Tramwaje w Jerozolimskich priorytetu nie mają
Wstęp
Kilka miesięcy do temu wystąpiliśmy do ZDM o zmianę ustawień świateł dla tramwajów przy placu Starynkiewicza [zobacz >>>]. Chodziło o to, by nawet jeżeli nie będzie zapewnionego zapowiadanego od dawna priorytetu dla tramwajów, nie były one przynajmniej jawnie dyskryminowane znacznie krótszym zielonym światłem. Odpowiedź ZDM była dość zaskakująca — stwierdzono w niej, że dłuższe światła czerwone dla tramwajów upłynniają ruch:
Stanowisko ZDM z 2 IX 2009
Zarząd Dróg Miejskich informuje, że priorytetu dla tramwajów nie należy rozpatrywać na jednym skrzyżowaniu (al. Jerozolimskie-Żelazna) lecz na całym ciągu al. Jerozolimskich.
Zarząd Dróg Miejskich wspólnie z Inżynierem Ruchu uzgodnił, że ze względu na pojemność wszystkich przystanków (dwa składy tramwajowe) oraz silne obciążenie relacji tramwajowych poprzecznych na sąsiednich przystankach (Jana Pawła II i Towarowa) w jednym cyklu pracy sygnalizacji przez skrzyżowanie powynny przejechać tylko dwa składy tramwajowe. Dodatkowo, zatrzymanie tramwaju wcześniej od jadących równolegle samochodów, umożliwia wjazd na torowisko (dodatkowa przestrzeń akumulacyjna) pojazdów wykonujących „skręt w lewo”.
Tramwaj ruszający z przystanku na Żelaznej ma zapewniony priorytet – przejazd przez kolejne skrzyżowania.
Z poważaniem,
Zastępca Dyrektora
mgr inż. Mirosław Kazubek
Informacje Tramwajów Warszawskich
Wstęp
Zaskoczeni taką interpretacją stanu, poprosiliśmy o wyjaśnienie podmiot najlepiej zorientowany w tym, czy dane ustawienie poprawia czy pogarsza sytuację tramwajów — spółkę Tramwaje Warszawskie. Śródtytuły dodane przez redakcję.
Pismo TW z 28 X 2009 r. (sygn. TW/TR/075-1178/09)
Nawiązując do pisma nr SRN/09/0420/09/MS Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o. przedstawiają własne zdanie na poruszone w ww. piśmie tematy:
Kumulacja samochodów na torowisku
– pytanie pierwsze: „Czy wg państwa sygnalizacja powinna zachęcać kierowców samochodów do wjeżdżania na torowisko, kiedy nie ma możliwości ewakuacji z niego (wykorzystanie torowiska jako »dodatkowej przestrzeni akumulacyjnej«)?”.
Odpowiedź: naszym zdaniem sygnalizacja nie powinna zachęcać kierowców do wjeżdżania na torowisko, gdyż tworzenie dodatkowej przestrzeni akumulacyjnej na torowisku jest niezgodne z przepisami ruchu drogowego (np. Dział TT, Rozdział 3 art. 28 pkt.6; Dział II, Rozdział 5 Art. 49), a przy tym bardzo niebezpieczne. Ponadto rozwiązanie to generuje znaczące straty czasu dla pasażerów tramwajów, co obniża prędkość komunikacyjną i eksploatacyjną komunikacji tramwajowej, ograniczając jej atrakcyjność dla pasażerów oraz efektywność wykorzystania taboru.
Dlatego z zadowoleniem przyjęliśmy zapisy w „Strategii zrównoważonego rozwoju systemu transportowego Warszawy” [zobacz >>>], która nakazuje ograniczenie liczby relacji skrętnych kolizyjnych względem torowiska poprzez ich eliminację lub wydzielenie w fazy bezkolizyjne.
Długość sygnału a przepustowość
– Pytanie drugie: „Czy przepuszczanie przez skrzyżowanie Al. Jerozolimskie-Żelazna więcej niż dwóch składów na cykl faktycznie poskutkowałoby pogorszeniem przepustowości torowiska w Al. Jerozolimskich?”.
Odpowiedź: — na przystanku „Żelazna” w Al. Jerozolimskich czas przeznaczony na obsługę pasażerów jest optymalny dla przejazdu dwóch składów i wynosi ok. 40 s. Wydłużenie tego czasu mogłoby jedynie pozytywnie wpłynąć na przepustowość w/w skrzyżowania, natomiast każde skrócenie czasu przejazdu przepustowość tą zmniejszy. Ponadto, im dłuższy jest sygnał zezwalający na przejazd tramwaju, tym mniejsza jest szansa, że tramwaj, który przyjechał w innej, niż zakładana faza cyklu (np. z uwagi na przedłużony czas obsługi pasażerów na skrzyżowaniu lub konieczność oczekiwania na opuszczenie torowiska przez inny pojazd), będzie musiał oczekiwać do następnego cyklu na uzyskanie sygnału zezwalającego na wjazd.
