Wypadki z udziałem rowerzystów na terenie dzielnicy Ursus
Poniższe obserwacje zostały opracowane na podstawie wyciągu z systemu ewidencji wypadków drogowych otrzymanego z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie 16 marca br. Wyciąg obejmował wszystkie wypadki z udziałem rowerzystów na terenie dzielnicy Ursus od 1 stycznia 2001 r. do 31 grudnia 2004 r.
Najważniejsze dane
W latach 2001-2004 na terenie dzielnicy Ursus zdarzyło się 20 wypadków z udziałem rowerzystów. W tym:
– żaden nie został spowodowany jazdą bez wymaganego oświetlenia;
– tylko w jednym wypadku uczestniczył kierujący pod wpływem alkoholu;
– żaden nie został spowodowany przez wjazd na czerwonym świetle;
– żaden nie został spowodowany przez nieprawidłowe przejeżdżanie przejść dla pieszych;
– 13 wydarzyło się na skrzyżowaniach, 4 na wyjazdach z posesji i dróg wewnętrznych, jedynie 3 na odcinkach pomiędzy skrzyżowaniami (w tym 2 na ul. Spisaka i 1 w Al. Jerozolimskich);
– 2 wydarzyły się na skrzyżowaniach z działającą sygnalizacją świetlną (Spisaka / Kompanii Kordian oraz Kompanii Kordian / Sosnkowskiego);
– wszystkie były uderzeniami bocznymi (a zatem nie było np. żadnego najechania od tyłu);
– przyczyną większości było nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu (11, w tym przez kierowców – 5, przez rowerzystów – 6 wypadków);
– na drugim miejscu znalazło się nieprawidłowe skręcanie (4 wypadki, w tym po 2 spowodowane przez kierowców i przez rowerzystów).
Średni wiek rowerzysty uczestniczącego w wypadku wyniósł 51 lat. Najmłodszy miał 16, a najstarszy 87 lat. Rozkład pomiędzy grupami wiekowymi był dość równomierny, za wyjątkiem młodzieży (tylko w jednym wypadkach uczestniczyła osoba w wieku poniżej 26 lat).
2 wypadki były śmiertelne, a w 5 rowerzysta został ciężko ranny.
Miejsca wypadków
Lokalizacja wypadków.
Ulice i ciągi ulic o największej liczbie wypadków to:
– Kompanii Kordian – Pużaka – Sławka (4 wypadki na odcinku ok. 800 m);
– Spisaka (3 wypadki na odcinku ok. 800 m);
– Warszawska – Jagiełły (4 wypadki na odcinku ok. 1,3 km).
– Wojciechowskiego (3 wypadki na odcinku ok. 1 km);
Dość zaskakujące jest to, że do wypadków dochodziło również na lokalnych ulicach na terenie osiedla Gołąbki (4 wypadki). Ich skutki jednak były ograniczone (wyłącznie lekko ranni).
Wstępne wnioski
Już wstępna analiza danych o wypadkach wskazuje na to, że rozpowszechnione stereotypy na temat typowych przyczyn wypadków z udziałów rowerzystów nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Sprawcami i ofiarami wypadków nie są ani pijani, nieoświetleni „batmani”, ani młodzi „szaleńcy” poruszający się z dużymi prędkościami i bez poszanowania przepisów.
Kluczowe dla bezpieczeństwa ruchu wydają się rozwiązania na skrzyżowaniach – tam właśnie dochodzi do większości wypadków. Dlatego praktykowana w Warszawie budowa ścieżek rowerowych „od skrzyżowania do skrzyżowania”, często nawet bez oznakowania przejazdów, nie zwiększa bezpieczeństwa rowerzysty, a może wręcz je pogorszyć.
Sama sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu nie zawsze rozwiązuje problem – kolizyjne pozostają relacje skrętne. Dobrym rozwiązaniem mogą się okazać popularne w Ursusie (dwa istniejące, trzecie w budowie) małe ronda (uwaga: wykazany w zestawieniu wypadek na skrzyżowaniu Warszawskiej i Orłów Piastowskich wydarzył się przed przebudową na rondo).
Pytania otwarte
Czy niedoreprezentacja młodzieży w statystyce wypadków wynika z tego, że młodzi rowerzyści jeżdżą wyjątkowo bezpiecznie (mają lepszy refleks, sprawniejszy sprzęt)? Czy z tego, że tak bardzo obawiają się o bezpieczeństwo na drogach (oni sami lub ich rodzice), że rezygnują z korzystania z roweru?
Na ile winą za wypadki można obarczyć infrastrukturę i organizację ruchu (brak wzajemnej widoczności, rozwiązania kolizyjne lub nieczytelne), a na ile nieprawidłowe nawyki kierujących pojazdami (zarówno kierowców samochodów jak i rowerzystów)?