Wakacyjny wyścig pociągów
Wraz z rozpoczęciem wakacji w trasę wyruszył pociąg „Słoneczny”, połączenie Kolei Mazowieckich między Warszawą a Wybrzeżem. To już jedenasty rok, w którym mazowiecki przewoźnik uruchamia sezonowy pociąg nad morze.
W porównaniu z zeszłorocznymi wakacjami, istotnie skrócił się czas jazdy „Słonecznego”. W tym roku pociąg dociera z Warszawy Centralnej do Gdyni Głównej w 3 godz. 53 min. – w 2014 r. przejechanie tej relacji zajmowało 5 godz. 17 min., a w 2013 r. aż 6 godz. 33 min. Dogodniejsza niż w poprzednich latach jest również godzina wyjazdu z Warszawy: obecnie „Słoneczny” odjeżdża z Warszawy Centralnej o godz. 7.05, podczas gdy w 2013 i 2014 r. odjeżdżał o godz. 6.05. Przesunięcie godziny wyjazdu i skrócenie czasu podróży było możliwe dzięki zakończeniu utrudnień związanych z modernizacją linii łączącej Warszawę z Trójmiastem.
Efekty skrócenia czasu jazdy Koleje Mazowieckie zdecydowały się spożytkować na wydłużenie trasy „Słonecznego”: od tegorocznych wakacji pociąg nie kończy biegu w Trójmieście, lecz jedzie dalej – do Ustki przez Wejherowo, Lębork i Słupsk (z Wejherowa funkcjonują połączenia PKS w kierunku nadmorskich kąpielisk w Białogórze, Dębkach i Karwi, zaś z Lęborka kursują autobusy szynowe do Łeby). Do Ustki „Słoneczny” dociera na godz. 12.51 – z powrotem odjeżdża o godz. 15.02, by do Warszawy dotrzeć na godz. 21.10.
„Słoneczny” przez większość swojej trasy jedzie niecałą godzinę przed pociągiem ExpressInterCity „Jantar”, łączącym Warszawę z Kołobrzegiem. Przejazd „Słonecznym” z Warszawy do Trójmiasta kosztuje 45 zł, do Lęborka – 55 zł, a do Ustki czy Słupska – 60 zł. Za bilet normalny na ExpressInterCity „Jantar” z Warszawy do Słupska trzeba zapłacić 134 zł.
Wspólny dla obu pociągów odcinek z Warszawy do Słupska „Słoneczny” pokonuje w 5 godz. 18 min., a „Jantar” w 5 godz. 6 min. Różnica jest niewielka, choć skład ExpressInterCity po drodze z Warszawy do Słupska zatrzymuje się jedynie w Trójmieście i Lęborku, a „Słoneczny” ma dodatkowo postoje na stacjach Legionowo, Nowy Dwór Mazowiecki, Nasielsk, Ciechanów, Mława Miasto, Działdowo, Iława Główna, Prabuty, Malbork, Tczew oraz Wejherowo.
To niejedyna sytuacja na polskiej sieci kolejowej, że połączenie z dużą liczbą postojów może pochwalić się niemal takim samym czasem jazdy jak rzadko zatrzymujące się pociągi. Na przykład pociąg TLK „Zefir” pokonuje odcinek z Poznania Głównego do Kołobrzegu w 4 godz. 36 min., zatrzymując się po drodze na siedmiu stacjach. Tę samą relację – tyle że z postojami na 43 stacjach i przystankach pośrednich – pociąg Regio „Kotwica” przejeżdża w 4 godz. 55 min. Z kolei ExpressInterCity „Tatry” odcinek z Krakowa Głównego do Zakopanego, zatrzymując się na czterech stacjach, pokonuje w 3 godz. 24 min., podczas gdy pociąg Regio „Kasprowy” – mający 40 postojów wraz z zajechaniem do Rabki-Zdrój – trasę z Krakowa do Zakopanego pokonuje w 3 godz. 26 min.
Pociąg TLK „Śnieżka” odcinek z Wrocławia Głównego do Szklarskiej Poręby Górnej z 12 postojami pośrednimi pokonuje w 3 godz. 15 min. Wyruszający z Wrocławia kilka minut po „Śnieżce” pociąg Kolei Dolnośląskich „Łomnica” dociera do Szklarskiej Poręby Górnej w czasie 3 godz. 33 min., zatrzymując się po drodze 33 razy.
Tekst pochodzi z dwumiesięcznika Z Biegiem Szyn
nr 4/78 (lipiec – sierpień):
www.zbs.net.pl