Nareszcie starówka dla rowerów?
Oto dalsza część odpowiedzi na interpelację radnego Bartosza Dominiaka [zobacz >>>]:
2008.06.02: Odpowiedź Zarządu Terenów Publicznych
Dotyczy: interpelacji Pana Bartosza Dominiaka w sprawie zakazu ruchu rowerów na terenie Starego Miasta.
Odpowiadając na Pana pismo informujemy, iż Zarząd Terenów Publicznych powstał w dniu 01.04.1994 roku i w maju 1994 roku przejął w administracją między innymi drogi na terenie Starego i Nowego Miasta. Wraz z przekazywaną nam dokumentacją techniczną otrzymaliśmy projekt organizacji ruchu obowiązujący na terenie Starego i Nowego Miasta, zatwierdzony przez Wojewódzkiego Inżyniera Ruchu w dniu 16.03.1992 r. i zarejestrowany pod numerem Km.V.55122/472/92, który przewidywał daleko idące ograniczenia w ruchu na tym terenie (również zakaz ruchu na rowerach) – kopia w załączeniu.
Na podstawie naszych obserwacji, konsultacji z przedstawicielami mieszkańców, przedstawicielami kupców i restauratorów, Strażą Miejską, Policją oraz Inżynierem Ruchu m.st. Warszawy, organizacja ruchu ulegała pewnym modyfikacjom. Po konsultacjach przeprowadzonych na przełomie 2005 i 2006 roku z wyżej wymienionymi został opracowany kolejny projekt organizacji ruchu, który został zatwierdzony do realizacji przez Inżyniera Ruchu m.st. Warszawy w dniu 17.02.2006 r. i zarejestrowany pod numerem IR/154/2006 (kopia w załączeniu). Projekt został zrealizowany w terenie w dniu 01.03.2006 roku i obowiązuje do dnia dzisiejszego. Wprowadzone zmiany dotyczyły oznakowania w zakresie ruchu pojazdów zaopatrzonych w przepustki.
Obszar na terenie Starego i Nowego Miasta, na którym wprowadzono ograniczenia w ruchu jest obszarem niewielkim. Całkowita długość dróg publicznych na tym terenie to 2,6 km. Z racji historycznego charakteru wszystkie jezdnie mają nawierzchnię z kamienia naturalnego. Ulice posiadają bardzo wąskie chodniki, co powoduje, iż ruch pieszy, w tym ruch turystyczny (mniej lub bardziej zwarte kolumny wycieczek) poruszają się po jezdniach. W okresie wiosna – lato – jesień, to jest w okresie największego natężenia ruchu turystycznego, wzdłuż ulic powstaje wiele ogródków sezonowych, które dodatkowo pogarszają warunki bezpieczeństwa ruchu.
Na granicach strefy jest możliwość pozostawienia rowerów zamocowanych do ustawionych stojaków rowerowych lub pozostawienia rowerów na pobliskich parkingach strzeżonych. Jeśli zostaną zgłoszone takie potrzeby w pewnych miejscach, na granicy strefy ograniczonego ruchu, istnieje możliwość ustawienia dodatkowych stojaków dla rowerów.
Równocześnie informujemy, iż na spotkaniach Rady Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego dla Dzielnicy Śródmieście przedstawiciele Wspólnot Mieszkańców wielokrotnie prosili Straż Miejską i Policję o bardziej restrykcyjne egzekwowanie zakazu ruchu w stosunku do rowerzystów.
O powyższe występował również swoich interpelacjach Radny Dzielnicy Śródmieście Pan Krzysztof R. Górski.
Z poważaniem
Renata Kaznowska
Dyrektor Zarządu Terenów Publicznych
2008.09.16: Odpowiedź prezydenta
Do: Pan Bartosz Dominiak, Radny m.st. Warszawy.
Odpowiadając na Pana interpelację dot. polityki Miasta wobec ruchu rowerowego uprzejmie informuję, iż problem ruchu rowerowego na obszarze strefy ograniczonego ruchu na terenie Starego i Nowego Miasta był wielokrotnie przedmiotem dyskusji. Stanowisko w przedmiotowej sprawie zostało przedstawione w piśmie ZTP-V/7044/ŚR-0U/5035/2008 z dnia 02.06.2008 r.
W chwili obecnej nie istnieje możliwość całkowitego wyeliminowania ruchu zmotoryzowanego z przedmiotowego terenu. Stare i Nowe Miasto to nie tylko obszar zabytkowo – turystyczny, ale normalnie funkcjonujący fragment miasta, z mieszkańcami (z których duża część to ludzie starsi, niedołężni bądź inwalidzi), lokalami gastronomicznymi, sklepami, urzędami i innymi firmami. Dodatkowo budynki, w większości wybudowane ok. 60 lat temu. wymagają remontów elewacji, wymiany rur wodociągowych i instalacji elektrycznych oraz wymiany stolarki okiennej.
Ponadto w kilku miejscach, na terenie Starego i Nowego Miasta, z uwagi na charakter tego terenu odbywają się imprezy o różnorodnym charakterze, przede wszystkim kulturalnym lub rozrywkowym.