Warto nadmienić, że w ogólnym przypadku decydujące dla przepustowości ciągu jest skrzyżowanie o najgorszych warunkach ruchu.
W przypadku tego odcinka należy zatem zauważyć, że sąsiednie przystanki umożliwiają obsługę składów tramwajowych także w przypadku, gdy w czasie jednej fazy przez skrzyżowanie z ul. Żelazną przejadą trzy składy. Przystanek na Pl. Zawiszy jest przystankiem wyposażonym w dwie krawędzie peronowe. Z uwagi na rozkład ruchu na trasie w Al. Jerozolimskich (50% kursów w kierunku ul. Towarowej i 50% kursów w kierunku Ochoty) można zatem założyć, że w przypadku przejazdu trzech tramwajów w danym cyklu, na każdą z ww. relacji przypadnie co najmniej jeden, a nie więcej niż dwa tramwaje.
Przystanek przy Dworcu Centralnym z kolei wyposażony jest w długą krawędź peronową, a dodatkowo odsunięty jest od tarczy skrzyżowania o odległość wynikającą z konstrukcji przejścia podziemnego. Oznacza to, że w sytuacji przyjazdu trzech składów od strony Pl. Starynkiewicza, będą one mogły przejechać w czasie jednego sygnału światła przez skrzyżowanie z Al. Jana Pawła II i w całości opuścić skrzyżowanie – pod warunkiem zapewnienia wystarczającej długości sygnału zezwalającego na wjazd na tym skrzyżowaniu.
Bezwzględnego priorytetu nie ma w ogóle
– Pytanie trzecie: „Czy włączanie się świateł zabraniających wjazdu na skrzyżowanie dla tramwajów niemal 20 sekund wcześniej niż dla samochodów nie koliduje z założeniem priorytetu dla tramwajów w ciągu Al. Jerozolimskich?”
Odpowiedź: przedstawiona koncepcja ustawienia sygnalizacji świetlnej, w taki sposób, aby tramwaje mogły się zatrzymać wcześniej od jadących równolegle samochodów w celu umożliwienia im wjazdu na torowisko, jest dla nas nie do przyjęcia. Samochody oczywiście wjadą na torowisko, tylko nie ma żadnej pewności, że z niego zjadą. Wprowadzenie tej koncepcji spowoduje poważne utrudnienia w ruchu tramwajowym. Koncepcja ta koliduje z założeniem priorytetu dla tramwajów.
Pragniemy przy tym zauważyć, że oprócz długości sygnału zezwalającego, o realizacji założenia priorytetu dla tramwajów decyduje także moment jego wyświetlenia. Na przykład na trasie Bemowo – Młociny sygnały zezwalające są wyświetlane krótko, ale przywoływane są możliwie szybko po zgłoszeniu tramwaju.
W przypadku trasy w Alejach Jerozolimskich przywoływanie sygnału przez tramwaj (tzw. bezwzględny priorytet) nie występuje jednak w ogóle.
Światła nie zostały zsynchronizowane, a zapewnienia zrealizowane
– Pytanie czwarte: „Czy tramwaj ruszający z przystanku przy ul Żelaznej rzeczywiście ma w praktyce zapewniony priorytet w przejeździe przez kolejne skrzyżowanie, tj. czy nie musi on czekać na światłach?”.
Odpowiedź: niestety, pomimo zapewnień, że tramwaje jako transport publiczny będą miały priorytet na skrzyżowaniach, do tej pory priorytetu takiego nie mają. Na ciągu Al. Jerozolimskich cykle świetlne na różnych skrzyżowaniach nie są ze sobą zsynchronizowane w sposób uprzywilejowujący tramwaje, chociaż deklaracje takiego założenia koordynacji sygnalizacji świetlnej w tym korytarzu były składane zarówno przez Inwestora, jak i Wykonawcę Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem. Także w tym konkretnym przypadku, sygnał zezwalający na wjazd na plac Starynkiewicza nie jest wyświetlany w momencie, który umożliwia przejazd bez zatrzymania przez skrzyżowanie przy Dworcu Centralnym.
Z poważaniem,
Krzysztof Karos
Prezes Zarządu
Krzysztof Mordziński
Członek Zarządu
I co dalej?
Prześlemy stanowisko Tramwajów do ZDM, aby jeszcze raz zastanowił się nad ustawieniem sygnalizacji na Starynkiewicza. Mamy nadzieję, że tym razem odpowiedź nie będzie tak zaskakująca.