Będzie wygodniej na Świętokrzyskim?
Wprowadzenie
Dziś w cyklu wakacyjnych powieści epistolarnych historyjka o udogodnieniach dla rowerzystów na moście Świętokrzyskim. Historia dość krótka, bo licząca raptem cztery miesiące, a już obfitująca w niespodziewane zwroty akcji, upadki, wzloty oraz zapowiedzi przynajmniej częściowego happy endu. Zaczęło się od czterech pism wysłanych jednego dnia do BDiK…
Początek korespondencji — wnioski do Biura Drogownictwa z 9 III
Jak wiedzą wszyscy, którzy kiedyś nim jechali na rowerze, most Świętokrzyski należy do sztandarowych przykładów niefunkcjonalnej organizacji ruchu [zobacz >>>]. Jednak jako że rzadko coś dzieje się w mieście samo z siebie, aby to zmienić, trzeba wystąpić z wnioskiem do urzędu.
Wjazd południowo-zachodni
Niniejszym wnoszę o wytyczenie jednokierunkowego łącznika południowej jezdni mostu Świętokrzyskiego z drogą dla rowerów (orientacyjny schemat w załączniku). Umożliwi to korzystanie z drogi dla rowerów osobom jadącym w relacji zachód-wschód, które obecnie takiej możliwości nie mają. Jako że brakujący odcinek liczy niecałe 30 metrów, powinien zostać wykonany w ramach bieżących robót drogowych przez ZDM, a nie jako odrębna inwestycja przez ZMID.
Zjazd południowo-wschodni
Niniejszym wnoszę o wytyczenie zjazdu z drogi dla rowerów po południowej stronie mostu na jezdnię w kierunku wschodnim. Umożliwi to korzystanie z drogi dla rowerów osobom jadącym w relacji wschód-zachód, które obecnie zmieniać relację na północ-południe lub dwukrotnie czekać na światłach, w tym na mikroskopijnym „azylu” na południowo-wschodnim rogu skrzyżowania. Problem można łatwo i znikomym kosztem rozwiązać poprzez powtórzenie rozwiązania zastosowanego wzdłuż ul. Puławskiej między jezdniami ul. Dolnej, które zdobyło trzecie miejsce w konkursie na Dobre Praktyki komunikacyjne w aglomeracji warszawskiej [zobacz >>>].
Zjazd północno-zachodni
Niniejszym wnoszę o wytyczenie zjazdu z drogi dla rowerów po północnej stronie mostu na jezdnię w kierunku zachodnim. Umożliwi to korzystanie z drogi dla rowerów osobom jadącym w relacji zachód-wschód, które obecnie zmuszane są łamać prawo i jechać chodnikiem lub zmieniać relację na północ-południe. Problem można łatwo i znikomym kosztem rozwiązać poprzez powtórzenie rozwiązania zastosowanego wzdłuż ul.
Puławskiej między jezdniami ul. Dolnej, które jak przypominam zdobyło trzecie miejsce w konkursie na Dobre Praktyki komunikacyjne w aglomeracji warszawskiej.
Przejazd wschodni
Niniejszym wnoszę o wytyczenie przejazdu dla rowerów łączącego bezpośrednio południowy i północny odcinek drogi dla rowerów wzdłuż ul. Wybrzeże Szczecińskie (schemat orientacyjny w załączniku). Obecnie zastosowana organizacja ruchu, polegająca na zmuszaniu rowerzystów do pokonywania trzech jezdni zamiast jednej jest najbardziej niebezpieczną z możliwych, jako że maksymalizuje liczbę potencjalnych miejsc kolizji. Co więcej, zmusza ona rowerzystów do przeczekiwania trzech cykli świateł zamiast jednego, aby pokonać skrzyżowanie…
…oraz korzystania z urywków drogi dla rowerów nie uwzględniających trójwymiarowości tego pojazdu (czy nawet dwuwymiarowości – zakładają one najwyraźniej, że rower jest punktem), tak jak ma to miejsce w przypadku „azylu” na południowo-wschodnim rogu skrzyżowania.
