Olaboga! Niskopodłogowce na progach!
ZTM konsekwentnie przeciwko bezpieczeństwu
Wątek fizycznego uspokajania zapędów naszych mistrzów kierownicy pojawia się na naszej stronie dość regularnie. Wraz z nim, od dłuższego już czasu, pojawiają się wypowiedzi urzędników z warszawskiego ZTM, którzy
twardo stoją na stanowisku jakoby niskopodłogowe autobusy psuły się i rozpadały od jeżdżenia po progach.
Na nic zdały się zdjęcia, zarówno z kraju [zobacz >>>] [zobacz >>>] [zobacz >>>], jak i zza granicy.
Bezpieczeństwo jakie zapewnia fizyczne uspokojenie ruchu wciąż musi znikać z jezdni stołecznych ulic wraz z pojawieniem się na niej autobusów [zobacz >>>]. Mieszkańcy stawiani są przed wyborem – albo publiczny transport zbiorowy, albo bezpieczeństwo.
Halo Suwałki…
Tymczasem przykład Suwałk pokazuje, że wcale nie musi tak być. W mieście tym średni wiek autobusu wynosi niecałe 3 lata (wynik jakiego Warszawa może tylko zazdrościć!), a tabor autobusowy miejskiego przewoźnika (PGK Suwałki)
jest złożony wyłącznie z autobusów wyposażonych w niską podłogę.
Zdjęcia
Mimo to autobusy z niską podłogą liniowo jeżdżą tam po progach zwalniających w kilku miejscach w mieście. Na ulicy Kowalskiego każdy autobus ma do pokonania dwa takie progi, których grzbietami prowadzą bezpieczne i wygodne przejścia dla pieszych. Na zdjęciu autobus Irisbus Crossway.
Liniowo tymi progami codziennie przejeżdżają autobusy aż ośmiu linii miejskich, w tym najbardziej obciążonej linii 14, która stanowi kręgosłup komunikacyjny miasta. Na zdjęciu niskopodłogowy autobus Mercedes-Benz Connecto.
Niskopodłogowe autobusy nie tylko przejeżdżają po progach, ale się na nich mijają. W mieście, prócz marek widocznych na zdjęciach, na progach można spotkać też autobusy MAN NG272, Jelcz MB081 i dobrze znane z naszych ulic Solarisy Urbino 12, wszystkie wyposażone w niską podłogę. Do niedawna w komunikacji zdarzały się też często spotykane na warszawskich ulicach Jelcze M120 i Ikarusy 280. Ponieważ po progach jeździ tam ponad połowa linii komunikacji zbiorowej, można śmiało założyć, że wszystkie te autobusy znoszą takie użytkowanie.
Obserwując jak kolejne niskopodłogowce zbliżają się do przejścia w polskiej stolicy mrozu, warto przy okazji obalić inny mit: suwalskie służby miejskie, w odróżnieniu od warszawskiego ZOM [zobacz >>>], nie mają
najmniejszych kłopotów z odśnieżaniem ulic wyposażonych w progi zwalniające.
Wideo
A to już inne miejsce. Główna ulica miasta (ul. Kościuszki) w historycznym centrum Suwałk podczas ostatniej przebudowy również wyposażona została w progi zwalniające. Na filmie przejeżdża przezeń niskopodłogowy Mercedes Connecto:
Irisbus Crossway na progu na ulicy Kowalskiego. Warto zwrócić uwagę na zachowania kierowców aut osobowych. Znaczne ograniczenie prędkości aut sprawia, że chętniej ustępują oni pierwszeństwa pieszym na przejściu:
Moment mijania się dwóch autobusów z niską podłogą na progu na ulicy Kowalskiego: