Gdzie jeździ się koleją?
Urząd Transportu Kolejowego opublikował statystyki na temat wykorzystania kolei w poszczególnych województwach w 2015 r. Wskaźnik ten mówi o tym, ile podróży koleją rocznie odbywa statystyczny mieszkaniec danego regionu.
Liczba podróży koleją na jednego mieszkańca w 2015 r. Na podstawie danych Urzędu Transportu Kolejowego.
Wpływ na osiąganie przez wskaźnik wysokich wartości niewątpliwie mają duże obszary metropolitalne, co widać po wynikach województw pomorskiego (21,5 podróży) i mazowieckiego (20,1 podróży). Największe aglomeracje same w sobie nie stanowią jednak gwarancji dużej popularności kolei, co widać po wyniku województwa śląskiego (4,3 podróży). Oprócz dużego skupiska ludności potrzebna jest jeszcze oferta przewozowa będąca w stanie zaspokajać jego potrzeby. W wynikach wskaźnika dobrze widać różnicę między kilkuminutową częstotliwością kursowania Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście, a nawet kilkugodzinnymi lukami w połączeniach kolejowych wokół Katowic.
Z drugiej strony, na przykładzie województwa małopolskiego (z bardzo niskim wskaźnikiem 2,8 podróży) widać, że skupienie się przez kolej na obsłudze przede wszystkim największej aglomeracji nie pozwala osiągnąć dobrych wyników popularności kolei. Województwo małopolskie – gdzie oferta kolei w całej południowej części regionu jest szczątkowa – ma niższe wskaźniki nawet niż województwa charakteryzujące się znacznie mniejszą gęstością zaludnienia jak zachodniopomorskie (5,1 podróży) czy warmińsko-mazurskie (3,1 podróży).
Najniższymi wskaźnikami cechują się województwa podkarpackie (1,5 podróży) i podlaskie (1,3 podróży). W tych wynikach odbija się fatalna oferta przewozowa: linie obsługiwane zaledwie dwoma połączeniami na dobę czy relacje, w których ruch zamiera około godz. 16.00.
Dodajmy, że według danych UTK, jedynie w czterech województwach od 2012 r. wzrosła liczba podróży koleją realizowanych przez statystycznego mieszkańca: w dolnośląskim (z 4,8 do 6,4 podróży), mazowieckim (z 17,0 do 21,1 podróży), pomorskim (z 21,2 do 21,5 podróży) oraz wielkopolskim (z 7,1 do 7,4 podróży). We wszystkich pozostałych 12 województwach od 2012 r. do 2015 r. przeciętna liczba podróży koleją spadła.
Biorąc pod uwagę, że człowiek zatrudniony w standardowym wymiarze godzin, tylko do i z pracy odbywa ponad 400 podróży rocznie, widać jak duży problem polska kolej ma z zagospodarowaniem mobilności społeczeństwa. I nawet na wyniki najlepszych województw – których statyczny mieszkaniec odbywa ponad 20 podróży rocznie – ma wpływ odcięcie wielu miast i powiatów od połączeń kolejowych i nie zaspokajający wielu potrzeb społecznych rozkład jazdy pociągów na działających liniach.
Tekst pochodzi z dwumiesięcznika Z Biegiem Szyn
(nr 6/86 listopada-grudzień 2016):
www.zbs.net.pl