Jednym słowem jest to rozwiązanie niebezpieczne, nieefektywne i sprzeczne z dokumentami strategicznymi miasta, zakładającymi dążenie do poprawy bezpieczeństwa na drogach i sprzyjanie komunikacji rowerowej, a nie działania wręcz przeciwne. Jako że brakujący odcinek liczy niecałe 30 metrów, powinien zostać wykonany w ramach bieżących robót drogowych i konserwacji sygnalizacji przez ZDM, a nie jako odrębna inwestycja przez ZMID.
Para zamienia się w trójkąt
BDiK do ZDM – 9 IV
Biuro Drogownictwa po miesięcznej analizie przesłało wnioski do ZDM wraz z pozytywną opinią wyrażoną w piśmie przewodnim:
Do Pani Grażyny Lendzion, Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.
W związku z wnioskiem Pana Macieja Sulmickiego dotyczącym usprawnienia ruchu rowerowego w okolicy Mostu Świętokrzyskiego (…) zwracamy się z prośbą o przeanalizowanie i rozważenie działań zawartych we wnioskach.
Jedna z propozycji dotyczy realizacji włączenia drogi rowerowej przez zastosowanie separatora jak ma to miejsce w ul. Puławskiej (skrzyżowanie z ul. Dolną; wniosek zdjęcie nr 2).
Okolice Mostu Świętokrzyskiego ze znajdującym się na bulwarach Nadwiślańskim Szlakiem Rowerowym oraz drogami rowerowymi łączącymi Śrómieście i Pragę Południe mają kluczowe znaczenie dla transportu rowerowego w Warszawie. Wprowadzenie proponowanych zmian zgodnie z obowiązującymi przepisami znacznie usprawniło by ruch rowerowy w tej części miasta.
Jednocześnie informujemy, że podstawą do wprowadzenia ww. zmian powinien być projekt organizacji ruchu złożony do zatwierdzenia w tutejszym urzędzie. O podjętych działaniach prosimy poinformować zainteresowanego oraz tut. urząd.
Dyrektor Biura Drogownictwa i Komunikacji
Mieczysław Reksnis
ZDM do BDiK – 21 V 2010
Po tak pozytywnej (i terminowej) odpowiedzi ze strony BDiK, tym bardziej zaskoczyła reakcja ZDM, sugerująca że pracownicy tej instytucji nigdy nie widzieli Mostu Świętokrzyskiego na oczy, nie za bardzo rozumieją, czym się różni wschód od północy oraz odmówili spojrzenia na załączone schematy. Nie była za to zaskoczeniem bardzo wyraźny w odpowiedzi brak znajomości (jeżeli nie świadomości istnienia) warszawskiej Strategii Transportowej [zobacz >>>].
Do Pana Mieczysława Reksnisa, Dyrektora Biura Drogownictwa i Komunikacji
W odpowiedzi na pismo (…), Zarząd Dróg Miejskich wyjaśnia, co następuje:
– przejazd rowerowy pomiędzy Mostem Świętokrzyskim i ul. Wybrzeże Kościuszkowskie odbywa się ciągami pieszo-rowerowymi, które są powiązane ze ścieżkami prowadzącymi na Most,
– przejazd rowerowy i przejście dla pieszych jest zapewniony po stronie wschodniej skrzyżowania Mostu Świętokrzyskiego z ul. Wybrzeże Szczecińskie,
– po zachodniej stronie ww. skrzyżowania, urządzenie przejazdu rowerowego i przejścia dla pieszych nie jest możliwe z uwagi na kolidujące położenie tego przejazdu z ruchem kołowym. Stworzenie warunków bezpiecznego przejazdu uwarunkowane byłoby wprowadzeniem w sygnalizacji świetlnej kolejnej fazy a w konsekwencji do pogorszenia tu niełatwych warunków ruchu.
Mając na uwadze powyższe, stwierdzamy, iż brak jest uzasadnienia dla wprowadzenia postulowanych przez Pana Sulmickiego rozwiązań.
Zastępca Dyrektora
Michał Trzciński
Pismo do ZDM – 31 V
W ramach niesienia kaganka oświaty, konieczne było wyjaśnienie pewnych drobnych pomyłek i przeoczeń popełnionych w powyższym piśmie.
Do zastępcy dyrektora Michała Trzcińskiego.
