Uwolnić Bielany od czarnego światła!
Rocznicowy wstęp od redakcji
Cieszy nas rosnąca liczba artykułów na stronie świadczących o aktywności obywatelskiej. Poniżej publikujemy kolejny i wierzymy, że nie ostatni. A ponieważ dzień to szczególny i na różne sposoby celebrowany, to i komentarz trochę podpompujemy patosem, aby nie odstawać od reszty kraju 😉
Nasza pełnoletnia demokracja już okrzepła, ale wciąż mamy w Polsce dziedziny potrzebujące rewolucji i społecznego zrywu na rzecz praw zaniedbanych grup takich jak cykliści, piesi czy pasażerowie spędzający długie godziny w codziennej podróży (z czego często znaczną część w korku albo w tłoku…).
Zaliczasz się do tych grup? Ty też możesz uczcić 4 czerwca – weź przykład z publikowanych tu pism i przypomnij władzom o swoich potrzebach. Twój głos dodany do głosów innych może obalić dyskryminację niezmotoryzowanych, jak głosy przy urnach 4 czerwca 1989 r. obaliły komunizm. Rowerowe Społeczeństwo Obywatelskie [zobacz >>>] to także Ty – zademonstruj to! Prześlij nam do wiadomości swoje wystąpienie, by podzielić się z innymi.
Pismo rowerzysty
DO: Komisja Architektury, Urbanistyki, Gospodarki Przestrzennej i Ekologii Rady Dzielnicy Bielany
DW: Biuro Drogownictwa i Komunikacji, Wydział Transportu Rowerowego i Komunikacji Pieszej
Zielone Mazowsze
Dotyczy: Poprawy warunków komunikacji rowerowej na terenie Dzielnicy Bielany, UD-III-WOS-0057-17-1200/07 z dnia 13.06.2007
Szanowni Państwo,
Ponad dwa lata temu (14 kwietnia 2007 r.) brałem udział w przejeździe bielańskimi ścieżkami rowerowymi [zobacz >>>] mającym na celu zwrócenie uwagi na problemy z istniejącą infrastrukturą, lub wręcz jej brakiem. W jego wyniku Rada Bielan wykazała zainteresowanie, czemu dała wyraz swoim stanowiskiem [zobacz >>>] „w sprawie infrastruktury rowerowej w Dzielnicy Bielany na lata 2007-2010”. Zawierała ona wytyczne, m.in. „Listę uciążliwości i błędów na ścieżkach rowerowych”.
Dwa lata już minęły, jest prawie połowa 2009 r., a wiele zgłoszonych i poważnych problemów nie tylko nie zostało usuniętych, a nawet nie widać żadnych prac czy przygotowań. Czasu zostało coraz mniej, postanowiłem zatem przypomnieć o potrzebach rowerzystów oraz o wcześniejszych zobowiązaniach mających poprawić warunki komunikacji rowerowej na Bielanach.
Interesują mnie przede wszystkim następujące problemy:
- Przejazd rowerowy na skrzyżowaniu ulic Perzyńskiego/Rudnickiego i Broniewskiego:
- istniejący przejazd przez ul. Broniewskiego jest zamknięty barierką oraz cały czas zasłonięte są światła sygnalizacji dla ruchu rowerowego [zobacz >>>],
- brak przejazdu przez ul. Perzyńskiego oraz ul. Broniewskiego łączącego nowo wybudowaną ścieżkę wzdłuż ul. Rudnickiego.
- Brak realizacji planów kontynuacji ciągu rowerowego wzdłuż ul. Rudnickiego (po stronie bazaru i megasamu), łączącego go z ul. Kochanowskiego oraz jego istniejącej już dalszej części od ul. Kochanowskiego do ul. Maczka.
- Uwzględnienie podczas wykonywania powyższego łącznika wzdłuż ul. Rudnickiego potrzeb mieszkańców i wykonanie na wysokości bazaru oraz megasamu i apteki kilku stojaków rowerowych, umożliwiających wygodne pozostawienie środka transportu na czas zakupów. Obecnie pozostają jedynie barierki oraz słupy.
- Dojazdy do metra ulicami poprzecznymi, w szczególności:
- Duracza
- Jarzębskiego/Al. Zjednoczenia (ten ciąg rowerowy przydałby się także dodatkowo osobom zamierzającym dojechać do nowego budynku ratusza!)
- Przybyszewskiego
- Reymonta/Oczapowskiego
- Wolumen/Lindego
- Sokratesa/Przy Agorze
- Nocznickiego
oraz wzdłuż ulic równoległych, czyli:
- Schroegera
- Żeromskiego
- Kochanowskiego (są fragmenty ścieżki, ale brak ciągłości w obu kierunkach)
Dojazdy mogą być w postaci nowo wytyczonych ścieżek rowerowych i/lub wydzielonych pasów na jezdni umożliwiających bezpieczne poruszanie się rowerami po nich (dotyczy to w szczególności ulic o mniejszym natężeniu ruchu).
