – ul. Rolna na Służewie
List ze Służewa
Pragnę dołączyć swój głos w sprawie niegospodarności w wydawaniu publicznych pieniędzy na inwestycje w Warszawie [zobacz >>>].
W okolicy gdzie mieszkam – Służew – przebudowano ulicę Rolną. Docelowo ma to być przedłużenie Al. KEN do Puławskiej / Domaniewskiej. Pomijając fakt, że droga ta pokrywa się z linią metra i moim zdaniem dla poprawienia
komunikacji Ursynowa z Centrum pieniądze lepiej można by wydać na zakup dodatkowych wagonów metra, przy tej inwestycji zmarnowano / zamrożono pieniądze:
– Wybudowano wiaty na przystankach autobusowych. Jako że obecnie droga ta prowadzi z „nikąd” do „nikąd” (brak wiaduktu nad Potokiem Służewieckim i łącznika do Puławskiej) przez najbliższe lata nie zatrzyma się tam
żaden autobus. Do czasu gdy te przystanki będą potrzebne, wiaty zostaną zdemolowane i/lub zardzewieją i niezbędna będzie ich przebudowa lub remont.
– Wybudowano sygnalizację świetlną przy Wałbrzyskiej, Niedźwiedziej i Wilanowskiej. Przy obecnym ruchu sygnalizacja ta jest zbędna. Można było przygotować kanały kablowe, a samą sygnalizację uruchomić za kilka lat, po zakończeniu całej inwestycji – wiaduktu i połączenia z Puławską.
Warszawa to bardzo bogate miasto. Nie ma nawet jednej kompletnej linii metra, pociągi metra są za krótkie, ale buduje drogie drogi pokrywające się z trasą metra. Buduje parkingi „Park and Ride” za miejscami największych korków, a nie przed. Wymienia sprawną sygnalizację świetlną
(Puławska / Al. Lotników) na nowszą po to, by 5 samochodów stało o 3 minuty krócej do skrętu. Duże koszty, rozkopanie skrzyżowania, wymiana nawierzchni (i to 2 razy: zniszczony asfalt na chodnikach na czerwoną kostkę, a po tygodniu
czerwoną kostkę na szarą!), i po tej zmianie tramwaje i piesi czekają dłużej. Wymienia latarnie i słupy na ul. Smyczkowej na nowe i piękne…. ale stare słupy zostawia bo… zapomniano o kablu zasilającym latarnie na ul.
Szturmowej…. a nowy słup projektuje i montuje na środku przejścia dla pieszych… po zamontowaniu ktoś orientuje się „że coś nie tak” i…. na nowo, rozkopywanie chodnika, przenoszenie słupa i jego zasilania.
Tych nonsensów jest pełno dookoła. Prawdę mówiąc, mam tego dość….