Nawiązując do pisma ZDM-ZTBR-SST-5512-61-2-10, muszę przyznać, że jestem zdziwiony, iż nie wstyd się panu podpisywać pod pismami pozbawionymi treści merytorycznej i niezgodnymi z prawdą. Po kolei:
Punkt pierwszy jest nieprawdą lub dowodzi nieumiejętności zrozumienia zdań prostych w języku polskim. Wjazd na drogę rowerową jest potrzebny, aby obsłużyć relację zachód-wschód, jak zostało to wprost
powiedziane w piśmie. Tłumaczenie, że potrzeba ta jest zaspokojona relacją północ-południe pozostawię bez dalszego komentarza.
Punkt drugi dowodzi jedynie umiejętności skonstruowania zdania w języku polskim. Niestety świadczy też o braku umiejętności zrozumienia wynikających z tego zdania wniosków, że istniejąca organizacja ruchu
jest najbardziej niebezpieczną i niewygodną z możliwych.
Punkt trzeci świadczy o pisaniu bez przemyślenia treści pisma. Stwierdzenie, że wprowadzenie przejazdu jest niewskazane ze względu na pogorszenie warunków ruchu dowodzi jedynie niezdolności zrozumienia,
że ruch rowerowy jest takim samym ruchem jak ruch samochodowy. (Dokładnie taką samą wartość merytoryczną ma stwierdzenie, że niemożliwe jest przeprowadzenie ruchu samochodowego w ulicę Wybrzeże Szczecińskie z powodu utrudnienia ruchu rowerowego, odbywającego się w już nietrudnych warunkach.)
Pismo, niestety nie będące wyjątkiem w tym względzie, świadczy też o konsekwentnym i upartym nieuznawianiu istnienia podstawowych aktów prawa miejscowego dotyczących systemu transportowego miasta stołecznego. Jedną z dwóch głównych zasad Strategii Transportowej miasta jest „doprowadzenie do zmiany sposobu korzystania z systemu transportowego przez jego mieszkańców (użytkowników) w taki sposób by rosła atrakcyjność poruszania się pieszo i korzystania z innych niż samochód środków transportu„. Tłumaczenie, że niemożliwe jest w centrum miasta zlikwidowanie patologicznego rozwiązania ze względu na
komfort ruchu samochodowego jest tym samym w oczywisty sposób sprzeczne z prawem miejscowym. W razie wątpliwości, cele szczegółowe I.4, III.1 czy III.2 precyzują, że jednostki miejskie mają dążyć do zniechęcenia do podróży samochodem na rzecz m.in. roweru.
Jednym ze szczegółowych celów Strategii jest „Eliminowanie barier komunikacyjnych dla ruchu pieszego i rowerowego, w tym poprzez uzupełnianie przejść dla pieszych i przejazdów dla rowerów (nowych i
zastępujących kładki i tunele).”
Muszę przyznać, że jestem zażenowany poziomem państwa odpowiedzi.
DW: Biuro Drogownictwa i Komunikacji.
Po upadkach, drobne wzloty
Biuro Drogownictwa zostało wykluczone z korespondencji ze strony ZDM, jednak już w tej dwustronnej wymianie udało się znaleźć pewne osie porozumienia (wytłuszczenie od redakcji):
Odpowiedź ZDM – 18 VI
W odpowiedzi na Pana e-mail (….) Zarząd Dróg Miejskich podtrzymuje stanowisko zawarte w piśmie ZDM-ZTBR-SST-5512-61-2-10.
W uzupełnienie tego pisma przypominamy, iż w roku 2007 zamówiliśmy opracowanie pn. „Studium możliwości wyznaczania pasów dla rowerów na wybranych ulicach m. st. Warszawy”. W opracowaniu tym podjęto próbę wyznaczenia dwukierunkowego pasa dla rowerów w ul. Zajęczej, co pozwoliłoby na uzyskanie połączeń w relacji wschód-zachód i zachód-wschód. Rozwiązanie to nie zostało przyjęte przez Inżyniera Ruchu do dalszych prac projektowych z uwagi na wielkość ruchu Trasy Mostu Świętokrzyskiego.
Postulowane przez Pana urządzenie połączeń pomiędzy ścieżkami rowerowymi a jezdniami Trasy Mostu Świętokrzyskiego może być zrealizowane na podstawie projektów technicznych, które będziemy zamawiać w miarę przyznawanych środków finansowych na ten cel.