- Wygrodzenia ścieżki rowerowej od ruchu pieszego w miejscach szczególnie niebezpiecznych – np. przystanek autobusowy na wysokości ul. Broniewskiego 56. Ścieżka rowerowa jest niemal „przyklejona” do wiaty przystanku (nieprzeźroczystej), zza której w każdej chwili może wyjść pieszy, lub na pieszego wjechać rowerzysta. Nawet znaczne ograniczenie prędkości nie zapewnia bezpieczeństwa, pozostaje jedynie niemal zatrzymanie, lub zjeżdżanie z wytyczonej ścieżki i przejazd chodnikiem w oddaleniu umożliwiającym ewentualną reakcję w przypadku zagrożenia kolizją. Wygrodzenie częściowe jest najtańszym możliwym rozwiązaniem zwiększającym bezpieczeństwo. Jeżeli nie jest ono możliwe, to proszę o podanie innej możliwości poprawy bezpieczeństwa.
- Poprawę nawierzchni w ciągu Podczaszyńskiego / Perzyńskiego / Rudnickiego oraz usunięcie zakrętów o 90 stopni (jak to ma miejsce np. w skrzyżowaniu z ul. Magiera).
- Wykonywanie ścieżek i dróg rowerowych z nawierzchni asfaltowej, zgodnie z obowiązującym Zarządzeniem Prezydenta miasta stołecznego Warszawy Nr 380/2007 z dnia 25.04.2007 w sprawie tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju komunikacji rowerowej, którego § 3 stanowi:
Budowa dróg dla rowerów winna odbywać się w technologii nawierzchni asfaltowej. Odstępstwo od tej zasady wymaga dokonania uzgodnienia z Pełnomocnikiem Prezydenta m.st. Warszawy ds. Rozwoju Transportu Rowerowego
.
Ad 2) Pewne zmiany widać, tzn. zostały wreszcie usunięte parkingi samochodowe oraz w niektórych miejscach został postawiony zakaz stawiania aut. Jednak brak kontynuacji prac powoduje, że ponieważ wjazdy nie zostały w żaden sposób zastawione to coraz częściej i śmielej mieszkańcy powracają do zwyczajów parkowania. Brak egzekwowania tych zakazów może spowodować kolejne problemy w momencie rozpoczęcia prac nad budową wspomnianego łącznika drogi rowerowej.
Ad 4) Punkt 6 pisma UD-III-WOS-0057-17-1200/07 z dnia 13.06.2007 stanowi: Zaprojektowanie ścieżek rowerowych prowadzących do linii metra będzie możliwe po zakończeniu budowy metra i ustaleniu rzędnych
, tymczasem metro już od dawna funkcjonuje a ścieżek wciąż nie ma.
Niniejszym proszę o:
- informację co Rada Dzielnicy zamierza zrobić w celu poprawy powyższych problemów, oraz w jaki sposób postęp prac będzie monitorowany,
- listę planów inwestycyjnych lub projektów – jeżeli już w międzyczasie powstały,
- informację ile środków jest przeznaczonych na poprawę warunków komunikacji rowerowej na obecny rok (2009) oraz na rok następny (2010) wraz z planami ich wykorzystania (na co i w jakim terminie).
Swoją prośbę motywuję między innymi:
- zobowiązaniem samej Rady Dzielnicy w przedstawionym „Stanowisku Rady Dzielnicy Bielany z 30 maja 2007 r. [zobacz >>>] w sprawie infrastruktury rowerowej w Dzielnicy Bielany na lata 2007- 2010”,
- zobowiązaniami Zarządu dzielnicy Bielany [zobacz >>>] w piśmie UD-III-WOS-0057-17-1200/07,
- Zarządzeniem Nr 380/2007 Prezydenta miasta stołecznego Warszawy z dnia 25 kwietnia 2007 r. w sprawie tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju komunikacji rowerowej,
- Strategią rozwoju Warszawy do 2020 r. przyjęta uchwałą LXII/1789/2005 Rady m.st. Warszawy z 24 listopada 2005 r., która przewiduje m.in. stworzenie warunków do powszechnego korzystania z rowerów,
- Programem ochrony powietrza dla strefy aglomeracji warszawskiej (rozporządzenie Nr 67 z dnia 24 grudnia 2007 roku Wojewody Mazowieckiego).
Z poważaniem,
Zbigniew Oględzki
Gdy ucichną werble i przemówienia
Tytułowe hasło pozostaje aktualne od bardzo dawna, mimo licznych wystąpień [zobacz >>>] [zobacz >>>] [zobacz >>>] [zobacz >>>] [zobacz >>>] [zobacz >>>].
Jak podaje strona dzielnicy: Burmistrz oraz Zarząd Bielan zaplanował na dziś odsłonięcie pamiątkowego obelisku pod nazwą „Szanujmy Demokrację”. Hasło godne poparcia, a nawet poszerzenia. Warto by władze uszanowały mieszkańców, którzy za te nieczynnie od sześciu lat sygnalizatory zapłacili, i których bezpieczeństwu powinny od tylu lat służyć. Może więc w następnej kolejności doczekamy się ich odsłonięcia – nawet bardziej użytecznego społecznie niż obelisku. Naprawdę nie trzeba czekać na okrągłą dziesiątą rocznicę ich montażu!
Doprowadzenie do wieloletniego kuriozum inwestycyjnego na ciągu Podczaszyńskiego/Perzyńskiego/Rudnickiego [zobacz >>>] [zobacz >>>] nie obciąża obecnego zarządu. Daje mu jednak świetną okazję zademonstrowania swoich chęci i możliwości. Zobaczymy, czy Burmistrz ją wykorzysta i potraktuje jako wyzwanie, czy idąc w ślady dwóch poprzedników zostawi to zadanie kolejnemu następcy. Możemy też pisać do radnych, aby zrobili coś w tej sprawie.