Pomimo bardzo restrykcyjnej polityki przy wydawaniu przepustek umożliwiających wjazd w strefę ograniczonego ruchu liczba pojazdów stale wzrasta, przede wszystkim z uwagi na coraz większą liczbę koniecznych remontów budynków oraz poszczególnych lokali w tych budynkach. Obsługa tego obszaru nie może odbywać się z poziomu garaży podziemnych, gdzie zazwyczaj na powierzchni wprowadza się strefy pieszo-rowerowe, z powodu braku takich garaży. Stare i Nowe Miasto zlokalizowane są na skraju Skarpy Wiślanej, która stale zagrożona jest osuwaniem, stąd ewentualna budowa garaży podziemnych byłaby ogromnie kosztowna i dotychczas nie była brana pod uwagę.
W przypadku wprowadzenia ruchu rowerowego pieszy zostanie sprowadzony do poziomu uczestnika ruchu trzeciej kategorii w miejscu gdzie z uwagi na charakter terenu powinien być uczestnikiem dominującym. Obszar na terenie Starego i Nowego Miasta, na którym wprowadzono ograniczenia w ruchu jest obszarem niewielkim, jest to obszar ok. 35 razy mniejszy niż teren Starówki w Krakowie.
Zwracam również uwagę, iż w ślad za wprowadzeniem zezwolenia na ruch pojazdów poruszanych za pomocą mięśni na terenie Starego i Nowego Miasta pojawią się różnego rodzaju duże pojazdy (np. ryksze itp.) w celach zarobkowych. Do chwili obecnej dla tego typu pojazdów zezwolenia-przepustki nie były wydawane, pomimo licznych wystąpień.
Jak wynika z obserwacji, z uwagi na rodzaj nawierzchni ulic z kamienia naturalnego, wielu rowerzystów, którzy wjeżdżają na teren Starego lub Nowego Miasta (pomimo zakazu) porusza się po chodnikach w celu poprawy komfortu jazdy oraz w celu zapewnienia swojego bezpieczeństwa. Nie należy się liczyć ze zmianą takich zachowań po zniesieniu zakazu ruchu dla rowerzystów.
Zwracam uwagę, iż decyzja powinna dotyczyć całej strefy. W przeciwnym wypadku oznacza to konieczność ustawiania znaków drogowych wewnątrz terenu zabytkowego, co spotka się ze sprzeciwem ze strony Konserwatora Zabytków, jak również innych osób dbających o charakter tego obszaru. W przypadku dopuszczenia ruchu rowerowego na przykład jedynie na terenie Nowego Miasta niezbędnym byłoby ustawienie znaków i tabliczek bezpośrednio przed brama Barbakanu.
Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy
Hanna Gronkiewicz – Waltz.
2008.09.25: Polecenie na osłodę
Do: Pani Renata Kaznowska
Dyrektor Zarządu Terenów Publicznych.
Uznając za zasadne postulaty środowisk rowerowych, a także gotowość, wyrażoną w Pani piśmie z dn. 8 września 2008 r., znak ZTP-V/7044/SR-014/8683/2008, proszę uprzejmie o przygotowanie projektu organizacji ruchu rowerowego na terenie Starego i Nowego Miasta.
Formułując założenia do projektu proszę wskazać na ograniczenia i uwarunkowania, także podniesione przez Panią w w/w piśmie.
Z up. prezydenta
Jacek Wojciechowicz
Z-ca prezydenta
Komentarz od redakcji
Z niecierpliwością czekamy na projekt i wdrożenie zapowiadane w ostatnim piśmie. Nie sposób jednak nie odnieść się do pewnych sformułowań zawartych w powyższych pismach.
Niewielka powierzchnia obszaru: okazuje się, że można używać takiego argumentu, aby zabronić ruchu rowerowego, ale z jakichś tajemniczych powodów nie wykorzystuje się go dla wyrzucenia ze starówki ruchu samochodowego.
Dla porównania – starówka w Miśni, o podobnej wielkości, nie tylko z dopuszczonym ruchem rowerowym, ale i ze stojakami w każdym możliwym miejscu. Ruchu samochodowego nie stwierdzono.
…i w Ratyzbonie [zobacz >>>], wpisana na listę UNESCO, gdzie rowery, a także – o zgrozo – znaki drogowe plączą się pomiędzy znacznie starszymi niż w Warszawie budynkami.
Czynniki psychologiczne – zwrócono uwagę, że część rowerzystów jeździ po chodniku: skoro łamali prawo niezależnie od wyboru nawierzchni, to już woleli jechać wygodniej. Gdy korzystanie z jezdni będzie dozwolone, ilość jeżdżących po chodniku się zmniejszy – ludzie raczej nie lubią łamać prawa.
Czynniki psychologiczne II: ale gdy zakazuje się czegoś naprawdę bez powodu, to taki zakaz budzi opór – zwłaszcza, gdy jest to zakaz wyjątkowy w skali europejskiej…