Co się tyczy Pana stwierdzenia, iż „ruch rowerowy jest takim samym ruchem jak ruch samochodowy”, to wyjaśniamy, iż ruch rowerowy i ruch pojazdów samochodowych różnią się wielkością. Przykładowo, w szczycie porannym, ruch samochodowy na Moście Świętokrzyskim wynosi w przekroju 3059 poj./h natomiast ruch rowerowy 109 row./h i stosownie do tego ruchu urządzona jest organizacja ruchu na skrzyżowaniu Wybrzeża Szczecińskiego z Mostem Świętokrzyskim.
Tworzenie warunków dla ruchu rowerowego nie może polegać na drastycznym pogarszaniu warunków ruchu samochodowego w sposób przez Pana postulowany. Uzupełnianie przejazdów rowerowych i przejść dla pieszych na skrzyżowaniach będą mogły być podjęte po zrealizowaniu Obwodnicy Śródmiejskiej co jest warunkiem dla ograniczenia ruchu samochodowego w jej obszarze. Do tego czasu nie będą podejmowane działania zmierzające do pogorszenia przejezdności ulic i skrzyżowań.
Pismo do ZDM – 1 VII
Jak widać, niestety istotnym wątkiem pozostało chełpienie się nieznajomością takich aktów prawnych jak Strategia transportowa miasta czy Program Ochrony Powietrza [zobacz >>>] [zobacz >>>] [zobacz >>>].
Do Zarządu Dróg Miejskich.
Nawiązując do pisma ZDM-ZTBR-SST-5512-81-2-10, zwracam uwagę, że przytoczone w nim dane na temat natężenia ruchu rowerowego i samochodowego nie rozróżniają przyczyn i skutków. Trudno oczekiwać intensywnego ruchu rowerowego na odcinku drogi, na który nie można wjechać, zjechać, ani nawet normalnie kontynuować trasy bez pokonywania trzech ramion skrzyżowania. Tym samym państwa argument na temat różnic w natężeniu ruchu samochodowego i rowerowego jest bezzasadny.
Zwracam też uwagę, iż Strategia transportowa Warszawy jest dokumentem wiążącym od chwili uchwalenia jednogłośnie przez Radę miasta. Nie należy do kompetencji Zarządu Dróg Miejskich decydowanie, kiedy ma ona być wdrażania. Stwierdzenie w celach Strategii na temat priorytetu dla ruchu pieszego i rowerowego w obszarze śródmiejskim jest jednoznaczne i nie otoczone żadnymi warunkami. Drugim jednoznacznym celem jest ograniczanie ruchu samochodowego (nie przenoszenie go na inne, nowowybudowane drogi, a przez zachęcanie do przesiadki np. na rower). Oba te cele, jak państwo słusznie zauważyli, zostaną spełnione poprzez
wytyczenie postulowanego przejścia i przejazdu, o co tym samym wnoszę po raz kolejny.
Odnośnie wytyczenia dwukierunkowego pasa dla rowerów, jest to rozwiązanie wysoce dyskusyjne, którego też nigdzie nie postulowałem.
Mam nadzieję, że wjazdy z jezdni i zjazdy na jezdnię uda się wytyczyć w miarę bliskiej przyszłości.
Proszę o odpowiedź wyłącznie drogą elektroniczną, zgodnie z art. 39 §1 KPA. Przypominam, iż od 17 czerwca br. taka prośba jest dla państwa prawnie wiążąca. do W razie potrzeby otrzymania potwierdzenia odbioru, proszę o zaznaczenie tego w mailu, a chętnie takowej udzielę.
DW: Biuro Drogownicta i Komunikacji.
Podsumowanie
Nie od razu Warszawę zbudowano, a już na pewno nie wszystkie drogi rowerowe do niej prowadzą, niemniej widać pewne postępy. Miejmy nadzieję, że kiedyś zbliżymy się do wizji kreślonych w różnych dokumentach programowych, na temat których organizowane są wystawy i konferencje, a jednak w praktyce Urząd Miasta i podległe mu jednostki odmawiają uznania ich istnienia. Póki co cieszą nawet drobne kroczki, czyli zapowiedź udostępnienia dróg rowerowych na moście dla rowerzystów nim jadących.