Piękne słońce, chłodna styczniowa niedziela, +8 stopni
W niedzielę świeciło piękne słońce, na dworze było jak na ostatnie miesiące chłodno – tylko 8 stopni na plusie, więc postanowiłem pojechać do Kampinoskiego Parku Narodowego utrwalić przyrodę tej pięknej zim… chyba raczej wiosny, choć sam już nie wiem. Pogubiłem się. Może teraz zima to wiosna, a wiosna to zima, a może to wszystko jest Jedna Wielka Jesień? A może na wiosnę będzie lato, a może zima? A latem? A jesienią? Co będzie latem? Co będzie jesienią? Oj, przez te zmiany klimatyczne nic już naprawdę nie wiem. Przyroda tym bardziej:
Typowa oznaka zimy, kwitnąca leszczyna.
Oto inny przykład najchłodniejszego miesiąca w Polsce, grzyby i rośliny dorastające do kolan
Mrówki w tym roku postanowiły nie pójść spać i nie tracić ani chwili na zbędną hibernację
Dziwny w tym roku ten śnieg. Jakiś taki zielony.
A nieprawda. Jakiś biały punkcik lada chwila się ukaże.
Tutaj to już nieźle zielonego śniegu napadało.
Teraz przyszła do nas na kilka, kilkanaście dni zima. Jest zimno, będzie padać śnieg. Nacieszmy się tą zimą, póki możemy, być może już niedługo nie będziemy mieli tej przyjemności?