Nie tylko pierniki, czyli rowerem po Toruniu
Z pewnym opóźnieniem przedstawiamy zapowiedzianą relację z Torunia, który odwiedziliśmy [zobacz >>>] jadąc do Bydgoszczy na konferencję Forum LINK [zobacz >>>]. Warto obejrzeć te parę fotek, gdyż jest to miasto jak na polskie warunki dość przyjazne dla ruchu rowerowego, z powodzeniem wdrażające dobre praktyki w zakresie infrastruktury rowerowej.
Rowerem po Starym Mieście
Cała toruńska starówka, za wyjątkiem najbardziej uczęszczanej przez pieszych ul. Szerokiej, otwarta jest dla ruchu rowerowego. Na zdjęciu widok ul. Różanej w kierunku Rynku Staromiejskiego.
Wprawdzie sama ul. Szeroka jest wyłączona ze wszelkiego ruchu, dopuszczalny jednak jest przejazd rowerem w poprzek deptaka oraz do sąsiadujących ulic.
Wyniesione przejście dla pieszych na deptaku łączącym Rynek Staromiejski z placem …
Niestety, czasem listy wyłączeń z zakazu są tak długie…
…że zarządcy drogi nie chciało się ich powtarzać na każdym znaku.
Rowerem pod prąd
Na wielu ulicach jednokierunkowych dopuszczony został ruchu rowerów pod prąd – na zasadach ogólnych, bez wyznaczania specjalnego pasa. Na zdjęciu ul. Rabiańska.
…ul. Kopernika…
…i ul. Ducha Świętego.
Ul. Mickiewicza w ramach remontu została zwężona do jednego pasa ruchu, co pozwoliło na uspokojenie ruchu i uporządkowanie parkowania. Ruch rowerowy w przeciwną stronę odbywa się jednak wydzieloną ścieżką rowerową (pasek asfaltu po lewej).
Rowerem po równym
Ul. Ugory – droga rowerowa zachowuje ciągłość asfaltowej nawierzchni na wjazdach bramowych.
Ul. Chopina – nawet w strefie ochrony konserwatorskiej. Bruk dla samochodów, asfalt dla rowerów.
Na peron bez schodów
Przykładu dobrej praktyki w Toruniu dostarcza także kolej – na perony Dworca Głównego można dostać się bez pokonywania schodów, które są zmorą rowerzystów (zwłaszcza wybierających się w dalszą podróż z sakwami).
Na deser
Pozytywna dyskryminacja 😉
Więcej o infrastrukturze rowerowej w Toruniu można poczytać na stronie Stowarzyszenia Rowerowy Toruń:
rowerowytorun.com.pl